eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zakaz uzywania telefonu w pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 31. Data: 2010-07-20 08:23:07
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT]
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał

    > Ile minut obejmuje abonament też nietrudno sprawdzić. :)

    Nie ma jednak większego znaczenia, ile obejmuje minut, ponieważ płaci się
    go niezależnie od wykorzystania.
    Koszty poszczególnych minut zaczynają mieć znaczenie dopiero po
    wykorzystaniu abonamentu.

    > > Ale nawet założmy, że wyliczą sobie jakąś "średnią krajową" kosztu tych
    > > prywatnych rozmów i pracownik odda kasę na zasadzie zapłaty za
    > > wypożyczenie telefonu. W takiej z kolei sytuacji pracodawca niesłusznie
    > > imho się wzbogaci (jak to w ogóle zaksięgować? jako pozostałe przychody
    > > operacyjne?), ponieważ niezależnie od tego, czy rozmowy prywatne na
    > > bilingu by się pojawiły czy nie, to abonament w dokładnie takiej samej
    > > wysokości musiałby zapłacić.

    > To są naprawdę pierdołki.

    No nie bardzo pierdółki, bo nikt sobie przecież tych pieniędzy do kieszeni
    nie weźmie, a zaksiegować jakoś trzeba :)

    > US będzie interesowało raczej czy pracownik zapłacił za rozmowy a jeżeli
    > nie to czy ta wartość została wliczona do podstawy opodatkowania jego
    > wynagrodzenia. ;)

    Tylko cały czas pytanie - jak ją prawidłowo wyliczyć w takiej sytuacji.

    > Być może w ogóle nie będzie się im chciało? ;)

    Szczerze mówiąc mi by się nie chciało ;-)
    Kiedyś sprawdzałem wszystkie bilingi, ale szybko odpuściłem, bo to
    bezsensowna robota, poza tym jak mam sprawdzić czy numer 123 456 789 to
    numer klienta, dostawcy czy kolegi z wojska? Dzwoniąc na ten numer? Muszę
    się zdać jedynie na "słowo honoru" pracownika.
    A w sytuacji, gdy praktycznie nikt u nas nie wychodzi poza abonament, w
    nosie mam, czy pracownik dzwonił tylko do klientów czy przy okazji również
    do żony. Wiem, wiem, US na pewno nie ma tego w nosie ;-))

    Pozdrawiam
    K.


  • 32. Data: 2010-07-20 08:36:04
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT]
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-07-20 10:23, Krzysztof pisze:

    > Tylko cały czas pytanie - jak ją prawidłowo wyliczyć w takiej sytuacji.

    (Liczba minut wykorzystanych przez pracownika/liczba minut objętych
    abonamentem)*wysokość abonamentu. :)

    --
    spp


  • 33. Data: 2010-07-20 08:49:57
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT]
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał

    > (Liczba minut wykorzystanych przez pracownika/liczba minut objętych
    > abonamentem)*wysokość abonamentu. :)

    Teoretycznie to ja też wiem jak się dzieli i mnoży :)
    Chodziło mi jedynie o to, że nie ma to sensu w sytuacji, gdy abonament
    pracodawca płaci ZAWSZE, w określonej wysokości, niezależnie od rodzaju
    wykonywanych w jego ramach rozmów. To tak, jakby pracownik musiał płacić
    część abonamentu RTV w sytuacji, gdy w pracy słucha radia prywatnie, a nie
    służbowo ;-) A abonament opłacany jest także, gdy radio nie działa.

    Pozdrawiam
    K.


  • 34. Data: 2010-07-20 08:52:16
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT]
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Krzysztof pisze:
    >
    > Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał
    >
    >> (Liczba minut wykorzystanych przez pracownika/liczba minut objętych
    >> abonamentem)*wysokość abonamentu. :)
    >
    > Teoretycznie to ja też wiem jak się dzieli i mnoży :)


    Generalnie jest tak, że jeśli życie nie przystaje do przepisów
    podatkowych, to... tym gorzej dla życia.

    --
    Liwiusz


  • 35. Data: 2010-07-20 08:53:42
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT]
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-07-20 10:49, Krzysztof pisze:

    > Teoretycznie to ja też wiem jak się dzieli i mnoży :)
    > Chodziło mi jedynie o to, że nie ma to sensu w sytuacji, gdy abonament
    > pracodawca płaci ZAWSZE, w określonej wysokości, niezależnie od rodzaju
    > wykonywanych w jego ramach rozmów. To tak, jakby pracownik musiał płacić
    > część abonamentu RTV w sytuacji, gdy w pracy słucha radia prywatnie, a
    > nie służbowo ;-) A abonament opłacany jest także, gdy radio nie działa.


    Ale rozmawiamy o hipotetycznym sporze z US - tutaj nie do końca można
    zdać się na logikę. ;)

    --
    spp


  • 36. Data: 2010-07-20 09:16:38
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT]
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał

    > Generalnie jest tak, że jeśli życie nie przystaje do przepisów
    > podatkowych, to... tym gorzej dla życia.

    Trudno się nie zgodzić ;-)

    Pozdrawiam
    K.


  • 37. Data: 2010-07-21 09:32:34
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy
    Od: "TomekK" <s...@g...com>


    > Z autopsji: takie bzdurne zakazy narzucają ci, którzy moją coś do ukrycia
    > (teraz byle telefon posiada "aparat", który może uwiecznić *coś*).

    te zakazy nie są wcale bzdurne. mialem kiedyś okazję zalatwiac cos w
    sekretariacie instytucji publicznej w miejscowości W. w województwie m. i
    pani szefowa tegoz, zamiast zapytac z czym przychodze, ustalala przez 3
    minuty (w czasie pracy) ze swoim "boyem" dalszy rozklad dnia, po czym
    oswiadczyla, ze nie moze mi dzis wydac zaswiadczenia z braku czasu.



  • 38. Data: 2010-07-21 11:24:06
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (21.07.2010 11:32), TomekK wrote:
    >> Z autopsji: takie bzdurne zakazy narzucają ci, którzy moją coś do ukrycia
    >> (teraz byle telefon posiada "aparat", który może uwiecznić *coś*).
    >
    > te zakazy nie są wcale bzdurne. mialem kiedyś okazję zalatwiac cos w
    > sekretariacie instytucji publicznej w miejscowości W. w województwie m. i
    > pani szefowa tegoz, zamiast zapytac z czym przychodze, ustalala przez 3
    > minuty (w czasie pracy) ze swoim "boyem" dalszy rozklad dnia, po czym
    > oswiadczyla, ze nie moze mi dzis wydac zaswiadczenia z braku czasu.
    >
    >
    Gdzie związek ?

    p. m.


  • 39. Data: 2010-07-21 19:29:30
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy
    Od: Marcin Mokrzycki <m...@p...pl>

    On Wed, 21 Jul 2010 13:24:06 +0200, mvoicem wrote:

    >> te zakazy nie są wcale bzdurne. mialem kiedyś okazję zalatwiac cos w
    >> sekretariacie instytucji publicznej w miejscowości W. w województwie m. i
    >> pani szefowa tegoz, zamiast zapytac z czym przychodze, ustalala przez 3
    >> minuty (w czasie pracy) ze swoim "boyem" dalszy rozklad dnia, po czym
    >> oswiadczyla, ze nie moze mi dzis wydac zaswiadczenia z braku czasu.
    >>
    >>
    > Gdzie związek ?

    No pomiędzy szefową a jej "boyem".

    --
    Marcin Mokrzycki
    gg:659336 o2:mmokrzycki


  • 40. Data: 2010-07-21 19:47:03
    Temat: Re: Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT]
    Od: BartekK <s...@N...org>

    W dniu 2010-07-20 09:22, Krzysztof pisze:
    > 3/ pracownik korzystał zarówno do rozmów służbowych jak i prywatnych,
    > ale mieści się w abonamencie => firma wrzuca w KUP 100 zł, a co w tej
    > sytuacji traktuje się jako przychód pracownik? Rozmowy są warte 0 zł,
    > ponieważ nie wyszły poza abonament.
    Nie nie nie, rozmowy są warte wg ceny rynkowej, i taki "przychód" dostał
    pracownik od pracodawcy, i to należy opodatkować (od ceny rynkowej
    usługi/towaru)! To że akurat pracodawce to nic nie kosztowało - nie
    szkodzi, gorzej dla niego :)

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1