eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUsmiercenie psa › Re: Usmiercenie psa
  • Data: 2006-05-31 15:12:12
    Temat: Re: Usmiercenie psa
    Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm> napisał w
    wiadomości news:e5kajk$4pb$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:e5k8r0$rtp$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > >Usłyszałem, że normalny człowiek to by
    > > na drugą stronę ulicy przeszedł widząc psa.
    >
    > ja bym nie przeszla, chyba zebym widziala że wlasciciel nie panuje nad
    psem
    > na smyczy. Wtedy dla bezpieczenstwa dziecka albo przelozylabym go na druga
    > stronę, aby nie przechodzilo bezposrednio obok psa, albo jednak bym
    przeszla
    > na druga stronę. Ale gdyby nic na to nie wskazywalo a pies jednak by
    > zaatakował to wlasciciel by sie jednak nasluchal. wykrecenie numeru na SM
    > nie zajmuje mi jednak dużo czasu.

    Pisałem przecież jak się skończyło, tylko że obrońcy psów już mieli urobione
    zdanie, nic nie przemawiało.
    To moja żona szła. Koleś z psem poszedł sobie niefrasobliwie dalej, ona go
    goniła z dzieckiem w jednym ręku i próbując zadzwonić drugą ręką - telefon
    się rozładował. Koleś sobie poszedł.

    > > Moim zdaniem to właściciel trzepniętego psa powinien ludzi omijać
    >
    > Ale to tez przede wszystkim wina własciciela.

    Wiem. Od początku to wtedy pisałem, ale wtedy m.in. od Ciebie tego nie
    usłyszałem. Była - identycznie jak tu - rozmowa o fobiach, o
    nieodpowiedzialnych matkach i o większej agresywności roztuczonych pudli nad
    psami bojowymi.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1