eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-05 20:10:09
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.09.2020 o 19:49, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Sat, 5 Sep 2020 19:15:41 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> W dniu 05.09.2020 o 17:25, Jacek Maciejewski pisze:
    >>> No wiem że jedynym skutkiem myślenia u gliniarzy jest zmarszczenie
    >>> czoła. Więc nie doradzę myślenia a to niestety jedyny sposób.
    >>
    >> Skoro to takie proste, to powiedz :-)
    >
    > No przecież powiedziałem jasno, wystarczy pomyśleć. Jak pomyślisz to się
    > dowiesz gdzie gość jedzie. Z wystarczającym prawdopodobieństwem.
    > Oczywiście, miejsce gdzie go znajdziesz będzie różne w każdym oddzielnym
    > przypadku więc recepty nie oczekuj. Myśl. Gubi was poleganie na gotowych
    > receptach.
    >
    Drogi Jacku! Weź przestań opowiadać farmazony. Widząc uciekający
    samochód nie masz żadnej możliwości wymyślenia, gdzie on pojedzie.
    Możesz ustalić na podstawie CEPiK miejsce garażowania i masz kilka
    procent na trafienie, ze tam pojechał, ale i tak musisz tam przecież
    jechać. W dużym mieście masz wiele radiowozów, ale w mniejszych
    jednostkach patrol, któremu nie zatrzymał się do kontroli uciekinier
    często jest jedynym patrolem.

    Masz trochę racji z pomysłami polegającymi na jeździe cywilnym
    samochodem za uciekającym i zatrzymaniu go z zaskoczenia. Jestem gorącym
    zwolennikiem tej taktyki, o ile jest ona możliwa do realizacji. Bo
    przede wszystkim musisz mieć w pobliżu nieoznakowany pojazd, a i nie
    zawsze da się tak zrobić. W nocy na pustym mieście "uciekający"
    zorientuje się po kilku przecznicach, że jedziesz za nim. Przy dużym
    ruchu oznakowany radiowóz na sygnałach prędzej się utrzyma za zbiegiem,
    który zbyt szybko nie da rady jechać.

    Najlepiej byłoby mieć możliwość wyłączenia zdalnie zapłonu w
    samochodzie. Na Kolei się to radiostop nazywa. Ale nie ma obecnie takiej
    techniki. Resztę sposobów zatrzymania już tu opisałem. Oczywiście warto
    czasem odpuścić i nie ganiać handlarza bułek, jak ten w panice przez las
    ucieka. Szkoda policjantów i radiowozu. Ale on będzie nadal uciekał. Jak
    straci z lusterka radiowóz, to będzie jeszcze szybciej uciekał - uwierz
    mi z doświadczenia.

    Po za tym, jak ktoś ucieka, to często ma swoje powody. nie każdy robi to
    dla grandy. Uciekający, który nie jest obserwowany poprzez ścigających
    może ukryć dowody przestępstwa, zamienić nietrzeźwego kierującego na
    kolegę, ukryć się i przeczekać. Przy czym inna sprawa, że nie zawsze
    jazda "na zderzaku" jest dobrym pomysłem. Jak pojedziesz za nim te
    50~100 metrów to też będziesz go widział.



    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1