W dniu 20-10-16 o 10:14, szerszen pisze:

>> Faktycznie paragon (niespersonalizowany) może być, ale myślę o
>> sytuacji, gdy jest faktura na osobę fizyczną (konsumenta
>> nieprzedsiębiorcę).
> Co do spersonalizowanych faktur to trudno powiedzieć, ale sporo
> wiekszych producentów w ogóle nie wymaga w przypadku naprawy
> paragonu/faktury, dla nich liczy się numer seryjny i zapis w systemie
> kiedy sprzęt został sprzedany.
>
O ile roszczenie z tytułu niezgodności towaru z umową wynikające z
ustawy jest stosunkiem prawnym łączącym nabywcę (konsumenta) ze
sprzedawcą i do jego przekazania kolejnemu nabywcy rzeczy konieczna
byłaby zgoda sprzedawcy jako dłużnika. O tyle umowa gwarancji jest umową
powiązaną z rzeczą. Producent (gwarant) gwarantuje sprawne działanie
rzeczy i nie ma większego znaczenia, czy naprawy żąda nabywca, czy inna
osobą, w której dyspozycji pozostaje rzecz.

Z punktu widzenia żądającego naprawy jedynym istotnym elementem
pozostaje wykazanie, że rzecz jest jeszcze w okresie gwarancji. Dawniej
datę wpisywano po prostu w kartę gwarancyjną. Teraz stosuje się różne
systemy (paragon, rachunek, system teleinformatyczny), ale zawsze o to
samo właśnie chodzi.