eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRowerzysta a prawo drogowe › Re: Rowerzysta a prawo drogowe
  • Data: 2007-07-06 07:51:42
    Temat: Re: Rowerzysta a prawo drogowe
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail r...@w...p.lodz.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:


    > Witam.
    > Mam następującą wątpliwość prawną odnośnie kodeksu drogowego. Otóż.
    > Kodeks drogowy, nakłada na mnie jako rowerzystę obowiązek poruszania się
    > rowerem ulicą w przypadku braku ścieżki rowerowej, czyli wg kodeksu
    > drogowego mam zakaz poruszania się rowerem po chodniku. Ale ja nie mam
    > prawa jazdy, czyli nie znam dokładnie przepisów ruchu drogowego.
    > Dodatkowo kodeks drogowy zniósł obowiązek czegoś takiego jak karta
    > rowerowa dla osób powyżej 18 roku życia. Jeżdżąc rowerem, poruszam się
    > różnie. Raz chodnikiem, raz jezdnią. Przepisy znam tyle o ile.

    rozumiem ze nie jestes prawnikiem? Nie znasz prawa (nie tylko drogowego) co
    nie zwalnia cie od jego przestrzegania. Nie chce za bardzo moralizowac, ale
    wydaje mi sie ze poswiecisz jakies 3 godzinki i wiekszosc potrzebnych ci
    zasad do poruszania sie rowerem poznasz.

    > Ale
    > załóżmy hipotetyczną sytuację. Jadę sobie rowerkiem po ulicy, przy
    > prawym krawężniku. Nagle widzę przed sobą dziurę w jezdni, taką że jak w
    > nią wjadę na bank koło do wymiany. Ratuję się przed tym i skręcam ostro
    > na środek jezdni. Widzi to drogówka i mnie zatrzymuje. I co dalej?

    no jak to co? Mowisz ze jest dziura, musiałes ja wyminac, zorientowałes sie
    ze nie spowodujesz niebezpieczenstwa, zasygnalizowałes manewr reka i
    wyminałes dziure. Do czego policja miałaby sie przyczepic? Nikt ci nie kaze
    rwerem jechac tak blisko prawej strony, zeby zachaczac opona o kraweznik,
    tylko tak blisko jak to jest mozliwe i bezpieczne. Dla jednego to 10 cm,
    dla drugiego metr.

    > Albo inny przykład. Jadę sobie jak wyżej i jest korek.
    > Większość kierowców stoi tak, że ja mogę przejechać tą prawą stroną.
    > Jednakże jakiś debil stanął tuż przy krawężniku. Ale mam miejsce, żeby
    > go wyminąć, więc to robię. I znowu drogówka.

    skoro miałes miejsce zeby go wyminac to nie widze problemu.

    > Czy mógłby ktoś mi
    > wytłumaczyć jak podejść do problemu?? Ja wiem, można przestać jeździć
    > rowerem, ale to nie jest rozwiązanie. :-)
    >
    nie przestac jezdzic, tylko troche poczytac przepisy, skoro sam czujesz sie
    w tym temacie nie doinformowany. no i zawsze podchodzic do roweru z duza
    doza rozsądku.

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
    4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
    i kupic wózek dziecięcy. ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1