eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSTOEN, jak wywalczyc swoje? › Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
  • From: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <QsXwd.15878$NS3.7516@news.chello.at> <4...@n...vogel.pl>
    <ds3xd.17500$NS3.10915@news.chello.at> <41c5c433$1@news.vogel.pl>
    <sslxd.19394$NS3.15531@news.chello.at> <4...@n...vogel.pl>
    <wloxd.19692$NS3.15460@news.chello.at>
    Subject: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Date: Mon, 20 Dec 2004 11:59:50 +0100
    Lines: 169
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
    NNTP-Posting-Host: 62.87.215.195
    X-Original-NNTP-Posting-Host: 62.87.215.195
    Message-ID: <4...@n...vogel.pl>
    X-Trace: news.vogel.pl 1103540631 62.87.215.195 (20 Dec 2004 12:03:51 +0100)
    X-Authenticated-User: jurwaw
    X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!news.vogel.pl!not-for-m
    ail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:264448
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Lendzian" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:wloxd.19692$NS3.15460@news.chello.at...
    >>> Ze jakie napiecie? Takie czili za duze?
    >>> Stad, ze od za malym napieciem trudo cos spalic.
    >
    >> Tu się nie zgadzam. Piszę to jako elektryk, ale nie ta grupa do
    >> pełniejszego rozwinięcia tematu.
    >
    > O, i wyszło dlaczego Pan trzyma ze STOENem :)

    Nie trzymam ze STOENEM, tylko prawdą obiektywną. Przecież niezależnie od
    tego jaki mam zawód podobnie jak Pan też jestem obiorcą. Też ryzykuję, że
    moje urządzenia ulegną uszkodzeniu i to z mojej winy.

    > Jeśli znajdzie Pan troszkę czasu, to może mógłby mi Pan wytłumasczyć, co
    > się mogło stać - ja na innej grupie
    > (np. iżynierskiej) dokładnie opiszę zdażenie i to co z niego wynikalo.

    Na 99 procent przepięcie dobiło słaby zasilacz. Zasilacz, który wcześnie nie
    sygnalizował nieprawidłowości swojej pracy. Niestety ulegający uszkodzeniom
    zasilaczciągnie za sobą elektronikę dyskun twardego. Rzadziej coś więcej.

    > Bo jako optyk zawsze myślałem, że za małym
    > napięciem nie można skrzywdzić żadnego urządzenia.

    Jako nieelektryk miał Pan prawo tego niewiedzieć, ale ja już takiego prawa
    nie mam.

    >> Nie jest wykluczone, ale ciężar ochrony urządzeń odbiorcy przed
    >> przepięciami łączeniowymi (a te są przeceż normalnym zjawiskiem
    >> fizycznym) spoczywa nie na świadczącym usługi przesyłowe, czyli w tym
    >> przypadku STOENie.
    >
    > No to się sprawa utrudnia :/

    Niestety, jest to dla Pana niekorzystne, ale ja tu nic nie zmienię.
    >
    >>> Powyzszy fragment przypomina rozprawe, w kazdym razie dla mnie - osoby,
    >>> ktora prawnikow znatylko z filmow i dowcipow.
    >>
    >> Czy możesz Waść to znanie przetłumaczyć na polski bo Waści nie rozumiem.
    >
    > Zachciało się Waszmości chrześcijańskim językiem gadać? Tedy Waści powiem,
    > że (nie ubliżając Waszmości) nie imaginuję sobie, jak ono zdanie prościej
    > wyłożyć można.

    > Tak mi się skojarzyło z pytaniami prawnika na rozprawie:
    > "A skad pewność, że nie takie napięcie?
    > A skąd wiesz, że tego nie robią?"

    A wynikają one z tego, że stawiane komuś zarzuty trzeba udowodnić.
    >
    >>> Hmmm, moze stad, ze powodem calego zajscia była awaria STARGO izolatora
    >>> na Mokotowie,
    >>> ktora spowodowala ZWARCIE (huk i troche iskier).
    >
    >> A skąd pewność że stary. Jesteś w posiadaniu dokumentów z oceny stanu
    >> technicznego. Nowe urządzenia też ulegają awariom.
    >
    > No nie. Nie posiadam takich dokumentów. Ale jeśli można takie coś zdobyć,
    > to się uda, bo wg reportażu w mediach to był stary izolator.. pokazali
    > nawet
    > jak ładnie pękł..... no chyba, że sobie media fantazjowały.

    Nie musiał być stary, jest to bez wątpienia łatwe do sprawdzenia, ale w Pana
    sprawie to i tak nie ma znaczenia. Co do reportażu, to przytoczę inny
    przykład z roku chyba 2000 z okolic Prochowic (woj. dolnośląskie), kiedy to
    na skutek porażenia napięciem 110 kV zginął wędkarz. Zginął z wyłącznej
    własnej winy. W telewizji regionalnej wrocławskiej pan Andrzej L. (reporter
    tej telewizji) stwierdził, że "linia 110 kV wisi tylko kilka metrów nad
    ziemią". A ile ma wisieć. Z racji, że był to wypadek śmiertelny w temat
    wmieszał się prokurator. Pomiary wykonane w miejscu zdarzenia pokazały, że
    linia wisiała ponad 2 metry wyżej niż wymagane przepisami minimum. Ale to są
    reporterzy szczególnie lokalnych telewizji. Im mniejszą posiada w temacie
    widzę merytoryczną, tym więcej ma do powiedzenia.
    >
    >>> To ja napisalem szukajac oswiecenia u kogos, kto sie zna na prawie, a
    >>> nie na elektrotechnice.
    >>
    > A wydaje mi się, że zasilacz w komputerze jest tym, co
    > go zabezpiecza przed niespodziankami. Ale niestety ten zasilacz tego nie
    > przeżył.
    > Na pewno ogromna część społeczeństwa jak kupije sprzęt, to podłącza go do
    > sieci
    > i używa.

    Tyle, że tak wrażliwy sprzęt jak komputer nie przyłącza się bezpośrednio do
    sieci, tylko za pośrednictwem odpowiedniego filtra (który zabezpiecza
    również zasilacz). To pisze w instrukcji obsługi każdego komputera
    składanego w warunkach fabrycznych, a nie na zapleczu taniego sklepu.

    > Nie wiedziałem, że żeby czerpać energię z (od jakiegoś czasu)
    > niemieckeij firmy
    > STOEN potrzeba się samu zaopatrzeć w UPSy i inne ustrojstwa za ciękie
    > pieniądze,

    Co prawda nie podoba mi się, że STOEN sprzedano, ale ten fakt nie zwalnia
    odbiory z pewnych obowiązków. STOEN wykonuje swoją działalność w Polsce i
    dlatego obowiązują go przepisy w Polsce obowiązujące.

    > bo jak się tego nie zrobi, to można stracić sprzęt, nie z powodu złego
    > użytkowania,

    Złego użytkowania z winy użytkownika.

    > ale z powodu tego, że w sieci będących właśnością STOENU walnie
    > zabezpieczenie,
    > które (dla powtórzenia) wg mediów było poprostu stare...

    A skąd media wzięły tę wiedzę?

    > A z pojęciem konserwacja kojarzy mi się m.in. wymiana starego sprzętu na
    > nowy.

    W przepisach dotyczących eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych nie ma
    pojęcia konserwacja. Są za to jednoznacznie zdefiniowane inne zabiegi
    eksploatacyjne, ich zakres, częstotliwość itp.

    > Juz raz miałem podobny przypadek w innym mieszkaniu - były problemy z
    > próndem i okazało się, ża to instalacja w mieszkaniu nawala, ale to
    > sprawdzili elektrycy - wtedy do STOENu nikt nie miał pretensji.

    Stan techniczny instalacji wewnętrznych nie jest w kompetencji
    przedsiębiorstwa energetycznego.

    > Ale teraz zbieg okoliczności byl aż śmieszny.
    > W razie czego mogę poprosić właściciela mieszkania, żeby jego ekipa
    > sprawdziła instalację.

    To nie był zbieg okoliczności tylko skutki i przyczyny. Przykre, że te
    pierwsze dla Pana niekorzystne. W każdym razie jeśli uda się Panu ustalić
    innego niż Pan winowajcę (czego serdecznie życzę), to nie będzie nim STOEN.

    >> Ale się też nie przyznaje. Nie przeczy, bo niezależnie od tego co Ci
    >> odpowie sprawę najpierw zbada.
    >
    > Mam nadzieję, że obiektywnie.

    Te działania nie są poza kontrolą.

    > Jeśli faktycznie na nich to nie ciąży, to jeszcze bardziej się utrudnia :/

    Jak pisałem trzeba znaleźć winnego i jego ścigać.

    > Przynajmiej raz napiszę odwołanie.
    > Tak dla spokoju, bo w świetle tego, co Pan napisał, to wątpię, czy to cos
    > zmieni.

    Reklamację może Pan zawsze złożyć i musi być ona rozpatrzona. Nawet jeśli
    reklamujący nie ma racji.

    >
    > Jak napisałem na początku tego mejla chciałbym wiedzieć, co jeszcze może
    > być
    > przyczyną spalenia kompa, jak nie za duże napięcie, bo o ile dobrze
    > zrozumiałem.
    > Pan sugerował, że to nie jest jedyna przyczyna.

    Jednoznacznie chyba nie uda się ustalić. Jedno jest pewne. Pan nie miał
    zabezpieczonego komputera przed niespodziankami sieciowymi. Te niespodzianki
    jak przepięcia łączeniowe pojawiają się jak już wspomniałem to w poprzednim
    poście (tyle, że innymi słowami) w trakcie normalnej pracy sieci.


    --
    Jerzy_Wawrzyniak
    W...@k...chip.pl_i_to_tez

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1