eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUsmiercenie psa › Re: Usmiercenie psa
  • Data: 2006-05-31 14:54:59
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:e5k8r0$rtp$1@atlantis.news.tpi.pl...

    >Usłyszałem, że normalny człowiek to by
    > na drugą stronę ulicy przeszedł widząc psa.

    ja bym nie przeszla, chyba zebym widziala że wlasciciel nie panuje nad psem
    na smyczy. Wtedy dla bezpieczenstwa dziecka albo przelozylabym go na druga
    stronę, aby nie przechodzilo bezposrednio obok psa, albo jednak bym przeszla
    na druga stronę. Ale gdyby nic na to nie wskazywalo a pies jednak by
    zaatakował to wlasciciel by sie jednak nasluchal. wykrecenie numeru na SM
    nie zajmuje mi jednak dużo czasu.

    > Moim zdaniem to właściciel trzepniętego psa powinien ludzi omijać

    Ale to tez przede wszystkim wina własciciela. Jesli zdajac sobie sprawę, ze
    pies jest niekarny i powoduje problemy nie robi nic aby ich uniknac to
    ponosi odpowiedzialnosc za to. Są tresury, mozna zwrócic sie do
    behawiorysty, mozna wreszcie psa oddac komus kto będzie umial nad nim
    zapanowac czy wreszcie - w przypadku niemozliwosci innych dzialan zwierzę
    uśpic. Nie moze być bowiem tak, ze w imie żle pojętej milosci do zwierzęcia
    przedklada sie go nad zdrowie czy życie innego człowieka

    HaNkA, zeby bylo jasne - hodowca rottweilerów:-))


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1