eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRegulamin pływali miejskiej › Re: Regulamin pływali miejskiej
  • Data: 2012-03-28 22:21:04
    Temat: Re: Regulamin pływali miejskiej
    Od: m <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.03.2012 20:38, spp pisze:
    > W dniu 2012-03-28 16:45, m pisze:
    >
    >>>> Spójrz na punkt a->b) jego pierwszego postu - chciał wykorzystać - nie
    >>>> dało się.
    >>>
    >>> No cóż - widocznie karta pływalni nie była kartą płatniczą bo chciał jej
    >>> dokładnie w ten sposób użyć.
    >>>
    >> Nie. Ja zrozumiałem tak, że z jednego tytułu (program benefit)
    >> przysługuje mu godzina darmowego korzystania, z drugiego tytułu
    >> (załadowana karta stałego klienta) , X godzin korzystania, gdzie X jest
    >> dużą liczbą.
    >>
    >> Przebywał tam 1.5h. Pisze że nie znalazł nic w regulaminie na temat
    >> rozliczenia takich przypadków. Naturalne jest więc, że oczekuje że
    >> będzie miał za darmo cały pobyt.
    >
    > A skąd uprawnienie do wymyślania własnych przypadków i sposobów
    > rozliczania?

    Przypadek się nie wymyślił tylko życie go wymyśliło.

    > To nie jest naturalne że w czasie pobytu na basenie ktoś
    > wymyśla sobie sposób zapłaty

    Nie wymyśla sobie, tylko wcześniej się z pływalnią umówił na sposób
    zapłaty "pan wykupi kartę i w zamian za to ma Pan prawo do X godzin
    naszych usług".

    > i uważa, że skoro nie ma w regulaminie na
    > ten temat ani słowa to na pewno tak można. :(

    >
    > No cóż - IMHO gdyby po godzinie przeszedł się do kasy to zapewne
    > odnotowano by fakt jego wyjścia z pierwszą kartą i wejścia z drugą - nie
    > byłoby problemu a pewnie cały manewr wykonałby w kąpielówkach. :)

    Jeżeli umawiam się z X że mając kartę Y mogę przez godzinę korzystać z
    usług, mam drugą umowę że mając kartę Z mogę mogę korzystać z usług X,
    nie mam w żadnym regulaminie/umowie/whatever informacji że nie mogę
    korzystać z Y zaraz po Z w jednym ciągu, ani że żeby skorzystać z Y/Z
    należy uprzednio wyjść i wejść przez bramkę jeżeli jest się w środku -
    to nie widzę powodu dlaczego miałbym nie móc skorzystać.

    To że im system nie umożliwia tego - well, albo niech zmienią system
    albo regulamin.

    Przez analogię - jesteś w autobusie, masz bilet 30 minutowy i bilet na
    całą trasę. Kasujesz bilet 30 minutowy, za 30 minut kasujesz bilet na
    całą trasę. Kanar przychodzi i mówi "o nie nie nie, tak to Pan nie może.
    Jak Pan skasował bilet 30 minutowy, to może Pan jechać przez 30 minut a
    potem taryfikujemy Pana wg stawki za przejazd bez biletu.".

    Czy uważałbyś za normalne że ktoś by Ci potem napisał "A skąd
    uprawnienie do wymyślania własnych przypadków i sposobów rozliczania? " ?

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1