W dniu poniedziałek, 10 lutego 2014 21:35:58 UTC+1 użytkownik Sonn napisał:
> W dniu 2014-02-10 20:18, John Kołalsky pisze:
>
> >
>
> > Użytkownik "Sonn" <p...@p...onet.pl>
>
> >
>
> >>
>
> >> Zgadzam się. Śmierdzi na kilometr. Jako niebezpieczny z pewnością miał
>
> >> regularnie przeszukiwaną celę, a teraz co? EUREKA znaleźliśmy akurat
>
> >> na dzień przed wyjściem "klaser", w którym Trynkiewicz umieszczał
>
> >> swoje rysunki o charakterze pornografii dziecięcej?!
>
> >> Wcześniej nikt nie zauważył klasera? To co, we własnej dupie go trzymał?
>
> >
>
> > Taki klaser przeszkadza w wypuszczeniu ?
>
>
>
> Po pierwsze - posiadanie pornografii dziecięcej jest karalne

W szczególności tej, którą klawisz podrzuca do celi w czasie
pobytu więźnia na spacerze/w łaźni na dzień-dwa przed
końcem wyroku. Jest to koronny dowód na to, że jeśli pojawi
się zamówienie (np. polityczne) na udupienie kogoś, to nie ma
w tym kraju takiej siły, która by przed tym powstrzymała.
Gdyby podrzucili chociaż narkotyki, zachowaliby jakiś
cień pozorów wiarygodności. Zamiast tego musieli podłożyć
akurat coś, co tak dobrze koreluje z charakterem przestępstwa
popełnionego przez Trynkiewicza? Od dawna podejrzewałem,
że medialne doniesienia o tym, jakoby Trynkiewicz twierdził,
że "po wyjściu z więzienia dalej będzie zabijać", to brednia
wyssana z palca dla zwiększenia poczytności brukowców, które
takie farmazony publikują. Teraz mam pewność.