eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa Alfiego Evansa › Re: Sprawa Alfiego Evansa
  • Data: 2018-05-02 09:18:07
    Temat: Re: Sprawa Alfiego Evansa
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-05-02, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:

    [...]

    >> Z tego co czytałem, to Alfie mimo wszyskto umierał. Jego stan nie był
    >> stabilny, tylko pogarszał się. Fakt, pewnie już nie cierpiał (albo mniej
    >> cierpiał, tego nie wiemy), ale jaki widzisz sens w przedłużaniu takiego
    >> życia? To nie była sytuacja w której dziecku można było pomóc.
    >
    > Jeśli nie cierpiał, to widzę sens w robieniu tego, jesli mogłoby to
    > jakoś pomóc rodzicom (nie szkodząc równocześnie innym pacjentom). Może,
    > gdyby przekonali sie, że pobyt w innym szpitalu też nic nie daje, byliby
    > na to wszystko bardziej gotowi.

    Nie byliby. Na coś takiego nie da się przygotować.

    >> A tego że rodzice nie zawsze podejmują najlepsze decyzje, to chyba
    >> nie trzeba mówić? Idąc w drugą stronę, czy uważasz, że matka
    >> nie pozwalająca wyleczyć dziecka ze względu na "przekonania
    >> religijne" (które np. zabraniają transfuzji krwi) postępuje
    >> w najlepszym interesie tego dziecka? Bo ona może tak
    >> oczywiście myśleć.
    >
    > Tego tez nie twierdziłem. Jesli podtrzymanie go przy życiu nie krzywdziło
    > nikogo, a odłączenie wydawało się krzywdzić jego rodziców to po co na siłę
    > odłączać?

    "Wydawało", a jest (moim zdaniem) wprost przeciwnie. Teraz rodzice mogą zająć
    się swoim życiem, przeżyć żałobę, pogodzić się z faktem. Jaki sens ma
    przeciąganie całej sytuacji? Medycznie sprawa była jasna.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1