Na tabliczce z ceną w sklepie widniała przy artykułach AGD opłata utylizacyjna
coś ok. 0,19 zł.
Nie ma tej opłaty na paragonie.

Co to za opłata ? Co daje ona konsumentowi ?
Dodam, że żaden ze sprzedawców a po przedstawieniu problemu zebrało się ich
trzech nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie.

http://www.mos.gov.pl/artykul/7_aktualnosci/6753_inf
ormacje_na_temat_projektu_ustawy_o_gospodarce_opakow
aniami_i_odpadami_opakowaniowymi.html

z tego artykułu wynika, że to kolejny podatek ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Imiennika pisze:
> Na tabliczce z ceną w sklepie widniała przy artykułach AGD opłata utylizacyjna
> coś ok. 0,19 zł.
> Nie ma tej opłaty na paragonie.
>
> Co to za opłata ? Co daje ona konsumentowi ?

http://www.agd-rtv.cold.pl/ciekawostki/KGO.html

> http://www.mos.gov.pl/artykul/7_aktualnosci/6753_inf
ormacje_na_temat_projektu_ustawy_o_gospodarce_opakow
aniami_i_odpadami_opakowaniowymi.html
>
> z tego artykułu wynika, że to kolejny podatek ?


To akurat nie najgłupszy pomysł, szkoda, że tak niska ta opłata. ;)

--
spp

do góry

spp napisał(a):

>> http://www.mos.gov.pl/artykul/7_aktualnosci/6753_inf
ormacje_na_temat_projektu_ustawy_o_gospodarce_opakow
aniami_i_odpadami_opakowaniowymi.html

>> z tego artykułu wynika, że to kolejny podatek ?

> To akurat nie najgłupszy pomysł, szkoda, że tak niska ta opłata. ;)

Nie najgłupszy? Moim zdaniem bardzo, bardzo głupi bo znowu to jakaś
abstrakcja się z tego robi - mniej więcej na poziomie kaucji za
butelki szklane od piwa... Bo ten twór nazwany "opłata recyklingową"
to jak pobierać? księgować? fakturować? rozliczać? w całym łańcuchu
dostaw...

j.

do góry

januszek pisze:
> spp napisał(a):
>
>>> http://www.mos.gov.pl/artykul/7_aktualnosci/6753_inf
ormacje_na_temat_projektu_ustawy_o_gospodarce_opakow
aniami_i_odpadami_opakowaniowymi.html
>
>>> z tego artykułu wynika, że to kolejny podatek ?
>
>> To akurat nie najgłupszy pomysł, szkoda, że tak niska ta opłata. ;)
>
> Nie najgłupszy? Moim zdaniem bardzo, bardzo głupi bo znowu to jakaś
> abstrakcja się z tego robi - mniej więcej na poziomie kaucji za
> butelki szklane od piwa... Bo ten twór nazwany "opłata recyklingową"
> to jak pobierać? księgować? fakturować? rozliczać? w całym łańcuchu
> dostaw...
>
> j.
opłata ta, winna wynosić 1zł od torebki, a kaucje za butelki szklane czy
plastikowe nie mniej jak 2zł a naród nauczyłby się oddawania tego a nie
wywalania na wysypiska.

do góry

Tadek napisał(a):

> opłata ta, winna wynosić 1zł od torebki, a kaucje za butelki szklane czy
> plastikowe nie mniej jak 2zł a naród nauczyłby się oddawania tego a nie
> wywalania na wysypiska.

Oddawac mialby ten narod komu? Ten, kto by to od narodu otrzymal mialby
z tym robic co? Kaucje pobrana rozliczyc powinno sie jak? Co z nia
zrobic jak narod nie ooda opakowania za ktora ja pobrano?

j.

do góry

januszek pisze:
> Tadek napisał(a):
>
>> opłata ta, winna wynosić 1zł od torebki, a kaucje za butelki szklane czy
>> plastikowe nie mniej jak 2zł a naród nauczyłby się oddawania tego a nie
>> wywalania na wysypiska.
>
> Oddawac mialby ten narod komu? Ten, kto by to od narodu otrzymal mialby
> z tym robic co? Kaucje pobrana rozliczyc powinno sie jak? Co z nia
> zrobic jak narod nie ooda opakowania za ktora ja pobrano?
>
> j.
>
w sklepie, jak dotychczas. Wyższa kaucja powoduje że nie weźmiesz
torebki tylko przyjdziesz z lnianą. Jeśli sklep pobrał to jak dotychczas
oddaje. Pobrana kaucję rozliczyć jako kaucję. Rozliczyć jako zysk i
opodatkować.

do góry

Tadek napisał(a):

>> Oddawac mialby ten narod komu? Ten, kto by to od narodu otrzymal mialby
>> z tym robic co? Kaucje pobrana rozliczyc powinno sie jak? Co z nia
>> zrobic jak narod nie ooda opakowania za ktora ja pobrano?

> w sklepie, jak dotychczas. Wyższa kaucja powoduje że nie weźmiesz
> torebki tylko przyjdziesz z lnianą. Jeśli sklep pobrał to jak dotychczas
> oddaje. Pobrana kaucję rozliczyć jako kaucję. Rozliczyć jako zysk i
> opodatkować.

Kaucja to kaucja. Nie może być rozliczona jako zysk bo przecież zawsze
ktoś może przynieść opakowanie i w zamian za nie zażądać zwrotu kaucji.
Co z tego wynika? Ano, że sama papierologia zwiazana z dokumentowaniem
poboru kaucji, jej rozliczaniem, ksiegowaniem generuje wiecej odpadow
niz ta glupia reklamowka foliowa...

Może Ty masz na myśli coś a'la podatek od opakowań nieekologicznych,
który pobierać będzie sprzedawca i następnie wpłacał na konta
Ministerstwa Środowiska? Musiałoby to być dla pitów/citów/vatów
przeźroczyste a stawki ustalone ustawowo?

j.

do góry

januszek pisze:
> Tadek napisał(a):
>
>>> Oddawac mialby ten narod komu? Ten, kto by to od narodu otrzymal mialby
>>> z tym robic co? Kaucje pobrana rozliczyc powinno sie jak? Co z nia
>>> zrobic jak narod nie ooda opakowania za ktora ja pobrano?
>
>> w sklepie, jak dotychczas. Wyższa kaucja powoduje że nie weźmiesz
>> torebki tylko przyjdziesz z lnianą. Jeśli sklep pobrał to jak dotychczas
>> oddaje. Pobrana kaucję rozliczyć jako kaucję. Rozliczyć jako zysk i
>> opodatkować.
>
> Kaucja to kaucja. Nie może być rozliczona jako zysk bo przecież zawsze
> ktoś może przynieść opakowanie i w zamian za nie zażądać zwrotu kaucji.
> Co z tego wynika? Ano, że sama papierologia zwiazana z dokumentowaniem
> poboru kaucji, jej rozliczaniem, ksiegowaniem generuje wiecej odpadow
> niz ta glupia reklamowka foliowa...
>
> Może Ty masz na myśli coś a'la podatek od opakowań nieekologicznych,
> który pobierać będzie sprzedawca i następnie wpłacał na konta
> Ministerstwa Środowiska? Musiałoby to być dla pitów/citów/vatów
> przeźroczyste a stawki ustalone ustawowo?
>
> j.
nie myślę o czymś zupełnie innym, jako że zajmuje sie właśnie odpadami.
I krew mnie zalewa jak widzę ile tego leży na wysypisku. Weź pod uwagę
fakt że prawie każdy bierze torebkę foliową, a gdyby kosztowała ona np
5zł to juz niewielu ją weźmie tak samo jak z butelkami, puszkami itd jak
będzie wysoka kaucja to oddadzą a jak niska to sie nie chce. Jak to
bedzie rozliczane, nie wnikam, ale skoro działa to np w Niemczech to
może zapytamy mądrzejszych jak to zrobić?

do góry

Tadek napisał(a):

> nie myślę o czymś zupełnie innym, jako że zajmuje sie właśnie odpadami.
> I krew mnie zalewa jak widzę ile tego leży na wysypisku. Weź pod uwagę
> fakt że prawie każdy bierze torebkę foliową, a gdyby kosztowała ona np
> 5zł to juz niewielu ją weźmie tak samo jak z butelkami, puszkami itd jak
> będzie wysoka kaucja to oddadzą a jak niska to sie nie chce. Jak to
> bedzie rozliczane, nie wnikam, ale skoro działa to np w Niemczech to
> może zapytamy mądrzejszych jak to zrobić?

Co konkretnie dziala w Niemczech? Bo wiele spraw zwiazanych z
chemikaliami wyglada tak, ze sie Niemcy pytaja czy aby weszlismy do tej
samej Unii w ktorej oni juz byli? ;)

j.

do góry

januszek pisze:
> Tadek napisał(a):
>
>> nie myślę o czymś zupełnie innym, jako że zajmuje sie właśnie odpadami.
>> I krew mnie zalewa jak widzę ile tego leży na wysypisku. Weź pod uwagę
>> fakt że prawie każdy bierze torebkę foliową, a gdyby kosztowała ona np
>> 5zł to juz niewielu ją weźmie tak samo jak z butelkami, puszkami itd jak
>> będzie wysoka kaucja to oddadzą a jak niska to sie nie chce. Jak to
>> bedzie rozliczane, nie wnikam, ale skoro działa to np w Niemczech to
>> może zapytamy mądrzejszych jak to zrobić?
>
> Co konkretnie dziala w Niemczech? Bo wiele spraw zwiazanych z
> chemikaliami wyglada tak, ze sie Niemcy pytaja czy aby weszlismy do tej
> samej Unii w ktorej oni juz byli? ;)
>
> j.
>
niemiaszki jeszcze maja tok myślenia adolfa, mamy przecie przepisy
przejsciowe do 2012. Działa recykling nawet z dopłatami. A z
chemikaliami mają problemy nie od dziś, z Holandią i Włochami im nie
wypaliło to pchają sie do Polski.

do góry