Użytkownik "VoyteG" <V...@h...com> napisał w wiadomości
news:0672b648-7eb9-4e4c-9761-4088ce8c6b10@h5g2000yqh
.googlegroups.com...
On 16 Mar, 13:59, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

>
> Mieszkanie nie jest jego własnością, więc nikt mu niczego bie będzie
> odbierał.

>To co sie stanie z jego spoldzielczym wlasnosciowym prawem do lokalu
>mieszkalnego po rozwiazaniu spoldzielni?

Zostanie przekształcone w odrębną własność lokalu.
Z tym że do tego potrzebny jest akt notarialny.
Nie ma bata, trzeba za to zapłacić, notariusz charytatywnie tego nie zrobi.

Pytasz co będzie, jak się delikwent uprze i do notariusza nie pójdzie?
Może zrezygnować z członkostwa spółdzielni i dostanie zwrot wkładu
budowlanego.

Jeśli nie zrobi nic, to może sobie jeszcze większej biedy napytać, jako że
spółdzielnia bez tego pewnie nie będzie zlikwidowana, mieszkanie zostanie
jej własnością, a po paru latach może nic być z kim umowy w formie aktu
notarialnego podpisać.