eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaż mieszkania które jest spadkiem - pomóżcie podpowiedzcie. › Re: Sprzedaż mieszkania które jest spadkiem - pomóżcie podpowiedzcie.
  • Data: 2010-02-25 07:03:52
    Temat: Re: Sprzedaż mieszkania które jest spadkiem - pomóżcie podpowiedzcie.
    Od: "Bartek" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > na pewno sad nie wyrazi zgody na sprzedanie JEGO mieszkania, zebys TY mogl
    > kupic sobie domek.

    Hmm, zamienić sie nie da bo to dom w stanie surowym zamknietym i kupuje od
    developera.

    > kupie za to domek". No a gdzie jest moja(dziecka) czesc w tym?
    No tak masz racje, ale nie ukrywam że to chore, z jednej strony człowiek
    robi to dla dziecka, a z drugiej traktowany jest jak margines.

    > " Hej, ty masz 25% mieszkania. Sprzedajmy je, kupmy domek, ktorego ty
    > bedziesz wlascicielem w 25% tak jak byles".
    > Na pewno jest to powiekszenie mojego(dziecka) majatku i raczej korzystne.

    A powiedz w jaki sposób mam to "zaproponiwać" czy jakaś umowa, czy coś od
    notariusza, czy prawnik?
    Pytam bo wogóle nie mam pojęcia od czego zacząć.


    > Tylko ten kredyt jest na minus. Bo jak ty przestaniesz splacac to "ja"
    > moge na tym stracic. Niech cie sie jutro cos stanie. i co wtedy? Jesli
    > ten kredyt do dobrania nie bedzie zbyt duzy to w zasadzie sad moze na to
    > pojsc.

    Czyli tak naprawde sąd decyduje o moim zyciu tak, czy moge sprzedać
    mieszkanie czy moge sie przeprowadzić itd.
    Normalnie chore, nie dość że człowieka dotyka tragedia, żona umiera , to
    jeszcze sie go każe w taki sposób że nie może sie przeprowadzić.



    > Zamiana zamiast sprzedazy i kupna jest latwiejsza. jesli wlasciciel domku
    > chcialby sie zamienic i wziac twoje mieszkanie i dziecko byloby wpisane
    > jako wspolwlasciciel to byloby latwiej.
    Czyli dziecko wpisać najlepiej jako współwłaściciela. A jak to sie robi, co
    trzeba zrobić załatwić?



    > Kazdy przypadek jest inny.
    > W praktyce skonsultowal bym to z kims kto ma doswiadczenie z sadami
    > rodzinnymi. Oni wiedza jak to zrobic "dobrze technicznie", zeby sad mial
    > pewnosc ze dziecka nie da sie oszukac.

    Czyli szukać jakiegoś prawnika który to poprowadzi, czy poprostu udać się
    tylko na jakąś poradę?

    A powiedz czy w sądzie skladać już jakieś papiery, dokumenty, żeby tego nie
    opóźniać, nie przeciągać w czasie.

    Pozdrawiam i dziekuje raz jeszcze


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1