W on czas: Sat, 16 Feb 2002 23:33:53 +0100, użytkownik
Bruno <a...@i...pl> otworzył nam oczy:
>Czy jesli teraz im to zaniosę, potwierdzenie z uczelni o studiach, nie
>wpakują mi aby od ręki biletu w łapę?
>Czy uwzględnią to?
>Iść ytam, czy dzwonić ?? Dzieki za info bo sprawa jest niemiła.

ja mialem sytuacje nastepujaca:
1) na IV roku studiow nie zanioslem zaswiadczenia z dziekanatu, ze
studiuje
2) przyszedl mi polecony o stawieniu sie do WKU "celem powolania" do woja
3) pojechalem - dostarczajac zaswiadczenie, ze studiuje
4) wbili pieczatke o odroczniu bez problemu

co do Twojej sytuacji:
1) trzeba bylo upewnic sie, czy przenosza do rezerwy ludzi w Twojej
sytuacji (zapewne tak, ale nie znam szczegolow, a pamietam, ze byl jakis
szum) i ewentualnie przeslac im zaswiadczenie o ukonczeniu uczelni
2) poniewaz juz za pozno (chyba, ze dowiesz sie na miejscu - czasem sa
ludzie w porzadku - i uda Ci sie odkrecic i dostaniesz rezerwe,
niestety, jako szeregowy...) to zanies im zaswiadczenie z uczelni i nie
powinni sie pluc... W razie czego - pismo z odwolaniem... Szczegoly w
"pouczeniu".
3) na drugi raz zajmij sie swoimi sprawami w odpowiednim czasie (choc
sam tez nieraz poczynalem sobie podobnie....). To pozwala zaoszczedzic
pozniejszej "gimnastyki", zeby wszystko odkrecic...
4) zdobadz tekst tego rozporzadzenia o przenoszeniu do rezerwy i
przeczytaj.
5) w razie problemow ZAWSZE pisz odwolania...

pozdr.
-k a m i l
suhacz3ki-NASERWERZE-wp.pl

--
- panie Dickens, w tym miejscu niczego pan nie złowi...
- ale ja tu nie siedzę w tej sprawie...
[odpowiedz Dickensa siedzącego z wędką w ręku na uwagę obserwującego
go człowieka]