eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Prokuratura i stawiane zarzutów. › Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
  • Data: 2018-03-27 19:32:05
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-03-27 o 12:57, Marcin Debowski pisze:
    > On 2018-03-27, Kviat <Kviat> wrote:
    >> W dniu 2018-03-27 o 03:05, Marcin Debowski pisze:
    >>> On 2018-03-26, Kviat <Kviat> wrote:
    >>>> W dniu 2018-03-24 o 22:25, Robert Tomasik pisze:
    >>>>> Pracownik Ochrony w ogóle nie ma takich uprawnień, ale pokazał bym mu tę
    >>>>> saszetkę.
    >>>> No ręce i nogi mi opadły...
    >>>> Myślenie rodem z głębokiej komuny...
    >>>
    >>> Zdziwiłbys się ile ludzi którzy g. mają wspólnego z głęboką komuną
    >>> dokładnie tak samo mysli.
    >>
    >> Nie jestem zdziwiony. Cały system, zaczynając od edukacji, jest
    >> nastawiony na "wychowanie" obywatela podporządkowanego, bez umiejętności
    >> krytycznego myślenia.
    >
    > No ale to by coś miało wspólnego z komuną, a nie ma.

    Jak to nie ma?
    A co się takiego zmieniło? Że wprowadzili religię do szkół? To ma uczyć
    młodzież krytycznego myślenia?

    >> I jak tylko mają "w ręku" jakikolwiek (urojony, czy rzeczywisty) atrybut
    >> władzy (legitymację czegoś tam, mundur, jakiś uniform z groźnie
    >> wyglądającymi naszywkami itp.), to dostają jakiegoś amoku. I myślenie
    >> się zmienia o 180 stopni.
    >
    > To zwykle widać, prawda? A ja mówię o sytuacji gdzie jakiś powód
    > racjonalny jednak jest, a przynajmniej nie mam powodu aby w niego
    > watpić.

    Jasne. Trzeba uwierzyć na słowo ochroniarzowi, że ma powód.
    A ja mówię, o sytuacji, że nie ma powodu żebym pokazywał zawartość
    saszetki dla świętego spokoju "bo trzeba cenić swój czas i nie wytaczać
    armat na wróble".
    Oprócz czasu trzeba też cenić samego siebie, a nie dać się upokarzać bo
    szkoda na to czasu.

    >> A już kwintesencją cebulowatego myślenia jest na siłę szukanie
    >> usprawiedliwienia takiego zachowania.
    >
    > Kto się osmielił?

    Czytałeś wątek od początku, czy tak przez przypadek się wciąłeś?

    > Nigdy nie spotkało mnie coś takiego. Dlaczego kurna mnie takie sytuacje
    > nie spotykają? Co jest ze mną nie tak? Czy to nie może być czasami to,
    > że nie mam na twarzy wypisanej organicznej niechęci do policji i innych
    > misiów i nie podejrzewam ich a'priori, że chcą sobie leczyć kompleksy
    > oddając się fascynającej czynnosci sprawdzania mojego plecaka?

    Z tobą jest nie tak to, że nie miałeś stłuczki z limuzyną rządową i nie
    jechałeś w nocy rowerem.
    Zapewne ten co jechał rowerem i mu etui od okularów przetrzepali, bił po
    oczach świetlistą aurą niechęci do policji i innych misiów i dlatego mu
    do etui zajrzeli. Nie dało się zauważyć już ze stu metrów. A kierowca
    cienkocienko już wsiadając do samochodu zaplanował sobie, że zabawi się
    w doktora leczącego kompleksy służb mundurowych.

    Przepraszam za sarkazm, ale mam wrażenie, że nie bardzo wiesz czego
    dotyczy dyskusja.

    >> "skoro ktoś prosi o pokazanie saszetki, to w czym problem
    >> żeby pokazać?"
    >
    > A to mogę byc ja.
    >
    >> No rzeczywiście, to żaden problem... Problemem jest to, że ktoś w ogóle
    >> wpadł na pomysł zaglądania mi do saszetki bez powodu, a ktoś inny nie
    >> dziwi się, że ktoś miał taki pomysł, ale za to dziwi go to, że korzystam
    >> z prawa do prywatności i tej saszetki pokazać bez powodu nie chcę.
    >
    > Jeśli bez powodu to i owszem. Nie ładnie.

    I przecież właśnie to tym jest mowa. Że to "nie ładnie", ale niektórzy
    tego nie rozumieją i próbują to usprawiedliwiać.

    >> Niektórym się zwyczajnie pomieszało. To nie ja powinienem się tłumaczyć,
    >> dlaczego nie chcę pokazać saszetki.
    >
    > To dlaczego się tłumaczysz?

    Ja? Serio?
    To taka parabola była...
    I żeby nie było o jaką parabolę mi chodzi:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Przypowie%C5%9B%C4%87

    > Albo chcesz pokazać albo nie chcesz. To
    > Twoja sprawa. Problem w tym, że Ty wydajesz się mieć pretensje do
    > innych, którzy widzą całą sytuację inaczej niż Ty.

    No dobra...
    ...to może jednak najpierw zorientuj się o czym jest dyskusja.

    Pozdrawiam
    Piotr




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1