eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaż mieszkania które jest spadkiem - pomóżcie podpowiedzcie. › Re: Sprzedaż mieszkania które jest spadkiem - pomóżcie podpowiedzcie.
  • Data: 2010-02-24 21:35:31
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania które jest spadkiem - pomóżcie podpowiedzcie.
    Od: "Bartek" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam
    Bardzo dziekuje ci za odpowieć, nie wiem tak naprawde jakie są tu jeszcze
    ważne szczeegóły o których nie napisałem, ale postaram się doprecyzować.

    >> 2. W najbliższym czasie chcę te mieszkanie sprzedać i przenieść się w
    >> inne miejsce. Czy mogę je sprzedać czy nie? Pytam, bo słyszałem opinie,
    >> że to postanowienie sądu jest niewystarczające, że muszę mieć jeszcze
    >> pełnomocnictwo (kto je wydaje, jak je uzyskać?), na tą cześć spadku
    >> (mieszkania) która jest częścią syna. Że nie mogę bez czegoś takiego
    >> sprzedać w ogóle mieszkania.
    >> Musze mieć pełnomocnictwo żeby sprzedać mieszkanie?
    >> Czy faktycznie tak jest? Gdzie szukać informacji na ten temat? Proszę
    >> podpowiedzcie, bo sprzedać tego mieszkania to tak naprawdę dla mnie
    >> jedyne rozwiązanie na dzień dzisiejszy.
    >>
    > Mieszkanie nie jest twoje tylko twoej i syna. Wiec nie mozesz go sprzedac
    > sam. Musisice go sprzedac oboje. A za syna decyzje podejmie sad rodzinny i
    > to sad rodzinny bedziesz musial przekonywac, ze sprzedaz mieszkania jest
    > tez jedynym rozwiazaniem i to na dodatek dobrym dla syna.
    > Sad sie zgodzi lub nie. W zaleznosci od twoich argumentow. Na pewno w
    > jakis sposob bedziesz musial przedstawic w jaki sposob zabezpieczysz
    > nalezna synowi czesc, bo na pewno nie moze isc to na ciebie bo do ciebie
    > nie nalezy.
    >
    > rozumiem, ze chcesz mniejsze mieszkanie tudziez gdzie indziesz.
    > Zamiast sprzedawac sprobuj zamienic. To troche inna sytuacja niz sprzedac
    > i kupic. proponujac sadowi taki sam lub wiekszy udzial syna w
    > nieruchomosci.
    > Jesli liczysz, ze dostaniesz za to gotowke do reki, to watpie aby sad sie
    > zgodzil. Zreszta wiele zalezy od okolicznosci o ktorych nie napisales.

    Czyli bez sądu się nie obejdzie?
    NIe da się tego zrobić inaczej?
    A ile takie coś trwa - możesz podpowiedzieć?

    A teraz troche więcej szczegółów.
    Synowi co miesiąc wpłacam na lokate i co mieściac na ubezpieczenie. Około
    200 PLN co miesiąć, czy coś takiego wystarczy jako zabezpieczenie czy nie?
    Czy trzeba to jakoś inaczej ugryźć możesz podpowiedzieć ?

    W gruncie rzeczy to ma być zamiana a właściwie sprzedanie tego i kupienie
    innego (dokładnie niewielkiego domku z ogródkiem) na który muszę wziąść
    kredyt.
    No ale ponieważ tyle kredytu co potrzebuje na ten domek to nie dostanę, więc
    jedyne rozwiązanie to sprzedanie mieszkania, włacenie tego na domek i reszte
    dobrać z kredytu.
    Czy takie coś wystarczy czy raczej może być problme.
    Podrawiam i z góry dziękuje.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1