Wczoraj z parkingu przed Tesco ukradli auto ,którego byłem
właścicielem . Syn pojechał na zakupy i kiedy wyszedł ze sklepu auta
nie było. Natychmiast powiadomił policję a ja powiadomiłem poprzez
infolinię compensę gdzie byłem ubezpieczony ( OC NW i AC )
Czy ktoś mógłby mi udzielić jakichś wskazówek jak mam
postępować w dalszym ciągu żeby otrzymać odszkodowanie za
skradziony pojazd.Podejrzewam że kradzieży dokonali
tzw."profesjonaliści"i auto jest nie do odzyskania,a z tego co sie
słyszy firmy ubezpieczeniowe niechętnie wypłacaja odszkodowania

Pozdrawiam Leszek

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

leszek wrote:

> Wczoraj z parkingu przed Tesco ukradli auto ,którego byłem
> właścicielem . Syn pojechał na zakupy i kiedy wyszedł ze sklepu auta
> nie było. Natychmiast powiadomił policję a ja powiadomiłem poprzez
> infolinię compensę gdzie byłem ubezpieczony ( OC NW i AC )
> Czy ktoś mógłby mi udzielić jakichś wskazówek jak mam
> postępować w dalszym ciągu żeby otrzymać odszkodowanie za
> skradziony pojazd.Podejrzewam że kradzieży dokonali
> tzw."profesjonaliści"i auto jest nie do odzyskania,a z tego co sie
> słyszy firmy ubezpieczeniowe niechętnie wypłacaja odszkodowania
>

1.Zgloś to na policji i miej jakiś papierek na to. Bo dzownienie na 917
to trochę za mało.
2. Dowiedz się w Compensie co masz zrobić.
Zwykle są jakieś terminy i zwykle niezbyt długie np 7 dni od kradzieży.

Parkingi w Tesco są monitorowane, czy policja przyjechała do tesco i czy
zainteresowali się nagraniem.
Czy w ogóle tesco o tym wie?

do góry

> leszek wrote:
>
> > Wczoraj z parkingu przed Tesco ukradli auto ,którego byłem
> > właścicielem . Syn pojechał na zakupy i kiedy wyszedł ze sklepu
auta
> > nie było. Natychmiast powiadomił policję a ja powiadomiłem
poprzez
> > infolinię compensę gdzie byłem ubezpieczony ( OC NW i AC )
> > Czy ktoś mógłby mi udzielić jakichś wskazówek jak mam
> > postępować w dalszym ciągu żeby otrzymać odszkodowanie za
> > skradziony pojazd.Podejrzewam że kradzieży dokonali
> > tzw."profesjonaliści"i auto jest nie do odzyskania,a z tego co sie
> > słyszy firmy ubezpieczeniowe niechętnie wypłacaja odszkodowania
> >
>
> 1.Zgloś to na policji i miej jakiś papierek na to. Bo dzownienie na
917
> to trochę za mało.
> 2. Dowiedz się w Compensie co masz zrobić.
> Zwykle są jakieś terminy i zwykle niezbyt długie np 7 dni od
kradzieży.
>
> Parkingi w Tesco są monitorowane, czy policja przyjechała do tesco i
czy
> zainteresowali się nagraniem.
> Czy w ogóle tesco o tym wie?
> nagranie jest ale podobno niewyrażne.Policja sprawdzała.Syn był
przesłuchiwany ale nagrania mu nie pokazano.
> Wcompensie powiedziano mi że mam czekać na zgłoszenie się
agenta.Była to rozmowa przez telefon.
> Nie wiem oco będzie mnie pytał ten agent.


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c9ae5i$ije$1@inews.gazeta.pl...

> 1.Zgloś to na policji i miej jakiś papierek na to. Bo dzownienie na 917
> to trochę za mało.

W chwili skąłdania zawiadomienia można dostać zaświadczenie o złożeniu
takowego. Ale zazwyczaj firma ubezpieczeniowa i tak zwleka z
odszkodowaniem do czas, gdy policja umorzy dochodzenie.

> 2. Dowiedz się w Compensie co masz zrobić.
> Zwykle są jakieś terminy i zwykle niezbyt długie np 7 dni od kradzieży.

Należy pamiętać, że najlepiej, by nie było wątpliwości złożyć to
zawiadomienie do nich na piśmie za potwierdzeniem. później mogą sie
wypierać.
>
> Parkingi w Tesco są monitorowane, czy policja przyjechała do tesco i czy
> zainteresowali się nagraniem.

No i co z tego. Załóżmy, że nawet nagrał się jakiś blondyn wsiadajacy do
tego samochodu? Z reguły takie nagrania mają tak kiepską jakość, że z
trudem można rozpoznać, czy to kobieta, czy to mężczyzna.

do góry

Użytkownik "leszek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c9acfl$k1f$1@fargo.cgs.pl...

Przygotuj się na ewentualny telefon z propozycją odkupienia samochodu od
złodziei. Warto zainstalować sobie jakieś urządzenie, które umożliwi
nagranie takiej rozmowy. jeśli już ktoś zadzwoni, to zapytaj go o kilka
szczegółów w samochodzie. Na przykład co jest w schowku. Tylko w ten
sposób będziesz miał pewność, że dzwoniący w ogóle widział ten samochód.
czasem dzwonią różne kreatury, które dowiedziały się, że Ci zginął
samochód i próbują jeszcze wyłudzić okup.

do góry

Użytkownik leszek <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c9agj9$mun$1@fargo.cgs.pl
>> nagranie jest ale podobno niewyrażne.Policja sprawdzała.Syn był
> przesłuchiwany ale nagrania mu nie pokazano.
>> Wcompensie powiedziano mi że mam czekać na zgłoszenie się
> agenta.Była to rozmowa przez telefon.
>> Nie wiem oco będzie mnie pytał ten agent.

to lepiej zgłoś pisemnie (faxem) abyś miał potwierdzenie
sprawdź w OWU ile jest czasu na zgłoszenie ubezpieczycielowi zdarzenia

czasami (bardzo rzadko, ale zawsze jest ryzyko) ubezpieczyciel może
stwierdzić, że nic nikomu nie zgłosiłeś - wtedy zacznie się problem :)


a sprawa potoczy się następująco
1. policja zakończy postępowanie i przekaże materiały do prokuratury
2. prokurator po ok 30-40 dniach umorzy postępowanie (o ile nie będzi
złośliwy i np. nie trafi na jakieś poszlaki - wtedy może się to otczyć
znacznie dłużej)
3. z papierkiem "o umorzeniu" idziesz do ubezpieczyciela
4. "negocjujesz" z ubezpieczycielem, że zwraca ci za mało jak na takie auto
:) - chyba, że auto nowe i otrzymasz 100% wartości
5. po 7 dniach masz na koncie bezsporną sumę


--
pozdrawiam
plusz
granatowe Clio II Extreme
/porada miesiąca: wysyłając list do wielu użytkowników korzystaj z pola UDW
(BCC) /

do góry