eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPapierosy, balkon i kwestia polska › Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Date: Thu, 23 Oct 2008 14:58:05 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 57
    Message-ID: <gdpscs$kd2$1@news.onet.pl>
    References: <7...@n...onet.pl> <gdafsc$577$1@news.onet.pl>
    <gdah81$mij$1@news.dialog.net.pl>
    <48f8cdc0$0$12166$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <gdaj61$ntp$2@news.dialog.net.pl>
    <48f8d4ce$0$12209$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <gdalbv$pkn$1@news.dialog.net.pl> <gdan2l$t0i$1@news.onet.pl>
    <gdan9q$r21$1@news.dialog.net.pl> <gdc0ff$s8m$1@news.onet.pl>
    <gdcq38$4p3$2@news.dialog.net.pl> <gdcr2m$92t$1@news.onet.pl>
    <gdctf1$4it$1@news.task.gda.pl> <gdctnf$iuh$1@achot.icm.edu.pl>
    <gddiqf$g6g$1@news.onet.pl> <Pine.WNT.4.64.0810200938470.3680@quad>
    <gdi57p$6j1$1@news.onet.pl> <s...@g...mierzwiak.com>
    <gdpg5g$7ht$1@news.onet.pl>
    <10sf2kxxqm9qf$.1n9wq1suy578w$.dlg@40tude.net>
    <gdpi47$dt7$1@news.onet.pl> <gdpid4$f41$1@news.onet.pl>
    <gdpka7$mi6$1@news.onet.pl> <gdpkp9$oao$1@news.onet.pl>
    <gdprnb$ju6$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: dqa174.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1224766684 20898 83.24.160.174 (23 Oct 2008 12:58:04 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 23 Oct 2008 12:58:04 +0000 (UTC)
    X-Sender: A2zNb+iyGzNLOZcnZKe0qTi6JhWh3FyC
    In-Reply-To: <gdprnb$ju6$1@news.dialog.net.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.17 (Windows/20080914)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:559647
    [ ukryj nagłówki ]

    Jotte pisze:

    >> W normalnej gospodarce są puby dla palących, jak i dla niepalących,
    >> tudzież są sale dla jednych i drugich i każdy konsument wybiera to, co
    >> mu odpowiada.
    > I to właśnie mniej więcej napisałem już dużo wcześniej. Właściciel
    > mordowni jeśli chce przyjmować palących musi im wydzielić odpowiednio
    > odizolowane pomieszczenie i niech tam kopcą.


    A czy właściciel mieszkania, jeśli chce przyjmować palących
    przyjaciół, musi im wydzielić osobne miejsce do palenia?

    Tylko proszę nie mówić, że pub jest miejscem publicznym. Nie musi
    być. Może to być lokal o nazwie "palarnia" przeznaczony tylko dla osób
    palących.

    >Właśnie "rozprawiłeś" się ze znaczną częścią uprawnień Sanepidu. :D
    >Prawna ochrona przed brakiem higieny, brudem, nieświeżymi lub źle
    >przechowywanymi artykułami w barach, restauracjach, pubach itp. jest
    >zbędna. Przecież nie trzeba tam chodzić...
    >Fajna "logika".


    Wysokie odszkodowania za szkody lepiej chronią niż sanepid. Po
    pierwsze głupią panią z sanepidu łatwo przekupić, po drugie sanepid ine
    będzie siedział cały czas nad przedsiębiorcą, idąc do baru zdajesz
    jednak się na wiedzę i doświadczenie kucharza, a nie na wiarę w
    kontrolującą moc sanepidu. W rodzinie u mnie ktoś prowadził przez
    kilkanaście lat bar i sanepid widział na kontroli kilka razy w tym
    czasie. Tak więc nie przeceniaj czegoś, co tak naprawdę nie działa. To,
    że na 99,99% nie zatrujesz się jedząc w nieznanym barze nie wynika z
    działalności sanepidu.

    > A jednak na terenie wielu osiedli, wspólnot, spółdzielni obowiązuje np.
    > zakaz rozpalania grilla na balkonie.

    Jednakże grill, lub ognisko jest trochę bardziej i niebezpieczne z
    punktu widzenia ppoż, i bardziej uciążliwe dla otoczenia, i dłużej
    trwające, niż zapalenie jednego papierosa.


    >> A i jeszcze jedno, nie należy zapominać o intensywnych zapachach na
    >> klatce podczas gotowania obiadu. Nie może być tak, że do mojego
    >> mieszkania przedostaje się zapach schaboszczaka sąsiada, a może ja
    >> jestem wegetarianinem? ;)
    > To nie są żarty. Przez kilka lat w bloku w którym kiedyś mieszkał mój
    > kumpel ktoś z lokatorów weeekend w weekend, w każde świeto gotował starą
    > kozę.
    > Ciągle tą samą...

    No i co, jesteś za nową ustawą dotyczącą gotowania kóz?


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1