eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWegetarianie a wojsko › Re: Wegetarianie a wojsko
  • Data: 2007-08-10 09:03:39
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 9 sierpnia 2007 23:36
    (autor Maciek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f9g1qq$s44$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    >> No i co? Walczyli w niej poborowi?
    > A nie? :-D

    No jakoś chyba nie....


    >> Jak na razie, to polskie wojsko zabija i gwałci w Iraku...
    > Ale masz na te gwałty jakieś dowody, czy tak tylko sobie piszesz, bo Cię
    > to podnieca??

    No tak... Napisz zabija a udadzą że nie słyszą... Napisz gwałci, a od razu
    uśmiech lubieżny wypływa.

    Gwałt niekoniecznie musi być seksualny, choć dam se coś uciąć że takich też
    w Iraku jest pełno. Poza tym oni tam zabijają! Oni tam pojechali nawet bez
    wypowiedzenia wojny! Najechali suwerenne niepodległe państwo. Zabijali i
    zabijają (już pominę te gwałty, żebyś się nie ekscytował zbytnio) dla dobra
    Wujka Krzaka! To ja już wiesz jakoś wolę II WŚ. Potem ,,nieco'' szaleńców
    poniosło, ale początkowo przynajmniej wynikała z pierwotnych instynktów
    zdobywania bogactwa i ziemi dla siebie. Przynajmniej zdobyli, ale nie
    niszczyli, bo ich kraj to miał być.

    >> Policja mnie broni, a jednocześnie sama nie gwałci i nie zabija...
    >> Zlikwidujmy wojsko i zróbmy pobór do policji. W czasie wojny do obrony
    >> nadadzą się tak samo, a w czasie pokoju będą zwalczać przestępców a nie
    >> sami mordować dla Wujka Krzaka.
    > Bardzo ciekawe jest to co piszesz, ciekawe jest również, czy jak już
    > zlikwidujesz wojsko, to nasi nadzwyczaj mili do tej pory sąsiedzi, nie
    > przypomną sobie, że 300-500-700 lat temu to oni mieli, albo chcieli mieć
    > jakiś kawałek tego kraju i sobie wkroczą. Jak wkroczą w nocy, to jak
    > rozumiem będą ich odpierać nocne patrole policji, oczywiście jeśli
    > akurat nie będą zajęci włamaniami, czy innymi nie cierpiącymi zwłoki
    > sprawami :->

    Za wąsko zrozumiałeś... Chodzi mi o utworzenie czegoś pośredniego.... Takiej
    wojskopolicji, żeby ogólnie szkolić nie do mordowania a do obrony. Nie
    ważne czy przed atakującym zza granicy czy z sąsiedniej wsi/ulicy.

    Taka wojskopolicja w moim rozumieniu nie mogłaby być wysłana do ataku, jak
    to miało miejsce w przypadku Iraku. Po prostu taki wysyłający dowódca byłby
    natychmiast z mocy prawa odwoływany i skazywany. Bo ideą byłoby działanie
    na terenie kraju, a nie poza.

    Do tego nie siedzieli by po koszarach i nie chlali w czasach pokoju, tylko
    np. szli do boju z pseudokibicali. Takie 2 w jednym. Policjant i żołnierz.

    >> Tylko czemu mam dopuścić do tych czasów? Większość społeczeństwa,
    >> przynajmniej oficjalnie, jest przeciwna wojnie.
    > A w 1939 byli za??

    W Niemczech? No teoretycznie byli, skoro tak się to potoczyło.

    >> Wojskowy z definicji jest mordercą.... I nie na obronnego jest
    >> kształcony. Polska historia pełna jest najazdów i gwałtów zadawanych
    >> przez polskich wojaków i jakoś dziwnie pełna obrony dokonywanej przez
    >> niewojaków. Może dlatego, że bronić się właśnie broni każdy sam, bo mu
    >> zależy. A do wojska idzie ten, co chce zabijać i rabować.
    > Obawiam się, że żadnej z powyższych tez nie jesteś w stanie obronić.

    Albowiem?

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1