eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Skladanie zeznan w Sadzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-01-25 18:12:03
    Temat: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: "ra9om1ak" <r...@o...pl>

    Witam

    Mam taki klopot. Moja babcia zostala wezwana na Sadu Rejonowego na swiadka.
    Sprawa: syn zabil matke, babcia i wszyscy sasiedzi dostali wezwanie na
    sprawe sadowa.

    Problem jest nastepujacy: babcia ma 80 lat, Sad Rejonowy jest oddalony o 140
    km. Malo tego, moja babcia przebywa teraz 500 km dalej u swojej corki. Awizo
    lezy na poczcie, moze to odebrac tylko babcia, z tego co mowi "Pani z
    okienka". Nie sadze, zeby babcia miala cos ciekawego do powiedzenia w
    sprawie, skoro ledwo slyszy i nic nie wie, bo znam te sytuacje.

    Czy mozna jakos zlozyc zeznania w innym Sadzie, jezeli juz bedzie trzeba ? W
    stalym miejscu zamieszkania babcia bedzie za 2 miesiace, wiec awizo i tak
    bedzie nieodebrane. Czy moze zlozyc tam, gdzie obecnie przebywa ? Spraw
    pewnie bedzie duzo, wiec czy moja babcia musi jezdzic w zime 640, lub nawet
    te 140 km, zeby nic sensownego nie powiedziec ? Ma nie odbierac pism - a co
    za tym idzie czy moze dostac kare grzywny ? Moze ma zadzwonic do Sadu
    (pewnie zrobilbym to ja w Jej imieniu), czy udawac, ze o niczym nie wie -->
    narazajac sie na wspomiana kare ?

    Prosze o porade, a najlepiej z konkretnym wskazaniem przepisu prawnego.

    Dziekuje i zycze milego wieczoru.

    --
    P.
    radomiak[MALPA]o2.pl


  • 2. Data: 2007-01-25 18:14:34
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    ra9om1ak napisał(a):

    >
    > Prosze o porade, a najlepiej z konkretnym wskazaniem przepisu prawnego.
    >

    Jak babcia nie ma nic do powiedzenia, a sprawa dotyczy jej wnuczka to
    niech wyśle do sądu pismo że odmawia złożenia zeznań. Jeśli natomiast
    chce zaznawać, niech wyśle pismo do sadu o przesłuchanie jej w drodze
    pomocy prawnej przez najbliższy sąd, powołując się na wiek, choroby,
    odległość, itd.


    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 3. Data: 2007-01-25 18:21:04
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: "ra9om1ak" <r...@o...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:epas3e$hn1$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > ra9om1ak napisał(a):
    >
    >>
    >> Prosze o porade, a najlepiej z konkretnym wskazaniem przepisu prawnego.
    >>
    >
    > Jak babcia nie ma nic do powiedzenia, a sprawa dotyczy jej wnuczka to
    > niech wyśle do sądu pismo że odmawia złożenia zeznań. Jeśli natomiast chce
    > zaznawać, niech wyśle pismo do sadu o przesłuchanie jej w drodze pomocy
    > prawnej przez najbliższy sąd, powołując się na wiek, choroby, odległość,
    > itd.

    Nie, to ja jestem wnuczkiem i jakos nie siedze za morderstwo - choc wielu
    bym czasem ukatrupil ;D To sprawa "sasiedzka" - zreszta glosna w calej
    Polsce, heh.
    Czy mozesz mi zacytowac konkretne przepisy prawa w tej dziedzinie ? Odmowa
    zeznan i drugie owe przesluchanie w drodze pomocy prawne ?

    P.S. Czy odmowa zlozenia zeznan pociaga za soba jakies negatywne skutki
    prawne dla osoby odmawiajacej ?

    --
    P.
    radomiak[MALPA]o2.pl


  • 4. Data: 2007-01-25 18:24:26
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    ra9om1ak napisał(a):

    > Czy mozesz mi zacytowac konkretne przepisy prawa w tej dziedzinie ?
    > Odmowa zeznan i drugie owe przesluchanie w drodze pomocy prawne ?
    >
    > P.S. Czy odmowa zlozenia zeznan pociaga za soba jakies negatywne skutki
    > prawne dla osoby odmawiajacej ?
    >

    Skoro oskarżony jest sąsiad to odmowa zeznań odpada. No chyba że sąsiad
    to jednak rodzina.

    Dla babci jest art. 177 §2 kpk i art. 396 §3 kpk.

    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 5. Data: 2007-01-25 19:34:23
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: "ra9om1ak" <r...@o...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:epasrl$l08$2@nemesis.news.tpi.pl...

    > Skoro oskarżony jest sąsiad to odmowa zeznań odpada. No chyba że sąsiad to
    > jednak rodzina.
    >
    > Dla babci jest art. 177 §2 kpk i art. 396 §3 kpk.

    Tak, ale babcia _z pewnoscia_ nie odbierze tego wezwania, bo przez 2
    miesiace jej nie ma w miejscu zameldowania i nikt inny nie odbierze
    korespondencji, bo nie moze. Czyli oficjalnie babcia nic nie wie. Jakie sa
    tego konsekwencje ? Za to sie kara, ze ktos nie odbiera korespondencji ?

    Dziekuje

    --
    P.
    radomiak[MALPA]o2.pl



  • 6. Data: 2007-01-25 21:49:15
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: wombi <w...@n...pl>

    ra9om1ak napisał(a):
    > Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:epasrl$l08$2@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Skoro oskarżony jest sąsiad to odmowa zeznań odpada. No chyba że sąsiad to
    >> jednak rodzina.
    >>
    >> Dla babci jest art. 177 §2 kpk i art. 396 §3 kpk.
    >
    > Tak, ale babcia _z pewnoscia_ nie odbierze tego wezwania, bo przez 2
    > miesiace jej nie ma w miejscu zameldowania i nikt inny nie odbierze
    > korespondencji, bo nie moze. Czyli oficjalnie babcia nic nie wie.

    Czyli oficjalnie babcia sie dowie w momencie gdy upłynie termin do
    odbioru pisma.


  • 7. Data: 2007-01-27 11:33:04
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    wombi napisał(a):
    > Czyli oficjalnie babcia sie dowie w momencie gdy upłynie termin do
    > odbioru pisma.

    w ogóle się nie dowie

    KG


  • 8. Data: 2007-01-28 19:35:36
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    kam napisał(a):
    > wombi napisał(a):
    >> Czyli oficjalnie babcia sie dowie w momencie gdy upłynie termin do
    >> odbioru pisma.
    >
    > w ogóle się nie dowie
    >

    Dowie się jak przyjdzie zajęcie komornicze babci na karę grzywny
    wymierzoną przez sąd.


    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 9. Data: 2007-02-02 19:47:06
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Johnson napisał(a):
    > Dowie się jak przyjdzie zajęcie komornicze babci na karę grzywny
    > wymierzoną przez sąd.

    a podstawy do wymierzenia tej kary tak mocne...
    (tak, wiem)

    KG


  • 10. Data: 2007-02-03 13:48:57
    Temat: Re: Skladanie zeznan w Sadzie
    Od: "T" <t...@p...onet.pl>

    > Johnson napisał(a):
    > > Dowie się jak przyjdzie zajęcie komornicze babci na karę grzywny
    > > wymierzoną przez sąd.
    >
    > a podstawy do wymierzenia tej kary tak mocne...
    > (tak, wiem)

    Nie robilabym z tego zagadnienia. Nawet jezeli babci wymierza kare, co nie jest
    przeciez oczywiste (art. 285 kpk - kara taka jest jednak fakultatywna). to
    zawsze mozna sie usprawiedliwic i w ten sposob - doprowadzic do uchylenia tej
    kary na podstawie 286 kpk.

    Sa wiec dwie mozliwosci:
    - zwrocic sie do sadu rozpoznajacego sprawe o przesluchanie na podstawie 396
    par. 2 kpk przez sedziego wyznaczonego w sadzie miejsca zamieszkania (ew.
    pobytu) babci z podaniem wszystkich okoplicznosci uzasadniajacych niemoznosc
    stawienia sie na przesluchaniu w sadzie prowadzacym postepowanie (najlepiej wraz
    z zalaczona dokumentacja stwierdzajaca chorobe/kalectwo itp) ze wskazaniem
    rowniez, ze babcia, ze wzgledu na wiek i uposledzenie sluchu (ewentualnie inne
    okolicznosci, np. demencja itp) nie posiada zadnych informacji w sprawie.

    - nie robic nic i podjac ewentualne dzialania dopiero na wypadek wlasnie
    nalozenia kary za niestawiennictwo (o ile do tego dojdzie). Tu jednak trzeba
    uwazac, bo:
    - - - na usprawiedliwienie swiadek ma tydzien od momentu doreczenia mu
    postanowienia o nalozeniu kary. Jezeli babcia - ze wzgledu na to, ze przebywa
    poza miejscem zamieszkania, nie odbierze tego postanowienia, to wraz z uplywem
    terminu do jego odebrania (14 dni - art. 133 kpk) sytuacja bedzie taka sama,
    jakby babcia pismo odebrala i ten tygodniowy termin rozpocznie bieg. Trzeba o
    tym pamietac, zeby nie uchybic temu terminowi, bo po co sie bawic z wnioskami o
    przywrocenie terminu.
    - - - w takim wypadku zawsze istnieje pewne ryzyko, ze kara - mimo
    usprawiedliwienia nie zostanie uchylona. w art. 286 kpk mowa jest bowiem o
    "dostatecznym" usprawiedliwieniu i ze kare "nalezy" uchylic, a w konsekwencji
    istnieje takie minimalne ryzyko. Choc musze powiedziec, ze gdyby sie tak
    zdarzylo to bylabym po prostu wstrzasnieta :-/

    Tunia


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1