Mialem nie tak dawno podobna przygode ze skokiem i chcialbym podzielic sie z
grupowiczami tym co ustalilem i odniesc do tych niescislosci ktore biegaja
po postach. Nie chodzi mi o pouczanie ale o pewien stan faktyczny:

1. SKOK to nie bank lecz Spółdzielcza Kasa Oszczednosciowo Kredytowa. Nie
obowiazuje jego prawo bankowe.
2. W momencie zwloki w splacie kredytu SKOK nie zawiadamia o powstaniu
zadluzenia ani poreczycieli ani pozyczkobiorcy
3. Od powstalego zadluzenia naliczane sa odsetki umowne w wysokosci 80 % w
skali roku.
4. Nawet gdy splacasz kolejne raty a powstanie chocby grosz zadluzenia kazda
kolejna kwota wplacona do SKOK nie powoduje umniejszenia zadluzenia lecz
jest ksiegowana na rachunku technicznym ( dla informacji rachunek techniczny
to nic innego jak smietnik kazdego kazdego konta...tam wprowadza sie kwoty z
ktorymi nie wiadomo co zrobic w normalnych firmach, a w SKOK-u wstawia sie
tam srodki z wplat przeterminowanych). Zapytalby ktos po co ... odpowiedz
jest prosta...do czasu splaty calosci zadluzenia naliczaja te lichwiarskie
odsetki od calosci kwoty
5. SKOK nie wysyla w zasadzie wezwan. Jedyne ktore otrzymalem po ok roku od
powstania zadluzenia to wypowiedzenie kredytu sprzed 11 miesiecy.
6. Robia sprawe w postepowaniu nakazowym ... jesli nie otrzymales decyzji z
sadu to biegusiem pismo piszesz do sadu wniosek o przywrocenie terminu i o
uchylenie tytułu wykonawczego dowodzac wlasnie faktem nieotrzymania od Sadu
wymaganych prawem dokumentow. Ja mialem szczesice widac bo wyrok dostalem i
sprzeciw zrobilem.:)
7. Proby negocjacji ze Skokiem to inna bajka... na twarz owszem, na papier
nie dostaniesz ugody.
8. Umowa jest tak skonstruowana, ze jesli powstanie zadluzenie to po
pierwsze wypowiada sie umowe a po drugie jesli nie nadgonisz zadluzenia to
ugotuja cie terminem wygasniecia umowy rownym z terminem splaty ostatniej
raty.


Robert Tomasik slusznie zauwazyl, ze nie otrzymales zawiadomienia ... no ale
SKOK powoluje na swiadka jakiegos zalosnego kierownika oddzialu i jego
sekretarke ktorzy zgodnie twierdza o ustnym poinformowaniu ciebie o
zadluzeniu.(mnie to nie spotkalo ale kilku kolegow to przerabialo.

Pozdrawiam Maver