eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPobicie Amerykanki › Re: Pobicie Amerykanki
  • Data: 2023-10-24 11:43:37
    Temat: Re: Pobicie Amerykanki
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 23 Oct 2023 21:10:37 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 23.10.2023 o 17:56, J.F pisze:
    >>> Najpierw wyżyję się na dziennikarzach :-) "Brutalne pobicie
    >>> amerykańskiej koszykarki. Znamy szczegóły (...) Została pobita w
    >>> damskiej łazience -- zdradza szokujące fakty Agnieszka Bibrzycka. --
    >>> Z tego co się dowiedzieliśmy, był to jeden z ochroniarzy tego
    >>> klubu. Nie znamy więcej szczegółów, dlaczego tak to się skończyło.
    >>> To znają szczegóły, czy nie?
    >> Teraz nie znają, a jak policja zacznie kręcic ... :-P Zreszta mozesz
    >> odszukac informacje od policji :-P
    >
    > O tytuł mi chodzi :-)

    No cos tam wiedzą. Ze w klubie, ze w łazience, jakie ma obrażenia.
    Ze pobita, ze przez ochroniarza, itp

    >>>> Pobita w toalecie klubu nocnego, przez ochroniarza, w warunkach
    >>>> recydywy -recydywista mógł być ochroniarzem?
    >>> Ochroniarz w klubie najczęściej nie jest ochroniarzem w rozumieniu
    >>> Ustawy o pracownikach Ochrony (...). To jest jakiś pracownik
    >>> porządkowy. Może nim być każdy.
    >> W zasadzie tak. Wtedy nie wypada pisac "ochroniarz", ale gdzie tam
    >> pismak rozpozna ... Ale "Pragniemy wskazać, że klub jest ochraniany
    >> przez firmę zewnętrzną, a w zdarzeniu nie uczestniczył pracownik
    >> naszego klubu." Ale moze to firma sprzątająca.
    >
    > O ile zatrudnienie na umowę cywilnoprawną biletera, który będzie
    > dodatkowo za "bramkarza" robił jest lekkim nagięciem ustawy, to
    > zewnętrzna firma świadcząca usługi w zakresie ochrony bez koncesji, to
    > przestępstwo. Ale dajmy chwilę na ustalenia.

    Zakładam, ze firma koncesje ma. Pytanie co z tym "ochroniarzem".

    >>>> -prokurator ograniczyl sie do dozoru policyjnego. Prokurator zna
    >>>> przepisy, czy cos tu cuchnie ... a ty chcesz, zeby aresztowali
    >>>> kierowce BMW ..
    >>> Bo nie znamy szczegółów.
    >> Maja chyba jednak sprawcę ustalonego "z prawdopodobienstwem
    >> graniczącym z pewnością", liste obrażeń, i jeszcze tę rzekomą
    >> recydywę. Z drugiej strony - mamy kodeksowe wytyczne do aresztu.
    >
    > Z trzeciej dziwne to. Bramkę z bliska widziałem. Po co ochroniarz w
    > ogóle do damskiej toalety szedł? Przecież na porządku dziennym jest, że
    > dziewczyny się tam po prostu przebierają.

    A to juz niech policja z prokuratorem wyjasnią w śledztwie.

    >>>> -jak na koszykarke przystalo, dziewczyna ma 188cm. A ochroniarz
    >>>> ile ?
    >>> A jakie to ma w praktyce znaczenie?
    >> No ciekawi mnie czy taki wielki, czy taki odważny.
    > Im ochroniarz wielki, tym mniej się musi szarpać. Duży po prostu poprosi
    > o spokój, zaś mały musi udowodnić, że jest wojownikiem.

    Nie mowie nie. Wiec takie "karczycho" 2 metry czy choc 1.90, czy
    jednak tylko 1.80?

    >>> A tak ogólnie, to nie przychodzi m ido głowy żadna okoliczność,
    >>> przy której pracownik ochrony miałby wchodzić do damskiej toalety i
    >>> lać kobietę.
    >> Mnie przychodzą setki, wiec nie ma co zgadywać. Dla przykładu podam
    >> jeden: lubi Murzynów bić.
    >
    > Ale w damskiej toalecie co najwyżej murzynki bywają.

    Nie sprawia mu to różnicy.

    >>> Tylko czy złamanie oczodołu jest wynikiem pobicia, czy upadku? Gołą
    >>> ręką złamać oczodół nie jest prosto. Tu już nawet nie tyle chodzi
    >>> o siłę uderzenia, co o bezwładność głowy. Jak uderzysz, to głowa
    >>> odskoczy.
    >> W boksie sie nie zdarza, mimo rękawic? A jak bedzie oparta o sciane?
    >> A ten upadek - skutek pobicia, czy jakos wczesniej podejrzewasz?
    >
    > Nie mam zielonego pojęcia. Jak pisałem, o ile użycie siły fizycznej jest
    > w ochronie dość pospolite, to bicie jest naprawdę ograniczone prawnie.
    > Tłumaczenia sporo, a skuteczność taka sobie. Ochrona to nie ring
    > pięściarski i nie o to chodzi.

    Nie wiem jak w NS, ale w googlu jest sporo trafien "ochroniarze
    pobili".
    O, w NS to dominuje "pobił ochroniarza" :-)

    >>> Zakładając, ze to był ochroniarz, to stosuje się do niego tę samą
    >>> ustawę, co do wszystkich. Używając siły fizycznej lub wykorzystując
    >>> siłę fizyczną, nie zadaje się uderzeń, chyba że uprawniony działa w
    >>> celu odparcia zamachu na życie lub zdrowie własne lub innych osób
    >>> albo na mienie lub przeciwdziała ucieczce.
    >> Policjantów tez dotyczy?
    >
    > Tak. Od wielu lat to jest dokładnie ta sama ustawa. Tylko poszczególni
    > "uprawnieni" mają różny zakres dopuszczalnych środków.

    Taa ... tylko zerotura jakos o tym zapomina ...

    >>> Ponieważ za mało prawdopodobne uważam, by bez istotnego powodu
    >>> pracownik ochrony mężczyzna wchodził do damskiej toalety, to jedyne
    >>> sensowne wyjaśnienie, to bojka kobiet w toalecie i związana z tym
    >>> interwencja.
    >> Moze i tak, ale nie bardzo widzę, o co miałaby byc, między
    >> przypadkowymi kobietami.
    >
    > No tu, to już o cokolwiek. Tylko, że do rozdzielania się dźwigni używa a
    > nie wali w twarz. Chyba, ze faktycznie ta kobieta była silna i sytuacja
    > się wymknęła spod kontroli, a zabrakło umiejętności.
    >>
    >> Zreszta jakby tak było, to chyba by policja podała "próbując
    >> rozdzielic bijące sie kobiety", i nie musiała monitoringów
    >> przeglądać.
    >
    > Z podobnego powodu, co zniknięcie "BMW" nie. Podejrzewam, że prasa ma
    > dostęp do samej koszykarki oraz osób, które zajście znają z jej relacji.
    > Bo jest przywoływanych wiele źródeł, ale ani trenera, ani jej koleżanek
    > w ubikacji nie było zapewne w tym czasie. Skoro zastosowano środek

    I co sie dziwic, ze nasze kobiety to do toalety idą parami ..

    > zapobiegawczy, to ochroniarzowi przedstawiono zarzut. Nawet nie wiemy,
    > czy z kodeksu karnego, czy z ustawy o ochronie osób i mienia (tam jest
    > "przekroczenie uprawnień").

    Przeciez wszystko jedno jaki, byle był zarzut :-P

    > Ochroniarz po każdym użyciu ŚPB powinien sporządzać notatkę (co wynika z
    > art. 51 Ustawy o ŚPBiBP) ale w przyrodzie te notatki są tak rzadkie, że
    > można z powodzeniem założyć, że nie występują. Jak się o nie ktoś pyta,
    > to nagle powstają "na kolanie", choć powinny być zasadą. O ile w Policji
    > jest to pilnowane, to większość firm ochroniarskich mi znanych nawet o
    > tym nie wie, że mają to robić.
    >
    > No i pytanie, czy to była koncesjonowana firma a ochroniarz
    > pracownikiem ochrony, czy to bileter będący samozwańczy m pracownikiem
    > ochrony w ogóle bez prawa do użycia ŚPB na bazie ustawy, tylko
    > działający na zasadzie obrony koniecznej.

    Skoro firma ochroniarska, to zakładam ze koncesjonowana.
    Akurat ten pracownik mógł być inny.
    A zadnych ŚPB mógl nie używac.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1