eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPapierosy, balkon i kwestia polska › Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
  • Data: 2008-10-23 12:55:32
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gdllq6$5q4$1@news.onet.pl Piotr <p...@a...net.pl>
    pisze:

    >> Taaa... banalnie...
    >> To powszechna, podstawowa wręcz usługa. Ty masz, twoja babcia ma,
    >> wszyscy mają.
    > A czy ja pisałem, że wszyscy?
    Nie, twierdziłeś, że to banalne. Nieprawda.

    > To Ty twierdziłeś, że w banku nie ma opcji zapalenia.
    Nieprawda. Radziłem jedynie spróbować zapalić w banku.
    Zrób jak mówiłem - banków jak mrówków, wejdź, zapal i czekaj na efekt.

    >>> No widzisz. Tam, gdzie uczeń ma prawdziwy wybór i będzie chciał na
    >>> przykład mieć korki, ale pod warunkiem, że w trakcie lekcji będzie mógł
    >>> sobie zapalić - nie będzie miał problemu ze znalezieniem odpowiedniej
    >>> osoby. Konkurencja.
    >> Chętnie poznałbym konkretne przykłady, a nie czytał o wyobrażeniach, bo
    >> co kogo one obchodzą.
    > To jest opis realnej sytuacji, nie wyobrażenia.
    PIsałem, że chętnie poznałbym konkretne przykłady.

    >>>> Przerysowując - ćpun walący sobie kompot w kanał otoczeniu nie szkodzi
    >>>> (w kazdym razie nie bezpośrednio) mimo to zarówno handel jak i samo
    >>>> posiadanie jest w wielu krajach penalizowane. Powoli przychodzi czas na
    >>>> tytoń.
    >>> Yup. Potem alkohol, kawę, herbatę i samochody, które trują spalinami.
    >>> Bardzo sensowne.
    >> Jakie tam sensowne... ale wymyślaj dalej skoro chcesz.
    >> Ale doradzam uprzednio rozejrzeć się po cywilizowanym świecie.
    > Dlaczego idąc chodnikiem mam wdychać wredne, śmierdzące spaliny
    > samochodów? Dlaczego moje prawo do świeżego powietrza jest tak okrutnie
    > ograniczane przez cholernych egoistów, którzy wsiadają w samochody i
    > wożą się zamiast poruszać się środkami transportu które nie
    > zanieczyszczają powietrza.
    > Jak sam pisałeś, "To wszystko. Wolność jednostki kończy się tam, gdzie
    > zaczyna się wolność drugiej jednostki."
    To, co tu poruszyłeś jest sednem problemu. Gdzie jest ta granica?
    Ano tam, gdzie ją ustanowią skuteczniejsi w swych działaniach.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1