-
1. Data: 2022-04-28 19:54:38
Temat: ZUS na koncie
Od: EmBuf <e...@g...com>
Mam takie pytanie:
ZUS wszedł mi na konto z powodu dawno zapomnianych przeze mnie (owszem,
niezapłaconych) składek. Jednakowoż są one sprzed ponad 10 lat, więc wydawałoby się,
że nie powinno dojść do żadnej egzekucji, bo przecież należności przedawnionych
windykować nie wolno. Chciałbym jednak upewnić się co do tego -- fakty mają się tak:
-- zajęli mi konto nawet nie fatygując się poinformowaniem mnie o tym
-- podstawą do tego działania była "decyzja" z początku 2011 roku (tak, sprzed ponad
10 lat), od której faktycznie wtedy się nie odwołałem, więc ona te ponad 10 lat temu
"nabrała mocy"
-- ZUS-owcy stwierdzili, że zajęcie mojego konta nastąpiło w powołaniu na art. 8087
ustawy o postępowaniu egzekucyjnym
-- poprosiłem o papiery do wglądu -- okazało się, że od czasu wydania owej "decyzji"
(początek 2011 r.) do czasu wystawienia tytułów wykonawczych przekazanych do banku
(kwiecień 2022 r.) NIE BYŁO NIC "POMIĘDZY", a więc żadnego pisma, które wskazywałoby
na jakąkolwiek akcję, mogącą przerwać bieg przedawnienia. Kompletnie nic w tym
wieloletnim okresie!
Mam prośbę o opinię kogoś, kto się zna: czy oni mieli prawo do egzekucji tylko
dlatego, że kiedyś-tam nie odwołałem się od tej decyzji -- czy też jednak rację mam,
że pomimo tego, z uwagi na fakt, że od tamtej chwili minęło już ponad 10 lat, te
egzekwowane składki (i to z dodatkiem karnych odsetek) nie mogą być już obecnie ze
mnie ściągane jako przedawnione, a w związku z tym kwota pobrana z mojego konta
powinna być mi zwrócona zaś zajęcie (wciąż obecne) winno być uchylone?
Z góry dziękuję za pomoc (podpowiedzi odpowiednich paragrafów, na które mógłbym się w
rozmowie z nimi powołać, mile widziane).
-
2. Data: 2022-04-28 21:36:07
Temat: Re: ZUS na koncie
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 28.04.2022 o 19:54, EmBuf pisze:
> Mam takie pytanie:
>
> ZUS wszedł mi na konto z powodu dawno zapomnianych przeze mnie (owszem,
niezapłaconych) składek. Jednakowoż są one sprzed ponad 10 lat, więc wydawałoby się,
że nie powinno dojść do żadnej egzekucji, bo przecież należności przedawnionych
windykować nie wolno. Chciałbym jednak upewnić się co do tego -- fakty mają się tak:
To jakaś reklama artykułu, który można wyszukać w internecie w ciągu 3
sekund i który to artykuł wyjaśnia wszystkie wymienione wątpliwości?
https://www.money.pl/gospodarka/dlugi-w-zus-sie-nie-
przedawniaja-zaklad-przypomnial-sobie-o-zobowiazania
ch-sprzed-16-lat-6722429699365728a.html
Pozdrawiam
Piotr
-
3. Data: 2022-04-28 21:47:16
Temat: Re: ZUS na koncie
Od: EmBuf <e...@g...com>
> To jakaś reklama artykułu, który można wyszukać w internecie w ciągu 3
> sekund i który to artykuł wyjaśnia wszystkie wymienione wątpliwości?
>
> https://www.money.pl/gospodarka/dlugi-w-zus-sie-nie-
przedawniaja-zaklad-przypomnial-sobie-o-zobowiazania
ch-sprzed-16-lat-6722429699365728a.html
Czytałem artykuł -- daje nadzieję -- i właśnie on zainspirował mnie do zadania
pytania tutaj, bo jednak w artykule jest taka ciekawa uwaga:
"Wszczęcie postępowania egzekucyjnego zawsze jest poprzedzane doręczeniem dłużnikowi
upomnienia lub decyzji o wysokości zadłużenia, w których wskazana jest kwota
zadłużenia oraz fundusz i okres, których zadłużenie dotyczy. [..] Jeżeli płatnik nie
opłaci składek po otrzymaniu decyzji albo upomnienia, ZUS wszczyna postępowanie
egzekucyjne i wystawia tytuł wykonawczy, a następnie egzekwuje środki pieniężne np.
poprzez zajęcie rachunku bankowego, zajęcie wynagrodzenia za pracę lub zajęcie
świadczenia."
No więc właśnie: doręczono mi decyzję... ponad 11 lat temu! W międzyczasie "nic
zupełnie" -- co osobiście sprawdziłem w papierach. Stąd właśnie moje pytania, bo
autor artykułu jednak wyraża się nieco dwuznacznie. Niezbyt kategorycznie.
-
4. Data: 2022-04-28 22:42:56
Temat: Re: ZUS na koncie
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu czwartek-28-kwietnia-2022 o 19:54, EmBuf pisze:
> ZUS wszedł mi na konto z powodu dawno zapomnianych przeze mnie
Ciach
Jakaś epidemia? Dziś mojemu szefowi też wleźli i domagali się 50 tys.
zaległych składek.
Nazwa firmy bardzo podobna ale reszt zupełnie inna
Do kurwy nędzy tyle lat minęło i afer z takimi pomyłkami a nic się nie
zmieniło.
PS. Wczoraj Sadowski w tv powiedział że nadal 30% kosztów developerów to
"łapówki" dla urzędników.
Nie. Nie w kopertach. Dziś to się robi w białych kołnierzykach.
Czasy Tuska wiecznie żywe do kurwy nędzy...
-
5. Data: 2022-04-28 23:20:16
Temat: Re: ZUS na koncie
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 28.04.2022 o 21:47, EmBuf pisze:
>> https://www.money.pl/gospodarka/dlugi-w-zus-sie-nie-
przedawniaja-zaklad-przypomnial-sobie-o-zobowiazania
ch-sprzed-16-lat-6722429699365728a.html
>
> Czytałem artykuł -- daje nadzieję --
>
> No więc właśnie: doręczono mi decyzję... ponad 11 lat temu! W międzyczasie "nic
zupełnie" -- co osobiście sprawdziłem w papierach. Stąd właśnie moje pytania, bo
autor artykułu jednak wyraża się nieco dwuznacznie. Niezbyt kategorycznie.
"Można również złożyć wniosek do ZUS o wydanie decyzji ustalającej
wysokość zadłużenia. Jeśli nie będzie się zgadzać z decyzją ZUS, może ją
zaskarżyć do sądu powszechnego powołując się np. na spłacenie
zadłużenia, przedawnienie itd." - dodają przedstawiciele Rzecznika MŚP.
Z kolei dr Kalata doradza, by zacząć od sprawdzenia, czy ZUS próbował
się skontaktować i informować o stanie zadłużenia jeszcze przed
wszczęciem egzekucji. Jeśli nie - najlepiej napisać wniosek do ZUS o
wydanie decyzji i zwolnienie spod egzekucji.
A kiedy ZUS wyda już taką decyzję - odwołać się od niej podnosząc zarzut
przedawnienia, który spowoduje, że żądanie ZUS zapłaty składek za okres
przedawniony będzie bezskuteczne."
Pozdrawiam
Piotr