Witam,

Kwestia bardzo indywidualna, zalezy od wymagan uczelni.

Praktyka generalnie jest jednak taka, ze nikt niczego nie sprawdza, ani wiedzy
ani faktu rzeczywistego odbycia praktyki, na koniec student zanosi
swistek-opinie z dziekanatu i tyle. Rzadziej zdarzaja sie pomysly w stylu
dzienniczki praktyk itp. O sprawdzaniu wiedzy w ogole nie slyszalem.

2 lata temu robilem praktyki zawodowe, prowadzilem dzialalnosc, zrobilem
praktyki w swojej firmie i od tego co roku 2-3 studentow ze swojego kierunku
biore. Swietna sprawa, trzeba tylko pamietac o ukladzie partnerskim. Ty
pracujesz u mnie za darmo, wiec ja nie uprawiam wyzysku i pracujesz w takim
wymiarze jak Ci pasuje (bez przegiec), ponadto oczekujesz, ze bedziesz robic
cos ciekawego, wiec ja nie daje Ci ciagle do segregowania papierow i kawy do
parzenia.

To dobry uczciwy uklad, ktory odnosi efekty. Dwie osoby po takich praktykach
zostaly juz u mnie na stale.

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/