eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2002-11-19 21:58:07
    Temat: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: "Rafał Milner" <r...@p...onet.pl>

    Cześć wszystkim grupowiczom. Na początku mojego maila chciałbym prosić was o
    poważne podejście do sprawy i powiem szczerze że na to liczę. Chyba każdy
    nie lubi dostawać maili kompletnie od czapy które kompletnie nie rozwiązują
    sprawy ale powodują jeszcze większe rozdrażnenie. Dobra starczy tego wstępu.
    Sprawa jest następująca: zaczęła się ona banalnie. Rok temu z powodu braku
    pieniędzy ja i moja dziewczyna (wtedy teraz już żona) postanowiliśmy
    zaoszczędzić na biletach miesięcznych. Skończyliśmy studia i nie oddaliśmy
    legitymacji studenckich a także mieliśmy parę wolnych miejsc w tej legitce.
    Jeden z naszych znajomych podsuną nam myśl że zna człowieka który podbija
    wolne miejsca za drobną opłata. Przywykili do nawyków szczeniacko
    studenckich podrobiliśmy sobie pieczątki. Pech chciał że około roku temu
    kanar złapał moją dziewczynę. Poprosił o bilet a następnie o legitymację
    uprawniającą do połówki. Kanar był strasznym chamem kiedy pokazała mu
    legitymację zorientował się niestety o co biega. Dalej był propozycja
    pójścia do bankomatu po 500 zł. Kanar był specjalistą i szybko umiał zrobić
    z biednej dziewczyny ofiarę najgorszego przestępstwa. Zastraszona dziewczyna
    pokazała mu legitymacje ubezpieczeniową, z której spisał ją dalej zabrał
    bilet i legitymacje i powiedział że prokurator. Moja dziewczyna pokwitowała
    także zarekwirowanie legitymacji. Minął rok myśleliśmy że sprawa ucichła a
    tu bum. Do miejsca zamieszkania tam gdzie jest zameldowana (mieszka i
    pracuje gdzie indziej) przyjeżdża policja i chce spisać protokół. Ojciec
    mojej dziewczyny powiedział że niezna jej aktualnego adresu. W efekcie wiem
    że od tamtej jednostki do Warszawy (tu zgłoszona cała sprawa) poszło pismo
    że adresat nieznany. Moje pytania są następujące: na jakim etapie jest ta
    sprawa (tzn. co się teraz dzieje z nią); co za to grozi ; czy możliwym jest
    że policja jak niezna teraz jej adresu i nie może dostarczyć wezwania na
    przesłuchanie może znaleźć ją np. przez ZUS Urząd Skarbowy (bo tam są
    odprowadzane składki i dowiedzą się gdzie pracuje) a dalej jak mogą dotrzeć
    do niej. Czy może mieć znaczenie fakt że wtedy dziewczyna teraz jest moją
    żoną i zmieniła nazwisko.

    Proszę serdecznie o jakieś dobre pomysły jak to ugryźć to wszytko. Jedną z
    osób które też wpadły w ten sposób skończyło się to nie wesoło (3 lata w
    zawiasach i 3 tysiaki grzywny) Nie jest to miła perspektywa. Później
    zamazane papiery (może skomplikować nam życie) Ż góry dzieki za wszystkie
    pomysły i rady dla wszystkich życzliwych ludzi. Wiem że na tej grupie są
    prawnicy i ludzie mający doczynienia z prawem więc prosze poradźce coś
    sensownego.

    Dzięki

    Pozdrawiam serdecznie wszystkich

    RAF
    _________________________________________ Rafał Milner ICQ#:145021347
    Current ICQ status: SMS: (Send an SMS message to my ICQ): +2783142145021347
    More ways to contact me: http://wwp.icq.com/145021347
    _________________________________________



  • 2. Data: 2002-11-19 22:08:57
    Temat: Re: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: Agutka <k...@p...fm>

    Rafa? Milner wrote:
    > Cze?ae wszystkim grupowiczom. Na pocz?tku mojego maila chcia?bym prosiae was o
    > powa?ne podej?cie do sprawy i powiem szczerze ?e na to licz?. Chyba ka?dy
    > nie lubi dostawaae maili kompletnie od czapy które kompletnie nie rozwi?zuj?
    > sprawy ale powoduj? jeszcze wi?ksze rozdra?nenie. Dobra starczy tego wst?pu.
    > Sprawa jest nast?puj?ca: zacz??a si? ona banalnie. Rok temu z powodu braku
    > pieni?dzy ja i moja dziewczyna (wtedy teraz ju? ?ona) postanowili?my
    > zaoszcz?dziae na biletach miesi?cznych. Sko?czyli?my studia i nie oddali?my
    > legitymacji studenckich a tak?e mieli?my par? wolnych miejsc w tej legitce.
    > Jeden z naszych znajomych podsun? nam my?l ?e zna cz?owieka który podbija
    > wolne miejsca za drobn? op?ata. Przywykili do nawyków szczeniacko
    > studenckich podrobili?my sobie piecz?tki. Pech chcia? ?e oko?o roku temu
    > kanar z?apa? moj? dziewczyn?. Poprosi? o bilet a nast?pnie o legitymacj?
    > uprawniaj?c? do po?ówki. Kanar by? strasznym chamem kiedy pokaza?a mu
    > legitymacj? zorientowa? si? niestety o co biega. Dalej by? propozycja
    > pój?cia do bankomatu po 500 z?. Kanar by? specjalist? i szybko umia? zrobiae
    > z biednej dziewczyny ofiar? najgorszego przest?pstwa. Zastraszona dziewczyna
    > pokaza?a mu legitymacje ubezpieczeniow?, z której spisa? j? dalej zabra?
    > bilet i legitymacje i powiedzia? ?e prokurator. Moja dziewczyna pokwitowa?a
    > tak?e zarekwirowanie legitymacji. Min?? rok my?leli?my ?e sprawa ucich?a a
    > tu bum. Do miejsca zamieszkania tam gdzie jest zameldowana (mieszka i
    > pracuje gdzie indziej) przyje?d?a policja i chce spisaae protokó?. Ojciec
    > mojej dziewczyny powiedzia? ?e niezna jej aktualnego adresu. W efekcie wiem
    > ?e od tamtej jednostki do Warszawy (tu zg?oszona ca?a sprawa) posz?o pismo
    > ?e adresat nieznany. Moje pytania s? nast?puj?ce: na jakim etapie jest ta
    > sprawa (tzn. co si? teraz dzieje z ni?); co za to grozi ; czy mo?liwym jest
    > ?e policja jak niezna teraz jej adresu i nie mo?e dostarczyae wezwania na
    > przes?uchanie mo?e znale 1/4 ae j? np. przez ZUS Urz?d Skarbowy (bo tam s?
    > odprowadzane sk?adki i dowiedz? si? gdzie pracuje) a dalej jak mog? dotrzeae
    > do niej. Czy mo?e mieae znaczenie fakt ?e wtedy dziewczyna teraz jest moj?
    > ?on? i zmieni?a nazwisko.
    >
    > Prosz? serdecznie o jakie? dobre pomys?y jak to ugry 1/4 ae to wszytko. Jedn? z
    > osób które te? wpad?y w ten sposób sko?czy?o si? to nie weso?o (3 lata w
    > zawiasach i 3 tysiaki grzywny) Nie jest to mi?a perspektywa. Pó 1/4 niej
    > zamazane papiery (mo?e skomplikowaae nam ?ycie) ? góry dzieki za wszystkie
    > pomys?y i rady dla wszystkich ?yczliwych ludzi. Wiem ?e na tej grupie s?
    > prawnicy i ludzie maj?cy doczynienia z prawem wi?c prosze porad 1/4 ce co?
    > sensownego.
    >
    > Dzi?ki
    >
    > Pozdrawiam serdecznie wszystkich
    >


    Witaj
    niestety nie ma pocieszajacych wiadomosci dla Ciebie - sam mowiles ze w
    tym przypadku wystapila notorycznosc a dowodem na to jest legitymacja w
    rekach prokuratora z wielokrotnym podrobieniem pieczatki- postepowianie
    obecnie jest w toku ustalania miejsca pobytu Twojej dziewczyny - jak juz
    to nastapi to mozecie oczekiwac wezwania do Sadu. Spotkalam sie z
    przypadkiem nadzwyczajnego zlagodzenia kary do upomnienia tylko ale byla
    to naprawde wyjatkowa sprawa ( maturzysta z srednia ponad 5 jechal na
    kursy przygotowawcze po raz pierwszy pociagiem i zapomnial podbic
    legitki) natomiast tak to bym sie spodziewala kary grzywny od 200 do 500
    zl - przynajmniej z takimi przypadkami sie spotkalam.
    Zycze powodzenia i pozdrawiam
    A

    >



  • 3. Data: 2002-11-19 22:31:08
    Temat: Re: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: Marcyś <m...@N...pl>

    Twoja żona będzie oskarżona o popełnienie
    przestępstwa z art. 270 § 1 kk.
    Jeśli policja nie ustali jej miejsca pobytu,
    dochodzenie zostanie zawieszone.
    Jednak prokuratura zleci poszukiwania
    podejrzanej, co może się "dziwnie" skończyć,
    zwłaszcza gdy wydadzą też list gończy
    połączony z postanowieniem o tymczasowym
    aresztowaniu.
    Proponuję dobrowolne zgłoszenie się w jednostce
    prowadzącej sprawę (np. listowne podanie miejsca
    pobytu), złożenie wyjaśnień i wniosek o zastosowanie
    art. 335 kpk. Na pewno nie będzie to wyrok taki,
    jak podałeś - co najwyżej kilka setek grzywny,
    a kłopot z głowy.


  • 4. Data: 2002-11-19 23:48:47
    Temat: Re: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>

    "Rafał Milner" <r...@p...onet.pl> wrote in
    news:arecal$jh$1@news.onet.pl

    > Kanar był strasznym chamem kiedy pokazała mu
    > legitymację zorientował się niestety o co biega.

    ehh Polacy (niektórzy)...

    Wy byliście strasznymi chamami, a kontroler na szczęście to wykrył.

    W ramach wyjaśnienia, lekko ironicznie :
    - Hej Zenek, za co siedzisz ?
    - A k*rwa stary, mowie ci... zabralem takiej kobiecie portfel, a ta, suk@
    jedna - zauwazyla i jeszcze mnie wredna swinia na policje zglosila !
    - No patrz... co za chamstwo z jej strony k**a

    --
    Rafał 'Raf256' Maj
    http://www.raf256.com


  • 5. Data: 2002-11-19 23:51:33
    Temat: Re: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>

    "Rafał Milner" <r...@p...onet.pl> wrote in
    news:arecal$jh$1@news.onet.pl

    [...]

    a ogólnie o kontrolerach, kiedyś jeden złapła mnie w autobusie (miejskim),
    akurat zostawiłem bilet w domu. Oznacza to więc AFAIR 5-15 pln za nie
    posiadanie legitymacji przy sobie. Nie miałem jednak również dokumentów,
    więc kontroler stwierdził iż albo pójdziemy do punktu kontrolnego MPK, albo
    wezwie radiowóz celem ustalenia mojej tożsamości, co podobno kosztowało by
    mnie 100-300 pln (btw - czy to była prawda) ?

    Na szczęscie, uwierzył mi że tutaj jeżdżę na uczelnię, że mam bilet tylko
    zgubiłem itd - i puścił :)

    --
    Rafał 'Raf256' Maj
    http://www.raf256.com


  • 6. Data: 2002-11-19 23:52:06
    Temat: Re: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>

    "Rafał Milner" <r...@p...onet.pl> wrote in
    news:arecal$jh$1@news.onet.pl

    [...]

    a ogólnie o kontrolerach, kiedyś jeden złapła mnie w autobusie
    (miejskim), akurat zostawiłem bilet semestralny w domu. Oznacza to więc
    AFAIR 5-15
    pln za nie posiadanie biletu przy sobie. Nie miałem jednak również
    dokumentów, więc kontroler stwierdził iż albo pójdziemy do punktu
    kontrolnego MPK, albo wezwie radiowóz celem ustalenia mojej tożsamości,
    co podobno kosztowało by mnie 100-300 pln (btw - czy to była prawda) ?

    Na szczęscie, uwierzył mi że tutaj jeżdżę na uczelnię, że mam bilet
    tylko zgubiłem itd - i puścił :)




    --
    Rafał 'Raf256' Maj
    http://www.raf256.com


  • 7. Data: 2002-11-20 08:01:21
    Temat: Re: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>


    Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com> napisał w wiadomości

    > albo wezwie radiowóz celem ustalenia mojej tożsamości,
    > co podobno kosztowało by mnie 100-300 pln (btw - czy to była prawda) ?

    Chodzi Ci o samą kwotę? Kiedys z nudów czytalam regulamin MPK i tam jest
    napisane, ze jak gapowicz sie nie wylegitymuje to kanary mają prawo domagać
    się od kierowcy zmiany trasy i dowiezienia pod jakiś komisariat policji, co
    wiąze się z opóznieniem i kosztami tego opóźnienia. Nie byly one jednak
    wymienione z kwoty - ale o ile dobrze pamiętam, tez z nalepek autobusowych,
    to informacja do MPK to 910:-)))

    HaNkA



  • 8. Data: 2002-11-20 11:21:16
    Temat: Re: Prośba o poradę prawniczą (kazusik)
    Od: s...@i...pl (Sebastian D-D)

    > (...) Na pewno nie będzie to wyrok taki,
    > jak podałeś - co najwyżej kilka setek grzywny,
    > a kłopot z głowy.

    No, czasami kare pozbawienia wolnosci, niewielka tez mozna dostac...
    Oczywiscie w zawieszeniu (ale nie "3 lata w zawiasach", jak napisales, bo
    jedynymi zawiasami jakie sie przy 3-letnim wyroku moga pojawic, sa zawiasy
    drzwi od celi - zawiesza sie tylko do 2 lat wyroki). Np 6 m-cy w zawieszeniu
    na 2 lata.



    ----------------------------------------------------
    ------------------
    Portal INTERIA.PL zaprasza... >>> http://link.interia.pl/f167c


    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1