W dniu 11.04.2023 o 00:42, Robert Tomasik pisze:

> No ale tu wina jest po stronie kontroli - nie mają poświadczenia
> bezpieczeństwa.

Nie przesadzajmy. Śmieci ktoś odbiera z takich firm, naprawia rury, okna
czy cokolwiek innego, zdarzają się wypadki, pożary. Przecież nie można
wymagać poświadczenia bezpieczeństwa od każdego hydraulika, ratownika
medycznego czy strażaka. Prokuratora też nie wpuszczą jak będzie
śmiertelny wypadek na terenie zakładu pracy?
Po za tym do obiektów/pomieszczeń podpadających pod różnego rodzaju
"tajność" czasem wchodzą osoby nieupoważnione, często bez poświadczeń
bezpieczeństwa, jedynie co to się takie osoby legitymuje i wpisuje do
odpowiednich rejestrów. Wiem bo sam to przerabiałem.

> No właśnie niespecjalnie mi się to podoba, ale nie mam pod ręką przepisu.

Bo rzadko jest tak, że cały obiekt w 100% podpada pod OIN, raczej są to
jakieś strefy czy pomieszczenia. Więc może nikt na ten pomysł jeszcze
nie wpadł i przepisu nie obmyślił?
Z drugiej strony, jak chce się zachować jakąś wieeeelką tajność to
czasem lepiej żeby się niektórzy pracownicy nie kontaktowali ze światem
zewnętrznym i można stworzyć coś na zasadzie pomieszczeń
hotelowych/gościnnych.

> Ciekawe, jak to przy pracy zdalnej. Przychodzi kontrola i sprawdzają,
> czy pracownik na laptopie nie pracuje?

Nie wiem, może przy pracy zdalnej oni też zdalnie dokonują kontroli?;)