eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanko dla znawcow kodeksu drogowego › Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
  • Data: 2002-10-04 08:41:27
    Temat: Re: Pytanko dla znawcow kodeksu drogowego
    Od: "Adalbert " <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kiki <k...@z...net> napisał(a):

    > Sytuacja:
    > Jade sobie ulica.Dojezdzam do swiatel na skrzyzowaniu +, lecz mam swiatlo
    > czerwone.Jest godzina 23.00.Wlasnie wyłączyli światła (pomaranczowe
    > migające), wiec jade dalej prosto, bo jade droga z pierwszenstwem
    > przejazdu.Z malym wyjatkiem: drogą podporządkowaną jadą też samochody i
    > miały zielone światło jak wjeżdzaly na skrzyzowanie , lecz jak wczesniej
    > wspomnialem wlasnie swiatla wylaczyli.I jest kolizja.Czyja wina?? Mam
    > nadzieje ze ktos zrozumie ta sytuacje.Dziekuje i pozdrawiam
    Jeżeli dojeżdżałeś do skrzyżowania i było czerwone to ten drugi miał zielone
    i wjechał na skrzyżowanie. Nie powinieneś był wjeżdżać na zajęte skrzyżowanie.
    pzdr.
    PS. Miałem kiedyś innny numer. Swiatła we wiosce włączane na żądanie.
    Jadę wcześnie rano, z dzieciakami, światło żółte pulsujące. Dzieci pytają się
    co to znaczy takie światło itd... Przy przejściu ktoś stoi. I nagle, parę
    metrów przed przejściem zapala się światło - czerwone. Hamulce, pisk opon itd.
    Pieszy przechodzi, jedziemy dalej. Na szczęście nikt mi w kufer nie wjechał.
    Horror.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1