eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem z naprawą gwarancyjną › Re: Problem z naprawą gwarancyjną
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: witek <w...@g...pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Problem z naprawą gwarancyjną
    Date: Sat, 10 Mar 2012 14:36:45 -0600
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 32
    Message-ID: <jjge0u$jvh$5@inews.gazeta.pl>
    References: <jjftja$8bn$1@news.mm.pl>
    NNTP-Posting-Host: 71-81-82-33.dhcp.stls.mo.charter.com
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1331411806 20465 71.81.82.33 (10 Mar 2012 20:36:46 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Mar 2012 20:36:46 +0000 (UTC)
    X-User: witek7205
    In-Reply-To: <jjftja$8bn$1@news.mm.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:10.0.2) Gecko/20120216
    Thunderbird/10.0.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:699696
    [ ukryj nagłówki ]

    On 3/10/2012 9:55 AM, Marek wrote:
    > Witajcie!
    >
    > Mam taki oto problem. W zeszłym roku założyłem w samochodzie instalację
    > LPG. Wybrałem w tym celu zakład znajdujący się niedaleko miejsca
    > zamieszkania, żeby w okresie "chorób dziecięcych" nowej instalacji mieć
    > blisko. Niestety, na początku tego roku gazownik, który w tym warsztacie
    > pracował, zwolnił się. Warsztat dalej funkcjonuje, ale tylko w zakresie
    > ogumienia. Nowego gazownika nie ma. Kłopot w tym, że pojawiła się
    > usterka instalacji. Pani kierowniczka w warsztacie "załatwiła" mi
    > warsztat zastępczy - gdzieś pod Radzyminem. Kto jest z Warszawy ten wie,
    > że z Ursynowa, to raczej spory kawałek. Pani kierownik tłumaczy to tym,
    > że przecież firma mogłaby się np. przenieść. Czy jednak w sytuacji, gdy
    > się nie przeniosła, działa nadal w tym samym miejscu, można ode mnie
    > wymagać, żebym dygał przez całe miasto i jeszcze pół drogi tyle, za
    > własne pieniądze, w czasie pracy? Czy pani kierowniczka nie powinna
    > "ściągnąć" speca do siebie? Co o tym sądzicie? Czy jest to kwestia
    > wyłącznie dobrej woli pani kierowniczki, czy też w jakiś sposób prawo
    > wymusza określone rozwiązanie?
    >
    > Pozdrawiam
    > Marek
    >

    dostarczasz im samochód, zostawiasz kluczyki i dylasz na piechotę do
    domu. Reszta cię nie interesuje.
    W ciągu 14 dni dostaniesz pismo, że uznają reklamacje i ze naprawia w
    ramach gwarancji "niezwłocznie". Bo terminu na naprawe określonego nie ma.

    To co, chcesz sie jeszcze spierac?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1