eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWjazd samochodem w ludzi. › Re: Wjazd samochodem w ludzi.
  • Data: 2020-11-03 11:29:51
    Temat: Re: Wjazd samochodem w ludzi.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fa04795$0$514$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 02.11.2020 o 10:50, J.F. pisze:
    >>> Jest - kto sprowadza niebezpieczeństwo w ruchu lądowym czy jakoś
    >>> tak.
    >
    >> Jak sie przeciskasz z niewielka predkoscia, to niebezpieczenstwa
    >> nie ma.

    >Skoro jedna osoba trafiła do szpitala to jednak chyba było.

    Osoba symulowala, a kierowca w pewnym momencie dosc szybko pojechal,
    co nie oznacza, ze "przeciskac" sie wcale nie wolno.

    Gdzies tam by mial zastosowanie przepis o pierwszenstwie pieszych.


    >>>> Skoro baba nie byla nawet poszkodowana ...
    >>> Skoro była w szpitalu to chyba jednak...
    >
    >> Ale w szpitalu stwierdzili, ze symuluje :-P
    >A stwierdzili?

    No musi tak, skoro prokurator nie dopatrzyl sie powaznych obrazen u
    ludzi.

    >>> Skoro ty oglądając film nie wiesz, to tym bardziej kierownik na
    >>> żywo nie wiedział. A spierdolił. Już za to należy się sroga kara.
    >
    >> W zasadzie tak. Tylko co - usilowanie nieudzielenia pomocy ?
    >Dlaczego usiłowanie - przecież nie udzielił.

    Ale pomoc nie byla potrzebna. O czym nie wiedzial, ale nie byla :-)

    >> Ale ... patrzac na ten film, to mam wrazenie, ze moze szczerze
    >> zeznawac, ze nikogo nie przejechal, a ewentualna kamera w
    >> samochodzie potwierdzi.

    >No nie wiem, jak dla mnie jak ktoś zostaje na asfalcie to jest to
    >istotna przesłanka żeby sprawdzić czy nie ucierpiał.

    Pisalem - obejrzyj klatka po klatce.
    Babka szla/biegla gdzies z boku, wiec mial pewnosc ze jej przodem nie
    potracil/przejechal.
    A ze gdzies z boku sobie fajtnela ... mogl nie zauwazyc.

    >> Tam na poczatku byla jedna scena, gdzie ktos mu na drodze stal.
    >No to jak stał, to ja jechał w lukę?

    sie odsunal i sie zrobila luka.



    >>> Za nieistniejącą też?
    >> IMO jak najbardziej.
    >Nie sądzę...

    Raczej tak - nie ma czegos o organie zalozycielskim ?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1