eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Walka z administracją o konserwację domofonu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-11-25 17:02:54
    Temat: Walka z administracją o konserwację domofonu
    Od: "Michał Dobrski" <l...@o...pl>

    W drzwiach od mojej klatki schodowej przestał działać zamek uruchamiany guzikiem
    domofonu. Udałem się zatem do administracji prosząc aby zorganizowali naprawę.
    Pani administrator stanowczo odmówiła twierdząc, że administracja do domofonu
    się nie dotyka. Zdziwiłem się bardzo i spytałem dlaczego, skoro dotyka się do
    tysiąca innych spraw, wydawałoby się że podobnych. Pani administrator
    stwierdziła, że żeby móc zajmować się domofonem musi być uchwała Wspólnoty
    przekazująca jej zarządzanie tymże nieszczęsnym domofonem. Zapytałem czy
    piorunochron, ktrórym się zajmuje, był przekazany specjalną uchwałą Wspólnoty.
    Ona na to, że to zupełnie co innego, bo piorunochron to część budynku, a domofon
    został założony "oddolnie" przez lokatorów i administracja w jego instalacji nic
    nie pomagała, i że w związku z tym mamy go sobie konserwować sami. Historii
    zakładania domofonu nie znam, bo wprowadziłem się do lokalu gdy był już
    zainstalowany.

    Tu pojawia się moje pytanie. Czy pani administrator istotnie miała prawo
    wykręcić się do zorganizowania naprawy tego nieszczęsnego zamka?
    Jeśli tak, to jak to jest umocowane prawnie?
    Jeśli nie, to jaki przepis mam jej zacytować?

    Oczywiście nie chodzi już o ten zamek, który najprawdopodobniej wymienimy sami z
    sąsiadem, ale o zasady i zmuszenie administracji do zajmowania się tym, czym
    powinna.

    Będę bardzo wdzięczny za wyjaśnienie mi tej sprawy.

    M. D.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-11-25 17:50:38
    Temat: Re: Walka z administracją o konserwację domofonu
    Od: "jacobs" <a...@m...pl>


    Użytkownik "Michał Dobrski" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:43b9.0000018b.438743bd@newsgate.onet.pl...
    >W drzwiach od mojej klatki schodowej przestał działać zamek uruchamiany
    >guzikiem
    > domofonu. Udałem się zatem do administracji prosząc aby zorganizowali
    > naprawę.
    > Pani administrator stanowczo odmówiła twierdząc, że administracja do
    > domofonu
    > się nie dotyka. Zdziwiłem się bardzo i spytałem dlaczego, skoro dotyka się
    > do
    > tysiąca innych spraw, wydawałoby się że podobnych. Pani administrator

    tak, dokładnie, konserwacją domofonu zajmuje się jakaś prywatna firma z
    którą wspólnota podpisuje umowę.

    Trenowałem ten temat od lat. Mam firmę, która między innymi zajmuje się
    takimi sprawami jak konserwacja domofonu dla wspólnot.
    Jeśli w imieniu wspólnoty zarządza budynkiem jakaś inna firma to wspólnota
    musi uchwałą nakazać administratorowi zajęcie się tą sprawą.
    W końcu to wasze pieniądze. Wywalcie administratora i sami się sobą
    zaopiekujcie. Zaoszczędzicie kupę pieniędzy.

    Jacobs



  • 3. Data: 2005-11-25 18:51:15
    Temat: Re: Walka z administracją o konserwację domofonu
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "Michał Dobrski" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:43b9.0000018b.438743bd@newsgate.onet.pl...

    > Tu pojawia się moje pytanie. Czy pani administrator istotnie miała prawo
    > wykręcić się do zorganizowania naprawy tego nieszczęsnego zamka?

    Jak sobie z sąsiadami przewiesicie między balkonami lamki choinkowe to też
    każesz administracji wymieniać żarówki?


    vertret


  • 4. Data: 2005-11-26 09:04:07
    Temat: Re: Walka z administracją o konserwację domofonu
    Od: "Marius Horak" <n...@e...con>

    > Tu pojawia się moje pytanie. Czy pani administrator istotnie miała
    > prawo wykręcić się do zorganizowania naprawy tego nieszczęsnego zamka?

    Zalezy od umowy. Moze domofon jest wykluczony z obowiazkow
    administracji.
    Ale nawet jak jest wykluczony to tutaj wyraznie widac jak "pracownik"
    (administracja) odnosi sie do pracodawcy. Ma to w dupie i nie zalezy mu
    na opinii.

    To samo dzieje sie w mojej wspolnocie i reszta osob zamiast wyrzucic
    administratora na zbity pysk to probuje robic ze mnie czlowieka z
    trudnym charakterem.

    W tej chwili powaznie sie zastanawiam zeby przestac placic swojej
    czesci na Administracje.

    MH


  • 5. Data: 2005-11-28 13:27:18
    Temat: Re: Walka z administracją o konserwację domofonu
    Od: "gg" <d...@d...d.>

    Użytkownik "Michał Dobrski" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:43b9.0000018b.438743bd@newsgate.onet.pl...
    >W drzwiach od mojej klatki schodowej przestał działać zamek uruchamiany
    >guzikiem
    > domofonu. Udałem się zatem do administracji prosząc aby zorganizowali
    > naprawę.
    > Pani administrator stanowczo odmówiła twierdząc, że administracja do
    > domofonu
    > się nie dotyka.

    A płacisz administracji w czynszu składkę na konserwację domofonu? np
    10zł/mc?
    Pewnie nie.
    Taniej wyjdzie samemu zapłacić za naprawę tylko kłopot z tym, że nie
    wszyscy sąsiedzi dorzucą siędo kosztów...
    Takie są realia

    --
    pozdrawiam
    P.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1