eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRezygnacja z towaru po wymianie gwarancyjnej › Re: Rezygnacja z towaru po wymianie gwarancyjnej
  • Data: 2007-04-12 18:42:38
    Temat: Re: Rezygnacja z towaru po wymianie gwarancyjnej
    Od: Osadnik <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pawel napisał(a):

    >
    > 1. Wymienili Ci na to co oddales do serwisu, gdzie wiec widzisz jakas
    > kradziez, nawet w sensie moralnym?
    Taka że gdyby mi wypłacili wartosc oddanego sprzętu to mógłbym sobie
    kupić z karta a wypłacić nie chcieli.
    >
    > 2. Reklamowales z tytulu gwarancji. Wiec wiazace sa warunki tej gwarancji.
    > Jesli nie bylo tam mowy o zwrocie pieniedzy to Ty sobie mozesz co najwyzej
    > takiego zwrotu poboznie zyczyc.
    A z jakiego innego tytułu mozna by reklamować, czy brak zwrotu pieniędzy
    jest czymś normalnym? Szczególnie zenie jest to towar jakiś strasznie
    łatwo dostępny.
    >
    > 3. Czy w tej gwarancji bylo cos o wymianie na model zawierajacy karte PCMCIA?
    > Jesli nie to czemu mieliby Ci go ot tak dac? Czy pisze tam chociaz cos o
    > rownowartosci przedmiotu w chwili wymiany? (oczywiscie, ze nie).
    NO nie, czyli gwarancja jest tak skonstruowana bym był stratny - sklep
    dostanie tyle negatywów ile tylko mozna. Wszędzie. I to choćby z tytuły
    przedłużającej sie sprawy mimo przeciągającej sie naprawy. Choć powiem
    siebie troche wychłostać tylko za to że sie połasiłem na 15zł.
    >
    > 4. Jaki byl termin ich naprawy na gwarancji? 21 dni czy dluzej? Jesli 21 dni
    > to rzeczywiście troche im sie palic zaczelo i stad wymiana,
    21 dni, co do dnia. dziś upływał termin i chciałem zwrotu pieniędzy.
    Zwłaszcza ze ich guzik obchodził jakie można ponieść straty z braku
    routera i normalnego dostępu do internetu. Zwłaszcza zę w gwarancji nie
    jest napisane co sie dzieje po 21 dniach.
    ale jesli takiej
    > daty nie ma wpisanej w umowe gwarancyjna to slusznie Ci powiedzial, ze jak
    > bedziesz marudzic to mozesz sobie jeszcze poczekac...
    >
    > A teraz skoncz z pieniactwem, kilka glebokich wdechow i na nastepny raz czytaj
    > umowy gwarancyjne.
    No przeczytałem, to że ktoś czegoś nie napisze to nie znaczy ze reszta
    praw jest nieważna.
    A rzecznikowi konsumentow pozwol napic sie w spokoju kawy ;-).
    >
    Dlatego wole napisać na grupe, niż męczyć biednego człowieka i przerywać
    mu picie kawy :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1