eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPapierosy, balkon i kwestia polska › Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
  • Data: 2008-10-23 09:33:25
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: Marian <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    januszek wrote:
    > Jan Bartnik napisał(a):
    >
    >> Zastanawiam sie wciaz - od dawna wiadomo, ze bierne palenie tez jest
    >> szkodliwe. Dlaczego palacze palacy przy innych nie sa traktowani jak
    >> przestepcy albo terrorysci? Sa jakas uprzywilejowana grupa?
    >
    > Bierne palenie szkodzi bardziej.

    Bardziej niz co?

    Zalozmy, ze ktos mieszka przy srednio ruchliwej ulicy w miescie. I co mu
    bardziej szkodzi? Wyziewy spalin 24/24, ktorych nie czuje nawet jak
    otworzy okno? Czy ten dymek od sasiada z balkonu 2 pietra nizej, 3 razy
    dziennie w sezonie wiosenno-letnim, gdy cieplo?

    C'mon, zyjemy w takim syfie, ze "bierne palenie" w zadymionej knajpie
    sie nie umywa. Czymze jest 3 godziny tamze w proownaniu z ciaglym
    wdychamiem substancji rakotworczych z innych zrodel.

    Wiec zakazmy jezdzenia samochodow spalinowych po miescie. Wolnosc jednej
    jednostki konczy sie tam, gdzi ezaczyna wolnosc drugiej. Ja nie chce
    umrzec z powodu zanmieczyszczenia srodowiska, jestem biernym wdychaczem
    spalin samochodowych. Mowie dosc!

    Ze co? Mam sie wyprowadzic na wioche? Skoro tak to niepalacy niech nei
    wchodza do knajp dla palacych. No albo zakazujemy palenia i poruszania
    sie smrodzacych samochodow...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1