eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPapierosy, balkon i kwestia polska › Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
    pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Date: Thu, 23 Oct 2008 14:46:27 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 48
    Message-ID: <gdprnb$ju6$1@news.dialog.net.pl>
    References: <7...@n...onet.pl> <gdafsc$577$1@news.onet.pl>
    <gdah81$mij$1@news.dialog.net.pl>
    <48f8cdc0$0$12166$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <gdaj61$ntp$2@news.dialog.net.pl>
    <48f8d4ce$0$12209$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <gdalbv$pkn$1@news.dialog.net.pl> <gdan2l$t0i$1@news.onet.pl>
    <gdan9q$r21$1@news.dialog.net.pl> <gdc0ff$s8m$1@news.onet.pl>
    <gdcq38$4p3$2@news.dialog.net.pl> <gdcr2m$92t$1@news.onet.pl>
    <gdctf1$4it$1@news.task.gda.pl> <gdctnf$iuh$1@achot.icm.edu.pl>
    <gddiqf$g6g$1@news.onet.pl> <Pine.WNT.4.64.0810200938470.3680@quad>
    <gdi57p$6j1$1@news.onet.pl> <s...@g...mierzwiak.com>
    <gdpg5g$7ht$1@news.onet.pl>
    <10sf2kxxqm9qf$.1n9wq1suy578w$.dlg@40tude.net>
    <gdpi47$dt7$1@news.onet.pl> <gdpid4$f41$1@news.onet.pl>
    <gdpka7$mi6$1@news.onet.pl> <gdpkp9$oao$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: dynamic-81-168-143-28.ssp.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1224765995 20422 81.168.143.28 (23 Oct 2008 12:46:35 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 23 Oct 2008 12:46:35 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:559643
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:gdpkp9$oao$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    > A wypowiadając się w temacie: uważam, że zakaz palenia jest słuszny tam,
    > gdzie ludzie muszą chodzić (np. urzędy, przystanki autobusowe, środki
    > komunikacji miejskiej, szkoły itp.). Nie ma natomiast podstaw uważać, że
    > prawo do palenia w knajpach narusza czyjeś swobody. To, że Zenek Kowalski
    > otworzy pub, w którym chętne osoby mogą przyjść i popalić papierosy w
    > niczym nie ogranicza praw innych osób. Sama chęć chodzenia osób
    > niepalących do pubu pana Zenka i niewdychania dymu nie jest czymś, co musi
    > podlegać ochronie prawnej.
    Właśnie "rozprawiłeś" się ze znaczną częścią uprawnień Sanepidu. :D
    Prawna ochrona przed brakiem higieny, brudem, nieświeżymi lub źle
    przechowywanymi artykułami w barach, restauracjach, pubach itp. jest zbędna.
    Przecież nie trzeba tam chodzić...
    Fajna "logika".

    > W normalnej gospodarce są puby dla palących, jak i dla niepalących,
    > tudzież są sale dla jednych i drugich i każdy konsument wybiera to, co mu
    > odpowiada.
    I to właśnie mniej więcej napisałem już dużo wcześniej. Właściciel mordowni
    jeśli chce przyjmować palących musi im wydzielić odpowiednio odizolowane
    pomieszczenie i niech tam kopcą.

    > Natomiast problem palenia na balkonie jest problemem wyolbrzymionym. Prawo
    > nie może zajmować się takimi szczegółami jak trajektoria dymu unoszącego
    > się z balkonu. Części osób na tej grupie wydaje się, że wszystko ma swoje
    > odbicie w prawie. A nie ma. Jak komuś przeszkadza palenie sąsiada, to może
    > zamknąć okno, albo porozmawiać na ten temat z sąsiadem.
    A jednak na terenie wielu osiedli, wspólnot, spółdzielni obowiązuje np.
    zakaz rozpalania grilla na balkonie.

    > A i jeszcze jedno, nie należy zapominać o intensywnych zapachach na klatce
    > podczas gotowania obiadu. Nie może być tak, że do mojego mieszkania
    > przedostaje się zapach schaboszczaka sąsiada, a może ja jestem
    > wegetarianinem? ;)
    To nie są żarty. Przez kilka lat w bloku w którym kiedyś mieszkał mój kumpel
    ktoś z lokatorów weeekend w weekend, w każde świeto gotował starą kozę.
    Ciągle tą samą...
    Ilekroć do niego (kumpla) przychodziliśmy już przy windzie wiadomo było, że
    gość gotuje. Co więcej, cyrkulacja powietrz na klatce schodowej była taka,
    że nie można było mimo sledztwa rozpoznać sprawcy, bo wszędzie waliło tak
    samo, a smród był niemożebny.
    Więc nie lekceważ problemu.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1