eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWłaściciel czy opiekun odpowiada za psa? › Re: Właściciel czy opiekun odpowiada za psa?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!newsreader4.netcologne.de!
    news.netcologne.de!peer02.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!feeder.cambri
    umusenet.nl!feed.tweaknews.nl!posting.tweaknews.nl!fx08.ams1.POSTED!not-for-mai
    l
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    From: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
    Subject: Re: Właściciel czy opiekun odpowiada za psa?
    References: <ufn23l$13021$1@dont-email.me>
    User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 37
    Message-ID: <awHTM.183$2Dq2.83@fx08.ams1>
    X-Complaints-To: a...@t...nl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 05 Oct 2023 23:19:34 UTC
    Organization: Tweaknews
    Date: Thu, 05 Oct 2023 23:19:34 GMT
    X-Received-Bytes: 2405
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:841983
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2023-10-05, Mateusz Bogusz <m...@o...pl> wrote:
    > Teściowa wzięła psa "na przechowanie" od znajomej która wyjechała na
    > kilka miesięcy za granicę. Jakiś czas później, pies uciekł rano.
    >
    > Popołudniu telefon od znajomej że dostała telefon od SM iż pies został
    > złapany przez hycli i przebywa w klinice zwierzęcej do odbioru. Ale
    > wcześniej należy zgłosić się do SM i opłacić "mandat" 100zł, a potem z
    > zaświadczeniem od nich udać się do kliniki.
    >
    > Teściowa powiedziała że to nie jej pies i ona za niego płacić nie
    > będzie. Znajoma (wciąż za granicą) jakoś tam opłaciła i pies został
    > odebrany.
    >
    > Ostrzegałem teściową że (IMO) będzie ponosić pełną odpowiedzialność w
    > takich sytuacjach, a nie daj jak coś się stanie - bagatelizuje, mówi że
    > "to nie jej pies".
    >
    > Mylę się czy jak to wygląda? Ja to sobie tłumaczę tym, że trudno
    > odpowiadać za coś czemu nie miało się możliwości przeciwdziałać - ona za
    > granicą, pies tutaj. Tak samo rodzic w pracy, dziecko w szkole. Tak
    > jakby oddać psa do "hotelu", a po powrocie dowiedzieć się że ma się
    > sprawę cywilną bo pies kogoś ugryzł.

    Nie myslisz się. Ogólna zasada jest taka, że za skutki bezposrednie
    odpowiada osoba, która się opiekuje/włada/kontroluje tym czego efektem
    działania/zaniechania są owe skutki.

    Więc jak tesciowa zgodziła się na opiekę to pies jest pod jej kontrolą i
    ona odpowiada.

    Robert wspomniał jeszcze o przypadkach braku winy. To są sytuacje
    typu, że ktoś np. sprowokował, draznił tego psa mimo, że pies był
    prawidłowo zabezpieczony to się wyrwał. Albo przeciął smycz, czy zdjął
    psu kaganiec etc.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 06.10.23 15:48 J.F

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1