-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.internet
ia.pl!opal.futuro.pl!news.tvk.wroc.pl!news.inds.pl!not-for-mail
From: "arek - ale inny" <n...@p...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Prawo pracy - niechciane nadgodziny
Date: Sat, 13 Sep 2008 10:43:43 +0200
Organization: Stowarzyszenie Milosnikow Internetu INDS - www.inds.pl
Lines: 58
Message-ID: <gafuf7$1d0b$1@bgp.inds.pl>
References: <gaduni$6km$1@bgp.inds.pl> <gae32a$30v$1@node1.news.atman.pl>
<gafngt$vfj$1@bgp.inds.pl> <gafojj$u4r$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.10.60.108
X-Trace: bgp.inds.pl 1221295399 46091 10.10.60.108 (13 Sep 2008 08:43:19 GMT)
X-Complaints-To: m...@i...pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:553204
[ ukryj nagłówki ]
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
> Prosta sprawa. W mojej ocenie trzeba zaczac od rozmowy z pracodawca. Ze Ci
> to nie odpowiada. Czy to jednak nie jest przypadkiem tak, ze prcodawca
> godziwie placi i w okolicy nikt nie da Ci takiej pracy za takie pieniadze
> ?
Pracodawca (tzw. prywaciarz) płaci słabo, choć w okolicy trudno o więcej,
chodzi o to, że umowy są podpisane w taki sposób, że wg nich każdy z nas
jest "robolem" który nic nie robi i nic nie umie. Niska płaca jest więc
"adekwatna" do "zakresu obowiązków" (w cudzysłowie, bo faktycznie NIGDY
takowego pracownikom nie przedstawiano). Natomiast w praktyce wygląda to
tak, że rynek pracy u nas to pustynia, a pracodawca "umiejętnie" zarządzając
(połowa firmy - ta "górna" - to rodzina) trzyma za twarz wszystkich.
Np. ja pracuję jako robol niewykwalifikowany (na umowie mam wpisane
"pracownik fizyczny") co nie przeszkadza szefostwu zlecać mi roboty z którą
nie daje sobie rady kierownik 8-osobowego zespołu. Jestem w naszym oddziale
firmy informatykiem, osobą odpowiedzialną za szkolenia, sprawozdawczość i
generalnie obieg dokumentów. Po wykonaniu każdego polecenia zgłaszam to
kierownikowi, a on melduje wyżej, że wykonał swoją pracę.
Jeśli chodzi io negocjacje - to można odejść, ale umowy są tak sporządzane,
że nawet to jest trudne. W naszej firmie pojedynek "prawnik firmy vs.
pracownik fizyczny" jest raczej jednostronny... Oczywiście znam też
przypadki kiedy kandydaci do pracy śmiali się w twarz po poznaniu warunków
pracy i płacy - ale to było w innym oddziale (tzw. "pracownicy
biurowo-umysłowi" ;) a nie fizyczni).
Normale praktyki w firmie to np. żądanie od każdego pracownika podpisania
oświadczenia że w dn.xxxxxx (tu data sprzed pół toku) odbył szkolenie BHP.
Akcja oczywiście miała sens - kilka dni wcześniej wypadkowi z winy
pracodawcy uległ jeden z pracowników, więc trzeba było się jakoś
zabezpieczyć.
A tak w ogóle to wątek założyłem, bo na każdą wątpliwość pracownika słyszymy
taką samą odpowiedź "pracodawca ma prawo". Ja natomiast wiem, że pracodawca
ma też obowiązki, które olewa - np. kwestie urlopów. Ja co prawda mam prawo
do urlopu, ale to pracodawca decyduje kiedy i na ile dni naraz mogę iść.
Jeśli nie wykorzystam urlopu, to nie dostaję zwrotu pieniędzy, tylko
podpisuję lipną umowę zlecenie, która - jestem pewien - bardziej opłaca się
pracodawcy (podatki i ubezpieczenia) lub lipną umowę na wykorzystanie mojego
auta do celów służbowych (pewnie z tego tytułu pracodawca ma jakiś zwrot z
US). Próba wykorzytania tzw. urlopu na żądanie to atomatycznie odebranie
premii. Premie są ustalane "na gębę" i do premii zalicza się nawet
nadgodziny (chodzą słuuchy, że dlatego, że tych nadgodzin jest po prostu za
dużo i po prostu lepiej się do nich nie przyznawać, ale tego też nie wiem bo
nie znam na tyle przepisów prawa pracy).
Jeśli chodzi o jakieś inspekcje (zwykle kablują byli pracownicy ;) to kończy
się na liście rzeczy do poprawienia. Ale powtórnej kontroli i sprawdzenia
wykonania tych zaleceń nie było nigdy - pracodawca ma po prostu gigantyczne
(jak na naszą okolicę i rynek pracy) znajomości...
Arek
Następne wpisy z tego wątku
- 13.09.08 12:07 Icek
- 13.09.08 13:41 arek - ale inny
- 13.09.08 13:58 e-zop
- 13.09.08 18:20 Łukasz Kalbarczyk
- 13.09.08 19:32 arek - ale inny
- 13.09.08 20:24 krys
- 13.09.08 23:15 e-zop
- 13.09.08 23:31 Szymon von Ulezalka
- 14.09.08 00:23 Jotte
- 14.09.08 07:26 Icek
- 14.09.08 13:54 arek - ale inny
- 14.09.08 21:19 e-zop
- 15.09.08 07:14 krys
Najnowsze wątki z tej grupy
- Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- Są afery
- Praca Marzeń: Europoseł / Europosłanka - Pobyt w hotelach Brukseli i Strasburga min. 5*, bilety lotnicze, dieta
- Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- Doreczanie pism przez komornika
- Posadzi się sąd i już
- 3 osoby z jednej rodziny zginęły na drodze
- Re: Mało? Dużo?
- Re: Mało? Dużo?
- Re: Mało? Dużo?
- Red is bad? :D
- Re: Sikorski o zwolnieniu polaka skazanego na dożywocie w Kongu
- Owsiak nie pomógł. Pomogło kolano Kaczyńskiego.
- Garnki i patelnie z Funduszu Sprawiedliwości
- Sprzedali polską firmę (i to nie jedną) Ukrainie.
Najnowsze wątki
- 2024-06-06 Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- 2024-06-06 Są afery
- 2024-06-06 Praca Marzeń: Europoseł / Europosłanka - Pobyt w hotelach Brukseli i Strasburga min. 5*, bilety lotnicze, dieta
- 2024-06-06 Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- 2024-06-05 Doreczanie pism przez komornika
- 2024-06-05 Posadzi się sąd i już
- 2024-06-04 3 osoby z jednej rodziny zginęły na drodze
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-03 Red is bad? :D
- 2024-06-03 Re: Sikorski o zwolnieniu polaka skazanego na dożywocie w Kongu
- 2024-05-31 Owsiak nie pomógł. Pomogło kolano Kaczyńskiego.
- 2024-05-31 Garnki i patelnie z Funduszu Sprawiedliwości
- 2024-05-31 Sprzedali polską firmę (i to nie jedną) Ukrainie.