eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sasiedzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2002-12-27 12:51:40
    Temat: Re: Sasiedzie
    Od: "Tomek H." <t...@r...pl>

    coz moge sluchac ciszej ale wtedy nie nazywajmy tego wzajemnym wspolzyciem
    bo mozna to przedstawic w sposob taki ze ja musze sie dostosowac do niego w
    100%. Jezeli mowimy o wzajemnym wspolzyciu mamy na mysli rowne prawa tak mi
    sie wydaje no chyba ze sie myle. Zalozmy jednak ze sie nie myle to jezeli
    wezmiemy pod uwage to ze slucham dwa razy w tygodniu to wydaje mi sie ze
    dobrze z nim wspolzyje tymbardziej ze nie jest to starsza osoba ktorej moglo
    by to dokuczac a pozatym nie jest to znowu tak glosno ze zwalam sila dzwieku
    zyrandole. Apropos ta sila dzwieku nazywa sie naterzeniem i mierzone jest w
    decybelach [db]

    Ja nie mówilam ani o prowadzeniu prac remontowych ani o prowadzeniu
    warsztatu:-) Pisalam o niewinnym hobby zwanym mejsterkowaniem:-))

    woli uwagi wszystkie glosne prace wykonywane przy pomocy narzedzi typu
    wiertakra, mlotek, szlifierka itp pomimo ze nie beda urzywane np do
    wiercenia dzior w scianach zaliczaja sie do prac remontowych

    Ciekawa teza. Mam kino domowe i jakos nie zwalam siła dzwieku sasiadom
    zyrandoli z sufitu.
    hm.....widocznie slaby sprzet ale to jest tez pojecie wzgledne.Nie trzeba
    sluchac niewiadomo jak glosno zeby w budynku o konstrukcji betonowej bylo
    mnie sluchac u sasiada.Zauwaz ze pietro nizej slychac nawet male dziecko
    biegajace po podlodze.



  • 12. Data: 2002-12-27 13:20:15
    Temat: Re: Sasiedzie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>


    Użytkownik "Tomek H." <t...@r...pl> napisał w wiadomości

    >. Apropos ta sila dzwieku nazywa sie naterzeniem i mierzone jest w
    > decybelach [db]

    Jesli już to "natęŻeniem":-))

    > hm.....widocznie slaby sprzet

    Heh, a jednak chodzi o "poszpanowanie":-)) Patrzcie kochani sąsiedzi jaki
    mam super sprzet - po prostu nie mam sumienia sluchac ciszej:-)))

    HaNkA




  • 13. Data: 2002-12-27 19:28:27
    Temat: Re: Sasiedzie
    Od: "Tomek H." <t...@r...pl>

    coz ja chcialem porady prawnej a ty mi wyjezdzasz z jakimis txtami



  • 14. Data: 2002-12-27 22:07:59
    Temat: Re: Sasiedzie
    Od: "Brodek" <B...@O...pl>

    Użytkownik "Tomek H." <t...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:aui9ha$l41$3@aquarius.webcorp.pl...
    > coz ja chcialem porady prawnej a ty mi wyjezdzasz z jakimis txtami

    W takim razie porada prawna:
    1.
    idziesz bardzo grzecznie i z kwiatami do sąsiada, przepraszasz go,
    obiecujesz, że już nie będziesz i prosisz, by wycofał sprawę; oczywiście
    kupujesz sobie słuchawki lub słuchasz znacznie ciszej; jak chcesz zrobić
    imprezę przynajmniej na tydzień wcześniej pytasz się grzecznie sąsiadów (nie
    tylko tego jednego), czy można i umawiacie się, że najpóźniej np. o 23
    muzyka przycichnie do niegroźnych szmerków; Sylwester może być wyjątkiem
    2.
    jeśli sąsiad się nie zgodzi na wycofanie sprawy to w sądzie wyrażasz skruchę
    i dalej jak w punkcie pierwszym; przydaje się tu dobry adwokat, który
    sprawi, że poza wyrażeniem skruchy nic więcej Cię nie trafi;
    3.
    bierzesz dobrego adwokata, płacisz mu trochę (w Warszawie to 2,5-3 tysiące,
    może nawet mniej); on cię spokojnie wybroni (naprawdę, uwierz mi, że to
    zrobi, nawet nie bedziesz musiał się pojawiać na sprawie); nie zmieniasz
    swoich nawyków i po jakimś czasie znów płacisz adwokatowi; sukces tej
    strategii zależy od tego czy Ty masz więcej kasy, czy sąsiad cierpliwości do
    pozywania Ciebie
    4.
    urozmaiceniem strategii nr 3 (szczególnie jeśli Ty masz więcej kasy a sąsiad
    mniej cierpliwości) będą różne działania represyjne ze strony sąsiada;
    kumpel kiedyś skrzypaczce, która namiejętnie ćwiczyła w domu gamy, a które
    nie reagowała na skargi sąsiadów a później kolegia jej zakładane, przyłożył
    2*1000 W do ściany i po nastawieniu na maksa wyszedł na godzinkę.. ciekawe
    co Twój sąsiad wymyśli?.. nie musi być związane z dźwiękiem - przebite koła,
    lakier itd.

    Pzdr
    Brodek



  • 15. Data: 2002-12-28 18:30:57
    Temat: Re: Sasiedzie
    Od: poreba <d...@p...com>

    "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl> popełnił 27 gru
    2002 na pl.soc.prawo utwór news:auhjvl$jto$1@news.tpi.pl:
    Witam,
    a skoro już miałaś przeboje z dźwiękowcami podpowiedz proszę
    co zrobić z SM która sale w klubie lokatora wynajmuje na imprezy
    towarzyskie (wesela) czym skutecznie uniemożliwia spokojny sen mieszkańcom
    3 okolicznych bloków?
    Policja odmawia (np. o 3 nad ranem gdy:...jeeeeszcze jeden i jeeeeszcze...)
    interwencji - oficjalne zgłoszenie wykroczenia z art 51 kw bo: to
    oficjalne, wynajmują, gdyby sąsiad to tak...nie będziemy ludziom psuć
    wesela...
    Ja też nie chcę psuć, zapłacili niech się bawią i przy 200dB!!!
    Ale żebym ja miał cicho!

    Aha, za propozycje o odwoływaniu zarządu, dziękuję.

    --
    pozdro
    poreba

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1