eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 21. Data: 2008-07-07 12:57:03
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Marek Marecki wrote:
    >
    > A pomysł z ugodą zawartą pomiedzy spółdzielnia a 3 spadkobiercami?
    >
    Chyba, że ich wcześniej mocno spijecie, bo na trzeźwo ty chyba się nie da.


  • 22. Data: 2008-07-07 12:58:07
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    M wrote:
    >> S?d niczego nie stwierdzi. Z uwagi na zgon zawiesi postepowanie ju?
    >> prokuratura.
    >
    > Bzdura.
    > Postepowanie jest w spawie a nie przeciwko.
    >

    W sprawie to sąd może stwierdzić, że się kasa z rachunkami nie zgadza i
    tyle.


  • 23. Data: 2008-07-07 13:01:21
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2008-07-07 11:12 prefi pięknie wystukał/a:
    > Marek Marecki pisze:
    >> witajcie,
    >>
    >> Zdarzyła się sytuacja:
    >> Osoba w zarządzie, powołana na stanowisko z-cy prezesa małej
    >> spółdzielni mieszkaniowej i zatrudniona na podstawie umowy zlecenia
    >> prowadziła kasę w tej spółdzielni. Po jej smierci (początek kwietnia),
    >> podczas komisyjnego odbioru dokumentów i kasy po zmarłej osobie
    >> okazało się że brakuje ok. 10 000 zł.
    >> Do tej pory poprzedni zarząd nic z tym faktem nie zrobił, więc został
    >> odwołany.
    >>
    >> Osoba ta zostawiła spadek (mieszkanie) i trójkę pretendentów do
    >> spadku- jej dzieci.
    >>
    >> Co w tej sytuacji może i powinien zrobić nowopowolany zarząd spółdzielni?
    >>
    >> Czy można jakoś zmusić dzieci zmarłej do spłaty tego długu (np. ugoda?) ?
    >>
    >> Czy w świetle prawa jest to przestępstwo=kradzież?
    >> Czy nowy zarząd ma obowiązek zgłosić do do prokuratury?
    >> Jaki będzie przewidywany wynik dochodzenia ze względu na śmierć?
    >> /umożenie postępowania?/
    >>
    >> Pomocy...
    >>
    >
    > a skad pewnosc ze to zmarla ukradla? bo nie moze sie bronic? jak
    > wyobrazasz sobie prowadzenie postepowania karnego przeciwko zmarlej?
    > Jak wyobrazasz sobie egzekwowanie szkody (dlugu) bez stwierdzenia winy?

    Ja natomiast sugeruję sprawdzenie kto posiadał zapasowy (bo musi być)
    klucz do kasy.

    --
    animka


  • 24. Data: 2008-07-07 13:28:29
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Nie żartuj.
    JaC


    -----

    > Zobowiązanie w końcu przejdzie ze spadkiem na spadkobierców, jeśli przyjmą spadek.


  • 25. Data: 2008-07-08 06:46:44
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał
    > Nie żartuj.

    Uważasz, że jeśli byłoby dowiedzione, iż takie zobowiązanie faktycznie
    istnieje między zmarłym a spółdzielnią to nie obciąża masy spadkowej...?
    Długi też się dziedziczy. Problem jest inny, czy faktycznie da się dowieść
    istnienia tego długu. Ale skoro jest pokwitowanie, że kase pobrał, a nie
    zwrócił to nie jest to mało prawdopodobne.



  • 26. Data: 2008-07-08 11:38:51
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Gdyby zobowiązanie istniało.
    Natomiast tu mówimy o ewentualnym przestepstwie, i IMHO w takim przypadku
    spółdzielnia żadnego roszczczenia do
    spadkobierców zmarłego mieć nie może, jesli nie zapadł w tej sprawie jakiś wyrok
    jeszcze za jego zycia.
    Sorki, ale mąż Blidy nie odpowiada za przestępstwa Blidy.
    JaC


    -----

    > Uważasz, że jeśli byłoby dowiedzione, iż takie zobowiązanie faktycznie istnieje
    między zmarłym a spółdzielnią to nie
    obciąża masy spadkowej...?


  • 27. Data: 2008-07-08 11:51:03
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał
    > Gdyby zobowiązanie istniało.

    Dokumenty finansowe i protokół komisyjnego otwarcia (pomijam jego jakość i
    zgodność z prawdą itp) na to wskazują jak na razie...

    > Natomiast tu mówimy o ewentualnym przestepstwie, i IMHO w takim przypadku
    > spółdzielnia żadnego roszczczenia do
    > spadkobierców zmarłego mieć nie może, jesli nie zapadł w tej sprawie jakiś
    > wyrok jeszcze za jego zycia.

    Odróżnij aspekt karny od cywilnego. O ile na sprawę karną nie ma już szans
    to z punktu widzenia cywilnego jest inaczej. Zmarły po prostu był w
    posiadaniu pewnej sumy, którą obowiązany był oddać. I tyle. Tu może być to
    zobowiązanie i roszczenie do spadkobierców.

    > Sorki, ale mąż Blidy nie odpowiada za przestępstwa Blidy.

    Za przestępstwa nie. Za zobowiązania tak! O ile nie odrzuci spadku, ale
    wtedy majątku nie dostanie.



  • 28. Data: 2008-07-08 12:42:52
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Piotr [trzykoty] pisze:

    > Odróżnij aspekt karny od cywilnego. O ile na sprawę karną nie ma już szans
    > to z punktu widzenia cywilnego jest inaczej. Zmarły po prostu był w
    > posiadaniu pewnej sumy, którą obowiązany był oddać. I tyle. Tu może być to
    > zobowiązanie i roszczenie do spadkobierców.

    Błędne rozumowanie. Najpierw należałoby udowodnić, że to on faktycznie
    wziął, inaczej niczego nie posiadał do oddawania.


  • 29. Data: 2008-07-08 13:10:54
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    > Błędne rozumowanie. Najpierw należałoby udowodnić, że to on faktycznie
    > wziął, inaczej niczego nie posiadał do oddawania.

    Chyba jest jakieś pokwitowanie, że pobierał, posiadał te pieniądze.
    A skoro ich nie oddał, nie było ich w sejfie (w świetle dowodów), to w
    momencie śmierci spadkodawca musiał być w ich posiadaniu. IMO A miał
    zobowiązanie rozliczenia się z nich.
    I ja tu nie mówie o jego winie. Nie rozstrzygam czy przywłaszczył czy nie,
    bo nie wiemy w jakim zamiarze działał, a i tak jest to już nieistotne. Po
    prostu żył ze zobowiązaniem rozliczenia się ze służbowej kasy i tak umarł.
    A jeśli nie żył ze zobowiązaniem tylko powstało ono w momencie rzekomego
    przywłasczenia (tj. wyniesienia z sejfu, jeśli nie wolno mu tego było robić)
    to o tym zobowiązaniu może zadecydować sąd cywilny, jako zobowiązanie
    deliktowe-z czynu niedozwolonego.
    Swoją drogą ciekawy kazus. Analogicznie możnaby spytać czy magazynier
    odpowiadający za materiały w magazynie zobowiązanie w przypadku "manka"?




  • 30. Data: 2008-07-08 13:40:18
    Temat: Re: Umowa zlecenie a kradzież gotówki + smierć - co z tym zrobić... help me !
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:g4vp0t$itc$1@z-news.pwr.wroc.pl...
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    >> Błędne rozumowanie. Najpierw należałoby udowodnić, że to on faktycznie
    >> wziął, inaczej niczego nie posiadał do oddawania.
    > Chyba jest jakieś pokwitowanie, że pobierał, posiadał te pieniądze.
    > A skoro ich nie oddał, nie było ich w sejfie (w świetle dowodów)

    Ja zrozumiałem, że w kasie powinna być pewna suma, a jej nie było.
    Wątkotwórca zakłada, że pieniądze ukradł zmarły.

    Ale to trzeba udowodnić. Bo może wzięła je sprzątaczka albo ktoś kto miał
    drugi klucz. Albo sama komisja robiąca remanent nie była uczciwa.

    --
    Paweł
    wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
    googlemail.com kasuję bez czytania

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1