eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawda TVN: Sześciu uczestników spoza TVN i KOLEJNYCH sześciu oskarżonych › Re: Prawda TVN: Sześciu uczestników spoza TVN i KOLEJNYCH sześciu oskarżonych
  • Data: 2019-01-24 12:58:06
    Temat: Re: Prawda TVN: Sześciu uczestników spoza TVN i KOLEJNYCH sześciu oskarżonych
    Od: Olin <k...@a...w.stopce> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 23 Jan 2019 18:21:26 +0100, z napisał(a):

    > W każdym razie za same urodziny hitlera w gronie 6 ludzi (w tym dwóch
    > podżegaczy) w leśnej dziczy nikt do ciupy nie pójdzie.

    Dzicz była na miarę państwa z tektury i całej dobrej zmiany. Wymyślcie na
    Nowogrodzkiej jakąś inną opowieść dla ciemnego ludu:

    "Czy zachowanie Adama B. stanowiło popełnienie przestępstwa z art. 256 § 1
    Kodeksu karnego? - pyta w akcie prokurator.

    Po oględzinach miejsca imprezy odpowiada "w sposób jednoznaczny i bez
    wątpliwości twierdząco". Na dowód dokładnie je opisuje.

    Jest to szczyt wzgórza w kompleksie leśno-parkowym, okolony ulicami i drogą
    wojewódzką, poprzecinany ścieżkami, z osiedlem domków jednorodzinnych u
    stóp, w promieniu kilkuset metrów. Żadne pustkowie, niedostępne dla
    intruzów. Codziennie można natknąć się tam na spacerowiczów, biegaczy,
    rowerzystów. Sam Adam B. przyzna, że chodził tam na grzyby. W pobliżu są
    parkingi, przystanki autobusowe, stadnina koni, hotel z restauracją,
    oblegany zwłaszcza w wiosenne i letnie weekendy. A 13 maja, to była
    słoneczna sobota. Na wzgórze łatwo wspiąć się wyznaczonym szlakiem
    turystycznym, poczynając od parkingu. Mateusz S. wybrał takie miejsce pod
    gołym niebem celowo, by - jak pisze prokurator - móc użyć ognia, odpalić
    race, spalić swastykę i urządzić ognisko. Wszystko to zrealizowano. Według
    śledczych, wzgórze widać z daleka, a rozwieszone przez organizatorów
    nazistowskie symbole można było dostrzec z odległości stu metrów. Wisiały
    na drzewach na wysokości nawet czterech metrów. Jak zauważa prokurator,
    rekwizytów była taka ilość, że nie sposób było ukryć je szybko, gdyby na
    imprezie pojawił się nieproszony gość. Zakazane symbole obecne były w tej
    przestrzeni przez osiem godzin, zaczęły pojawiać się około osiemnastej i
    pozostały do drugiej w nocy. Adam B. powiedział śledczym, że w czasie
    imprezy widział spacerowicza z psem i dwóch rowerzystów. Prokuratura
    podkreśla, że teren nie był zamknięty, ogrodzony, pilnowany, a wstęp na
    imprezę biletowany czy w jakikolwiek sposób utrudniony. "Każdy, kto
    przejeżdżałby lub przechodził wytyczonymi na terenie przylegającym do
    wzgórza szlakami, ścieżkami lub poruszałby się poza ich obrębem, mógłby
    albo zobaczyć albo usłyszeć zachowanie sprawców czynu" - czytamy w akcie
    oskarżenia. Zachowanie, które było "spektakularne".

    https://www.tvn24.pl/katowice,51/urodziny-hitlera-ak
    t-oskarzenia-za-udzial-w-urodzinach-hitlera,893038.h
    tml

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
    pewno znowu coś ukradli."
    Michaił Sałtykow Szczedrin

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1