eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 285

  • 111. Data: 2007-05-16 08:47:48
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    Piotr Dembiński napisał(a):
    > Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
    .pl> writes:
    >
    >> nie chce byc nie tego, ale taki jeden tu na grupie przebywa, mowi
    >> ze u niego praktyka jest taka, ze skoro ktos posiada chocby winrara
    >> 'przedawnionego' (shareware) to juz moze odpowiedziec, na zasadzie
    >> odpowiedzialnosci za zaniechanie dzialania.
    >
    > Na pewno jest to złamanie umowy licencyjnej.

    ja mowie o przestepstwie

    P.

    --
    "W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
    czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
    goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
    wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
    Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
    nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."


  • 112. Data: 2007-05-16 12:47:35
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Sowiecki Agent wrote:
    >
    >>> a gdzie za 60 zl mozna kupic komputer ? :)
    >>
    >> Allegro, Warszawska Gielda Komputerowa. Nowy to on nie bedzie ale do
    >> internetu i edycji tekstow wystarcza. Szczegolnie na gieldzie teraz
    >> maja fajne zestawy - PIII-800MHz, 256MB ramu chyba i 80zl.
    >>
    >
    > win 98 mzoesz kupic za grose na allegro
    >
    >>> masz na mysli msdnaa?
    >>
    >> Dokladnie.
    >
    > przeciez tam nie ma pakietu office, z office sa tylko access, visio,
    > project (ja pakiet office rozumiem przede wszystkim word, excel itd :) )
    >
    >>
    >>>> Mialem potrzebe na Nero. Moralnosc wziela gore i, zamiast piracenia,
    >>>> sciagnalem kilka freeware'ow. Ahead stracil na mnie tyle co na piracie.
    >>
    >>> nie, bo nigdy by nie zobaczyl tej kasy gdybys nie mial zamiaru z ich
    >>> softu korzystac.
    >>
    >> Ok, tylko nie wiem jak mozna wycenic straty spowodowane nielegalnym
    >> sciagnieciem programu z sieci. Na pewno nie jest to rownowartosc ceny
    >> produktu (Borland nawet za 10-letni program nalicza wg najnowszej
    >> wersji). Cene ta nalezy pomniejszyc o odsetek ludzi, ktorzy
    >> zrezygnowali z danego programu na rzecz darmowego oprogramowania oraz
    >> tych, ktorzy calkowicie z niego zrezygnowali.
    >
    >
    > ale producenta h. powinien obchodzic czy ktos zrezygnowal czy nie, jak
    > chcial wyprobowac to wystraczylo sciagnac legalnego triala, to ze komus
    > sie odwidzialo, nie czyni faktu ze zajscie nie mialo miejsca, 'ukradl'
    > stalo sie i teraz trzeba za to zaplacic. Rownie dobrze moze mu sie
    > znudzic korzystanei z legalnie uzyskanego oprogramowania.
    >
    >
    >>
    >> Przykladowe obliczenia (to tylko moje niby-propozycje): MS Office
    >> kosztuje 1000zl. Sama licencja (bez nosnika) kosztuje 900zl (dla
    >> latwiejszego liczenia). 15% potencjalnych uzytkownikow wolalo uzywac
    >> darmowego OpenOffice. 5% zrezygnowalo calkowicie. 60% postanowilo
    >> "spiracic". Pozostale 20% kupi produkt MS.
    >> Odrzucajac "rozmyslonych" zostanie nam: 1/3 kupi, 2/3 spiraci. I teraz
    >> robimy mnozenie 2/3 * 900 = 600zl. Co daje takie rozwiazanie? Im
    >> wiecej piratow, tym wyzsze straty na jednym piracie.
    >>
    >> Znajac zycie, MS policzylby straty na jednym spiraceniu - 1000zl.
    >
    > jako potencjalnego uzytkownika mam na mysli osobe ktora juz sciagnela
    > lewy konkretny program a nie osobe ktora wybrala z pakietow pakiet

    Żeby wybrać, trzeba mieć z czym porównywać.

    > darmowy, ta osoba ne jest potencjalnymuzytkownikiem programu x. A wiec
    > nie moze byc mowy o utracie potencjalnego zysku.

    A co w przypadku gdy producent nie udostępnia *żadnej* wersji
    demonstracyjnej? I teraz użytkownik idzie do kolegi, ogląda jego legalny
    program, ogląda domu odpowiednik darmowy, porównuje oba i decyduje się
    na darmowy. Producent utracił ,,potencjalny zysk''?

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 113. Data: 2007-05-16 14:02:08
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: Sebcio Łastowski <s...@n...com>

    poreba pisze:

    > O czekałem na to z samochodem, który Kolega
    > pożyczy/wynajmie na podróż do Przemyśla i
    > skrytobójczo udassię autem wdychać aromaty Świnoujścia
    > - niezgodnie z zawartą umową. Czy ten samochód w drodze
    > nad bałtyk jest _kradziony_ czy tylko użytkowany
    > niezgodnie z umową?

    Kolega użył niezgodnie z umową a Ty używasz kradziony samochód -
    przeczytaj mój przykład raz jeszcze i zauważ, że mnie z Tobą żadna umowa
    nie łączy.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL


  • 114. Data: 2007-05-16 14:33:54
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: Michał <n...@n...pl>

    Sowiecki Agent napisał(a):
    > przeciez tam nie ma pakietu office, z office sa tylko access, visio,
    > project (ja pakiet office rozumiem przede wszystkim word, excel itd :) )

    W msdnaa jest _także_ rozprowadzany Word _lub_ Excel. Właśnie nie mogę
    sobie przypomnieć który program mogłem uzyskać, ale na pewno tylko jeden
    i tylko z powyższych. Te są najczęściej używane i dlatego zapamiętałem.

    Być może różne licencje dla różnych nabywców obejmują różne programy i
    nie ma odgórnego wyłączenia któregokolwiek z nich.

    --
    pzdr


  • 115. Data: 2007-05-16 17:03:19
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 16-05-2007 o 14:47:35 Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
    napisał(a):

    > A co w przypadku gdy producent nie udostępnia *żadnej* wersji
    > demonstracyjnej? I teraz użytkownik idzie do kolegi, ogląda jego legalny
    > program, ogląda domu odpowiednik darmowy, porównuje oba i decyduje się
    > na darmowy. Producent utracił ,,potencjalny zysk''?

    "Realny potencjalny zysk" ;)
    A ja wciaz nie widze roznicy (odczuwalnej od strony producenta
    oprogramowania) pomiedzy uzywaniem pirackiej wersji a darnowej wersji
    konkurencji. "Potencjalny zysk", jak to juz zostalo nazwane, jest
    identyczny w obu przypadkach.

    A czemu traktowac programy inaczej niz pozostale utwory? Spiewam sobie
    czyjas piosenke pod prysznicem i... jestem zlodziejem. Pomyslalem, ze
    nagram ja sobie we wlasnej wersji na PC... i znow jestem zlodziejem. A
    moglem od razu kupic plyte w sklepie i nie pozbawiac artysy "potencjalngo
    zysku". Przez to spiewanie pod prysznicem producent stracil ok. 50zl
    (koszt plyty CD). To samo, gdybym nagral cos z telewizji lub radia.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 116. Data: 2007-05-16 18:40:34
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Jasko Bartnik wrote:
    > Dnia 16-05-2007 o 14:47:35 Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
    > napisał(a):
    >
    >> A co w przypadku gdy producent nie udostępnia *żadnej* wersji
    >> demonstracyjnej? I teraz użytkownik idzie do kolegi, ogląda jego legalny
    >> program, ogląda domu odpowiednik darmowy, porównuje oba i decyduje się
    >> na darmowy. Producent utracił ,,potencjalny zysk''?

    > "Realny potencjalny zysk" ;)
    > A ja wciaz nie widze roznicy (odczuwalnej od strony producenta
    > oprogramowania) pomiedzy uzywaniem pirackiej wersji a darnowej wersji
    > konkurencji. "Potencjalny zysk", jak to juz zostalo nazwane, jest
    > identyczny w obu przypadkach.

    Ja to wiem. Tylko Sowiecki Agent ma kłopot z przyjęciem do wiadomości.

    > A czemu traktowac programy inaczej niz pozostale utwory? Spiewam sobie

    Nie wiem. Być może dla tego, że trzeba włożyć więcej pracy w wytworzenie
    programu niż innych utworów. A może dlatego, że producenci
    oprogramowania byli bardziej przekonywujący przy uchwalaniu PA. Faktem
    jest, że programów dozwolony użytek osobisty nie dotyczy.

    > czyjas piosenke pod prysznicem i... jestem zlodziejem. Pomyslalem, ze
    > nagram ja sobie we wlasnej wersji na PC... i znow jestem zlodziejem. A
    > moglem od razu kupic plyte w sklepie i nie pozbawiac artysy
    > "potencjalngo zysku". Przez to spiewanie pod prysznicem producent
    > stracil ok. 50zl (koszt plyty CD). To samo, gdybym nagral cos z
    > telewizji lub radia.

    Nie jesteś złodziejem. To dozwolony użytek.

    ps. Kiedyś programy też można było z radia nagrać :)

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 117. Data: 2007-05-16 18:58:03
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 16-05-2007 o 20:40:34 Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
    napisał(a):

    >> A czemu traktowac programy inaczej niz pozostale utwory?
    > A może dlatego, że producenci
    > oprogramowania byli bardziej przekonywujący przy uchwalaniu PA. Faktem
    > jest, że programów dozwolony użytek osobisty nie dotyczy.

    Pewnie lobby komputerowe jest chociaz troszke przekonujace. W koncu kazdy
    glupi moze w Polsce przepchnac ustawe ;)

    >> To samo, gdybym nagral cos z
    >> telewizji lub radia.
    > Nie jesteś złodziejem. To dozwolony użytek.

    Wiem, zastanawialem sie tylko dlaczego programy potraktowano inaczej i
    jakby to bylo przy "zrownaniu" praw autorskich do poziomu programow
    komputerowych.

    > ps. Kiedyś programy też można było z radia nagrać :)

    Gdzies mam jeszcze moje kasety do ZX Spectrum :) Jak wpadnie kontrol to
    beda chcieli na to fakture, paragon albo inne pierdoly ;)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 118. Data: 2007-05-16 19:44:35
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:op.tscbzti8rgp2nr@sempron Jasko Bartnik
    <a...@s...nadole> pisze:

    >> Tak działa świat. Nie stać cię na superbrykę, jeździsz trupem...
    >> A skoro nie możesz się obyć bez Nera to płać....
    > Dobrze, ze w "wirtualnym" to co jest za darmo nie musi byc wiele
    > gorsze... czasem bywa nawet lepsze od platnej wersji :)
    To nie jest tak. Przypisywanie tożsamości pozyskania sprzeczną z prawem(?)
    drogą rzeczy materialnej i jednostkowej (auto) z niematerialną i
    niepoliczalną (soft) jest prymitywną, rażącą głupotą.
    Podobnie jak nazywanie obu tych zjawisk taką samą kradzieżą.
    Istnieją zasadnicze różnice między kradzieżą własności materialnej i
    intelektualnej.
    Kradzież samochodu powoduje (poza stratą finansową związaną z tak czy
    inaczej szacowaną wartością przedmiotu kradzieży) również niemożność
    korzystania z tego przedmiotu przez okradzionego, a także możliwości jego
    zbycia.
    Kradzież oprogramowania pozbawia jego właściciela jedynie _potencjalnych_
    zysków ze sprzedaży jego konkretnej, pojedynczej instancji, ale nie pozbawia
    go możliwości korzystania z niego ani sprzedaży dowolnej liczby jego
    instancji (egzemplarzy).

    --
    Jotte


  • 119. Data: 2007-05-17 09:37:59
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Wed, 16 May 2007 19:03:19 +0200, Jasko Bartnik napisał(a):

    > "Realny potencjalny zysk" ;)
    > A ja wciaz nie widze roznicy (odczuwalnej od strony producenta
    > oprogramowania) pomiedzy uzywaniem pirackiej wersji a darnowej wersji
    > konkurencji. "Potencjalny zysk", jak to juz zostalo nazwane, jest
    > identyczny w obu przypadkach.

    Czy będąc programistą też byś tak uważał, czy też wolałbyś żeby Twoje
    prawa były chronione?

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 120. Data: 2007-05-17 10:28:09
    Temat: Re: Policja zabiera komputer - brak rejestru plikow - co dalej?
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 17-05-2007 o 11:37:59 Henry (k)
    <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał(a):

    > Czy będąc programistą też byś tak uważał, czy też wolałbyś żeby Twoje
    > prawa były chronione?

    Ciezko mi odpowiedziec na to pytanie. Ale przypuscmy na moment, ze nie
    jestem programista i stawiam sie w takiej sytuacji jak proponujesz.
    Szczerze? Mialbym to gdzies. Tak samo, jak mam to teraz. Tak samo jak np.
    swoje prawa w d... mial tworca tetrisa. Jesli tworze cos, tworze to od
    siebie dla wszystkich. Jak komus sie spodoba i chce w szczegolny sposob
    podziekowac, moze wyslac kartke z zyczeniami, przelac 2 zl na konto,
    cokolwiek. Program moze sobie dowolnie modyfikowac, uzytkowac, sprzedawac
    na allegro. Jesli ktos chce program na zamowienie... niech placi.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1