eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 1. Data: 2010-08-22 10:30:34
    Temat: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    Witam !

    Niedługo planuję sprzedaż swojego mieszkania , kupionego jeszcze jak byłem
    kawalerem :)

    Mieszkanie jest własnościowe spółdzielcze. Kupione w 2003r (nowe).

    Do stworzenia umowy wykorzystałem "gotowca" zciągniętego z internetu i lekko
    go przerobiłem.

    Powodem sprzedaży mieszkania jest budujący się dla mnie domek :)

    Na dom wpłaciłem zaliczkę i resztę muszę zapłacić do dnia 01.06.2011r.
    Dnia 01.06.2011r ma nastapić odbiór domu i jego notarialne przekazanie.

    A to są "warunki" na jakich chce sprzedać mieszkanie:

    1. Zadatek na mieszkanie ustalony indywidualnie (sądzę że będzie to kwota
    20tys zł , czyli mniej niż 10% ceny mieszkania) płatny w dniu zawarcia umowy
    przedwstepnej lub przelewem (kupujący ma 7dni na wpłatę , jeśli tego nie
    uczyni umowa staje się nie ważna)

    2. Wpłata reszty pieniędzy do dnia 02.05.2011 na konto bankowe. (Sądzę że
    najbezpieczniej dla kupującego było by aby miał konto w tym samym banku co
    ja , wtedy przed podpisaniem umowy notarialnej mógłby przelać pieniądze na
    moje konto a po potwierdzeniu przelewu na moje konto moglibyśmy udać się do
    wyznaczonego przez niego notariusza).
    Może to zrobić u mnie w domu i po potwierdzeniu przelewu udalibyśmy się do
    notariusza.

    3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do spółdzielni i
    energetyki w celu poinformowania o zmianie właściciela oraz do urzedu w celu
    wymeldowania mojej rodziny :)
    Tak aby od 02.05.2011r formalnie kupujący był właścicielem.

    4. Opuszczenie lokalu nastąpiło by 01.06.2011. Chce mieć czas aby
    poprzenosić meble i itd ...
    Mam nadzieję że przekazanie domu nastapiło by kilkanascie dni szybciej i
    miałby szanse na przeprowadzkę i itd ...



    A oto umowa:

    http://img828.imageshack.us/img828/1318/97172349.gif
    http://img163.imageshack.us/img163/7493/63156114.gif
    http://img832.imageshack.us/img832/719/14237871.gif


    Czy coś trzeba by w niej zmienić ?

    Dzięki !





  • 2. Data: 2010-08-22 10:43:02
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: "malgosia" <m...@o...pl>

    > 3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do spółdzielni
    > i
    > energetyki w celu poinformowania o zmianie właściciela oraz do urzedu w
    > celu
    > wymeldowania mojej rodziny :)
    > Tak aby od 02.05.2011r formalnie kupujący był właścicielem.

    poco ?

    jk


  • 3. Data: 2010-08-22 10:54:53
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// pisze:

    > A to są "warunki" na jakich chce sprzedać mieszkanie:

    Ale wiesz że umowa kupna-sprzedaży jest bezwarunkowa?

    > 1. Zadatek na mieszkanie ustalony indywidualnie (sądzę że będzie to kwota
    > 20tys zł , czyli mniej niż 10% ceny mieszkania) płatny w dniu zawarcia
    > umowy
    > przedwstepnej lub przelewem (kupujący ma 7dni na wpłatę , jeśli tego nie
    > uczyni umowa staje się nie ważna)

    To się nie uda. :(

    > 2. Wpłata reszty pieniędzy do dnia 02.05.2011 na konto bankowe. (Sądzę że
    > najbezpieczniej dla kupującego było by aby miał konto w tym samym banku co
    > ja , wtedy przed podpisaniem umowy notarialnej mógłby przelać pieniądze na
    > moje konto a po potwierdzeniu przelewu na moje konto moglibyśmy udać się do
    > wyznaczonego przez niego notariusza).
    > Może to zrobić u mnie w domu i po potwierdzeniu przelewu udalibyśmy się do
    > notariusza.

    Ale zdajesz sobie sprawę że kupujący będzie miał dokładnie odwrotne
    żądania - najpierw umowa potem wpłata pieniędzy?

    > 3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do spółdzielni i
    > energetyki w celu poinformowania o zmianie właściciela oraz do urzedu w
    > celu
    > wymeldowania mojej rodziny :)
    > Tak aby od 02.05.2011r formalnie kupujący był właścicielem.

    Formalnie to on będzie od momentu podpisania umowy więc te czynności
    zupełnie zbędne (tzn. spacery w duecie po urzędzie i dostawcach mediów)

    > 4. Opuszczenie lokalu nastąpiło by 01.06.2011. Chce mieć czas aby
    > poprzenosić meble i itd ...

    No to rzeczywiście musisz zawrzeć w umowie.

    --
    spp


  • 4. Data: 2010-08-22 11:02:37
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// pisze:
    > Witam !
    >
    > Niedługo planuję sprzedaż swojego mieszkania , kupionego jeszcze jak byłem
    > kawalerem :)
    >

    Jeśli teraz masz wspólnotę majątkową małżeńską, to zadbaj o to, żeby w
    akcie notarialnym domu było wyraźnie zaznaczone, że kwota x została
    uzyskanego ze sprzedaży mieszkania będącego Twoim majątkiem trwałym a
    reszta kwoty pochodzi z Waszego majątku wspólnego. Inaczej US z
    przyjemnością skasuje podatek z połowy kwoty uzyskanej ze sprzedaży
    mieszkania.

    > Do stworzenia umowy wykorzystałem "gotowca" zciągniętego z internetu i
    > lekko
    > go przerobiłem.

    Ryzykowne, i jak widać wyszedł Ci bubel (o tym niżej). Lepiej dogadać
    notariusza który zrobi Ci dwie umowy (przedwstępną i przyrzeczoną) w
    jednej cenie. Da się.

    > Powodem sprzedaży mieszkania jest budujący się dla mnie domek :)
    Więc patrz wyżej odnośnie zapisów w akcie domu.
    > A to są "warunki" na jakich chce sprzedać mieszkanie:
    >
    > 1. Zadatek na mieszkanie ustalony indywidualnie (sądzę że będzie to kwota
    > 20tys zł , czyli mniej niż 10% ceny mieszkania) płatny w dniu zawarcia
    > umowy
    > przedwstepnej lub przelewem (kupujący ma 7dni na wpłatę , jeśli tego nie
    > uczyni umowa staje się nie ważna)
    Początek OK, z tym "nie ważna jeśli nie zapłaci w 7 dniach" do bani, bo
    zadatek zwyczajowo jest płatny gotówką (oczywiście obecnie w praktyce to
    często jest przelew). Natomiast zapis o warunkowym zawarciu umowy w tym
    momencie wg mnie jest do bani i czyni ją nieważną. Zadatek powinieneś
    dostać w momencie podpisywania umowy. 20k to nie jest kwota która się
    nie mieści kieszeni.

    >
    > 2. Wpłata reszty pieniędzy do dnia 02.05.2011 na konto bankowe. (Sądzę że
    > najbezpieczniej dla kupującego było by aby miał konto w tym samym banku co
    > ja , wtedy przed podpisaniem umowy notarialnej mógłby przelać pieniądze na
    > moje konto a po potwierdzeniu przelewu na moje konto moglibyśmy udać się do
    > wyznaczonego przez niego notariusza).
    > Może to zrobić u mnie w domu i po potwierdzeniu przelewu udalibyśmy się do
    > notariusza.
    Tylko wariat na to pójdzie. Wyobraź sobie, że ktoś mówi Ci: zapłać mi
    300k i jak potwierdzę że doszły, to pójdziemy do notariusza. Na jakiej
    podstawie? A jeśli ten ktoś będzie chciał wziąć na to kredyt? Bank nie
    uruchomi środków przed zobaczeniem aktu notarialnego.

    Zorganizowanie tego jest trudne i wielokrotnie było tu wałkowane. Dużo
    zależy od stopnia zaufania między stronami. Dobrym rozwiązaniem jest
    depozyt kwoty przez sprzedającegou notariusza, ale nie wszyscy takie
    usługi świadczą. Poza tym patrz kwestia kredytu.

    > 3. Tego samego dnia po umowie notarialnej , udalibyśmy się do
    > spółdzielni i
    > energetyki w celu poinformowania o zmianie właściciela oraz do urzedu w
    > celu
    > wymeldowania mojej rodziny :)

    No i to jest największy babol Twojego myślenia. Żaden szanujący się
    notariusz nie podpisze aktu notarialnego, jeśli nie przyniesiesz
    aktualnego (najchętniej z tego samego dnia co podpisanie aktu)
    zaświadczenia z Wydziału Meldunkowego o "braku osób zameldowanych w
    lokalu". Nie mylić z kwitkiem "dziś wymeldowano Xksińskiego". Pomijam że
    tylko wariat kupi mieszkanie z zameldowanymi osobami. I nie zaczynajmy
    proszę flejma co znaczy a co nie znaczy meldunek, bo prawo prawem a
    praktyka w sądach praktyką.

    > Tak aby od 02.05.2011r formalnie kupujący był właścicielem.
    > 4. Opuszczenie lokalu nastąpiło by 01.06.2011. Chce mieć czas aby
    > poprzenosić meble i itd ...
    > Mam nadzieję że przekazanie domu nastapiło by kilkanascie dni szybciej i
    > miałby szanse na przeprowadzkę i itd ...

    Kolejny babol. Takich rzeczy nie zapisuje się w umowie przedwstępnej.
    Naprawdę sądzisz, że ktokolwiek przyjmie mieszkanie (przepisze liczniki
    i podpisze protokół zdawczo odbiorczy) z rzeczami zbywcy i jednocześnie
    nie będzie chciał się wprowadzić? W akcie notarialnym (i to tym
    ostatecznym, przyrzeczonym) notariusz zapisuje formułkę, że lokal
    zostanie wydany kupującemu do dnia x, wolny od prawi i rzeczy osób
    trzecich. Jeśli przekażesz lokal wcześniej zostawiając swoje graty, to
    kupujący może Ci (skrajny przypadek ale całkowicie legalny) zatrzasnąć
    drzwi przed nosem i wezwać policję, że mu mir domowy zakłócasz.

    Tak więc naprawdę najlepiej zrobisz znajdując notariusza, wykładając mu
    problem i on napisze Ci poprawną prawnie umowę.

    --
    MZ


  • 5. Data: 2010-08-22 11:10:15
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-08-22 13:02, MZ pisze:
    że kwota x została
    > uzyskanego ze sprzedaży mieszkania będącego Twoim majątkiem trwałym a
    Tfu, wróć:) nie majątkiem trwałym, tylko oczywiście majątkiem odrębnym.
    > reszta kwoty pochodzi z Waszego majątku wspólnego. Inaczej US z
    > przyjemnością skasuje podatek z połowy kwoty uzyskanej ze sprzedaży
    > mieszkania.
    --
    MZ


  • 6. Data: 2010-08-22 11:37:23
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-08-22 12:30, /// Kaszpir /// pisze:
    > Witam !

    >
    > A oto umowa:
    >
    > http://img828.imageshack.us/img828/1318/97172349.gif
    > http://img163.imageshack.us/img163/7493/63156114.gif
    > http://img832.imageshack.us/img832/719/14237871.gif
    >
    >
    > Czy coś trzeba by w niej zmienić ?

    Przeczytałem jeszcze Twoją umowę, i dodatkowo brakuje w niej kilku
    innych rzeczy, a część jest nieważna:

    1. przede wszystkim, jeśli brak jest KW (a nie piszesz o niej) to
    zaświadczenie ze spółdzielni z 2003 roku możesz sobie oprawić w ramki,
    ale nie na jego podstawie zawierać umowę. Odpis z KW jest ważny 3
    miesiące, więc zaświadczenie ze spółdzielni o posiadaniu prawa
    spółdzielczego do lokalu nie powinno być starsze. Kogo obchodzi czego
    właścicielem byłeś w 2003 roku? Mogłeś to 1001x sprzedać (sam mam kilka
    takich zaświadczeń na mieszkania które po drodze sprzedawałem).

    2. Świadomy kupujący poprosi o zaświadczenie ze spółdzielni o
    niezaleganiu z opłatami. Zapis "sprzedający zapewnia" jest dla
    postronnej osoby wart tyle co nic, liczą się kwity. Zaopatrz się w nie.
    Tak samo w przypadku braku KW spółdzielnia wystawia zaświadczenie, że
    lokal spółdzielczy nie jest obciążony żadnymi roszczeniami i że wkład
    budowlany został wpłacony w całości.

    3. dodatkowo jeśli nie została założona KW to w umowach ten fakt
    jednoznacznie się zaznacza, żeby uniknąć badania hipoteki. Informację
    poświadczającą brak KW będziesz miał na zaświadczeniu od spółdzielni.

    4. żeby uniknąć nieporozumień w momencie sprzedaży najlepiej mieć
    wymówione wszystkie dodatkowe umowy (telefon, kablówka, internet itp) za
    wyjątkiem energii elektrycznej i umowy na gaz (jeśli jest) bo te się
    przepisuje i robi to już sam Kupujący (więc Twoja obecność nie jest
    potrzebna). Z drugiej strony jeśli w mieszkaniu np. jest ogrzewanie
    gazowe to rozsądny kupujący jednak prosi o wspólną wizytę w ZG, bo
    często takie ogrzewanie może nie być poprawnie zapisane w umowie z ZG co
    generuje dodatkowy koszt legalizacji instalacji albo inne gorsze
    problemy (jeśli np. była zrobiona całkiem na dziko i brak projektu).

    5. Kwestię co zostaje a co nie w mieszkaniu najlepiej zapisać w osobnej
    umowie, lecąc po kolei po pomieszczeniach i wymieniając sprzęt który
    zostaje. Bez ogólników, szczegółowo, klarownie. Ze względu na koszty nie
    warto tego ujmować w aktach notarialnych bo jest to bardzo drogie.

    6. Unikaj zapisów "ewentualne inne rzeczy/klucze itp" bo to może się
    zemścić (chociaż głównie na kupującym).

    7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do
    lokalu to szczerze mówiąc rozsądny kupujący będzie wnikał dlaczego.
    Sprawdź (jeśli już nie sprawdziłeś) czy lokal można przekształcić w
    odrębną własność (uregulowana kwestia gruntu). Jeśli się okaże, że nie,
    a Ty to zataisz to ... będzie nieprzyjemnie.


    --
    MZ


  • 7. Data: 2010-08-22 11:40:24
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-08-22 13:37, MZ pisze:

    > 7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do
    Spółdzielcze *własnościowe*... pora na drugą kawę.
    > lokalu to szczerze mówiąc rozsądny kupujący będzie wnikał dlaczego.
    --
    MZ


  • 8. Data: 2010-08-22 11:55:06
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-08-22 13:37, MZ pisze:

    > 7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do
    > lokalu to szczerze mówiąc rozsądny kupujący będzie wnikał dlaczego.
    > Sprawdź (jeśli już nie sprawdziłeś) czy lokal można przekształcić w
    > odrębną własność (uregulowana kwestia gruntu). Jeśli się okaże, że nie,
    > a Ty to zataisz to ... będzie nieprzyjemnie.

    A cóż takiego złego jest we własnościowym prawie do lokalu że kupujący
    miałby wnikać?

    --
    spp


  • 9. Data: 2010-08-22 12:05:48
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-08-22 13:55, spp pisze:
    > W dniu 2010-08-22 13:37, MZ pisze:
    >
    > A cóż takiego złego jest we własnościowym prawie do lokalu że kupujący
    > miałby wnikać?
    >
    Złego zasadniczo nic, ale zauważ że od ponad 2 lat w momencie
    przekształcania mieszkania lokatorskiego we własnościowe główną formą
    jest własność odrębna. W szczególnych przypadkach, właśnie gdy nie ma
    uregulowanego prawa własności gruntu, czasami jeszcze niektóre
    spółdzielnie stosują własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu.

    W dobie powszechnie "cudownie odnajdywanych" przedwojennych właścicieli
    niektórych gruntów może się okazać, że blok stoi na zwróconym
    właścicielom gruncie i co wtedy? Ciągle istnieje zapis "czyja ziemia
    tego budynki".

    --
    MZ


  • 10. Data: 2010-08-22 14:07:00
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    /// Kaszpir /// wrote:
    >
    > Do stworzenia umowy wykorzystałem "gotowca" zciągniętego z internetu i
    > lekko
    > go przerobiłem.
    >

    Tylko po jakiego grzyba jak i tak notariusz napisze to wg swojego wzorca.

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1