eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 31. Data: 2006-12-03 22:58:03
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 03-12-2006 o 16:41:54 Andrzej Wróblewski
    <a...@b...pl> napisał(a):

    >> typowy punkt widzenia palacza
    >
    > No pewnie :-) A z drugiej strony typowy punkt widzenia niepalacego :-)
    > Czyli: trzeba osiagnac kompromis. Moze to byc np. wydzielenie specjalnego
    > miejsca na palenie - np. palarnia na ostatnim pietrze bloku (w jednej z
    > suszarn). U mnie na osiedlu takie rozwiazanie zalatwilo wszystkie
    > klopoty -
    > i w dodatku wszyscy palacze zaczeli sie integrowac :-)

    Bardzo dobre rozwiazanie.

    > Pamietaj tez, ze palenie na balkonie jest na ogol spowodowane
    > niemoznoscia
    > palenia we wlasnym mieszkaniu ze wzgledu na brak zgody ludzi, z ktorymi
    > sie mieszka.
    > Ja pale w zasadzie tylko na ulicy - z podanych przez Ciebie powodow. Ale
    > tak
    > samo jak w przypadku poprawnosci jezykowej (w ujeciu "wspolczesnych"
    > jezykoznawcow) - "nie mozna wymagac od ludzi kultury, chociaz jest ona
    > wyroznikiem ludzi kulturalnych". Jednym slowem - mozesz to lubic albo
    > nie.
    > Nie bardzo jest co z tym zrobic.

    Wulgaryzmy slyszane na ulicy nie szkodza zdrowiu ... chyba, ze ktos glosno
    krzyczy. Dzis mnie na przystanku palacz przesladowal. Co ja pojde gdzie
    indziej to on za mna.

    > Dla porzadku zaznacze, ze sam tez jestem za uznaniem papierosow za
    > narkotyk
    > i mam duze trudnosci z rzuceniem palenia... chocbym nie wiem jak chcial.

    Cos jak z piwkiem czesto popijanym w srodkach komunikacji miejskiej ...
    ale poki swoja watrobe meczy to niech sobie meczy ;)

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 32. Data: 2006-12-03 23:02:48
    Temat: Re: Palenie <śmieci> a... sąd grodzki.
    Od: animka <a...@n...ma.wp.pl>

    Guciowa napisał(a):
    > animka napisał(a):
    >> Guciowa napisał(a):
    >>
    >>> Ale... jeśli ktoś miałby już przegrać - to policja przegra, nie
    >>> ja?
    >> Policja raczej nie przegrywa. Jeśli to policja oddała sprawę do sądu
    >> grodzkiego to masz jak w banku, że wygrasz i jeszcze być może sąsiad
    >> będzie musiał wypłacić Ci odszkodowanie za wdychanie tych spalin.
    >
    > A mi się rodzą w głowie kolejne pytania... (następnym razem będę
    > już mądrzejsza)
    > Czy jeśli policjant pytał czy będę świadkiem i czy na ten adres ma
    > przyjść wezwanie - to znaczy, że sprawę zgłoszą? Czy jest jeszcze
    > jakaś szansa np. że sąsiad dostał pouczenie i to koniec sprawy (nie
    > wiem, czy był najpierw u mnie, czy u niego).
    >
    > Kiedy mogę się spodziewać wezwania? (zastanawiam się, czy zdążę
    > urodzić?)

    Tego Ci policjanci nie powiedzieli?

    --
    animka


  • 33. Data: 2006-12-03 23:07:22
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: animka <a...@n...ma.wp.pl>

    Hubert napisał(a):


    > Pajace z rzadu chcą jednak wprowadzić zakaz palenia wszedzie - jak anglii -
    > i wtedy bedziesz palił albo w kiblu u siebie albo wcale :)

    Za to pajace wódki nie zabraniaja pić i cen nie podnoszą, bo dbają o
    swoje ...
    Jak jakiś czas temu przeczytalam ile wódy zakupuje jakieś tam
    ministerstwo, to już wiem gdzie jest najwięcej pijaków i to za nasze
    pieniądze.


    --
    animka


  • 34. Data: 2006-12-03 23:35:19
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: "GooRe" <g...@g...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
    news:op.tjz921acrgp2nr@sempron...
    > Dnia 03-12-2006 o 16:41:54 Andrzej Wróblewski
    > <a...@b...pl> napisał(a):
    >>> typowy punkt widzenia palacza
    >> No pewnie :-) A z drugiej strony typowy punkt widzenia niepalacego :-)
    >> Czyli: trzeba osiagnac kompromis. Moze to byc np. wydzielenie specjalnego
    >> miejsca na palenie - np. palarnia na ostatnim pietrze bloku (w jednej z
    >> suszarn). U mnie na osiedlu takie rozwiazanie zalatwilo wszystkie
    >> klopoty -
    >> i w dodatku wszyscy palacze zaczeli sie integrowac :-)
    > Bardzo dobre rozwiazanie.
    >> Pamietaj tez, ze palenie na balkonie jest na ogol spowodowane
    >> niemoznoscia
    >> palenia we wlasnym mieszkaniu ze wzgledu na brak zgody ludzi, z ktorymi
    >> sie mieszka.
    >> Ja pale w zasadzie tylko na ulicy - z podanych przez Ciebie powodow.
    >> Ale tak
    >> samo jak w przypadku poprawnosci jezykowej (w ujeciu "wspolczesnych"
    >> jezykoznawcow) - "nie mozna wymagac od ludzi kultury, chociaz jest ona
    >> wyroznikiem ludzi kulturalnych". Jednym slowem - mozesz to lubic albo
    >> nie.
    >> Nie bardzo jest co z tym zrobic.
    > Wulgaryzmy slyszane na ulicy nie szkodza zdrowiu ... chyba, ze ktos
    > glosno krzyczy. Dzis mnie na przystanku palacz przesladowal. Co ja
    > pojde gdzie indziej to on za mna.
    >> Dla porzadku zaznacze, ze sam tez jestem za uznaniem papierosow za
    >> narkotyk
    >> i mam duze trudnosci z rzuceniem palenia... chocbym nie wiem jak chcial.
    > Cos jak z piwkiem czesto popijanym w srodkach komunikacji miejskiej ...
    > ale poki swoja watrobe meczy to niech sobie meczy ;)

    Przeciwnicy palenia maja cos z glowa :> ?

    Tak generalnie pytam.

    A to komus na balkonie palacy przeszkadza,
    a to na przystanku ?

    Jacys nadwrazliwi ?

    Pozamykac w obozach :
    palaczy, piwoszy, czosnkojadow, cebulojadow itd.

    Idzta sie leczyc paranoicy.

    pozdrawiam







  • 35. Data: 2006-12-03 23:39:44
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Mon, 4 Dec 2006 00:35:19 +0100, GooRe napisał(a):

    > Idzta sie leczyc paranoicy.

    To nie jest paranoja. Dopoki moi rodzice palili to tez myslalem, ze ci co
    chca zakazywac palenia sa idiotami. Od kiedy przestali palic to i mnie sie
    poprawil wech i smak. Polecam, przestan palic na 2-3 miesiace i zobaczysz
    jak to cuchnie gdy ktos pali fajka. Czosnek, przetrawione piwo albo cebula
    to jest przy tym NIC. A jak ktos pali na balkonie to niestety - smrod leci
    do mieszkania. Tak samo nie mam ochoty tego syfu wdychac jak czekam na
    autobus.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 36. Data: 2006-12-03 23:50:12
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: "GooRe" <g...@g...pl>

    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:8849nanj5mmm$.1i9ldujk3dvx4.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 4 Dec 2006 00:35:19 +0100, GooRe napisał(a):
    >> Idzta sie leczyc paranoicy.
    > To nie jest paranoja. Dopoki moi rodzice palili to tez myslalem, ze ci co
    > chca zakazywac palenia sa idiotami. Od kiedy przestali palic to i mnie sie
    > poprawil wech i smak. Polecam, przestan palic na 2-3 miesiace i zobaczysz
    > jak to cuchnie gdy ktos pali fajka. Czosnek, przetrawione piwo albo cebula
    > to jest przy tym NIC. A jak ktos pali na balkonie to niestety - smrod leci
    > do mieszkania. Tak samo nie mam ochoty tego syfu wdychac jak czekam na
    > autobus.

    Rozumiem, ze wolisz jak autobus spalona ropa dmucha pod wiate ?
    Paranoja do kwadratu.
    Jak na powietrzu moze to przeszkadzac ?
    Trzeba byc mocno upierdliwym.



    pozdrawiam.



  • 37. Data: 2006-12-04 00:02:18
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Mon, 4 Dec 2006 00:50:12 +0100, GooRe napisał(a):

    > Rozumiem, ze wolisz jak autobus spalona ropa dmucha pod wiate ?

    Zdecydowanie przyjemniejszy zapach, choc tez uciazliwy.

    > Paranoja do kwadratu.

    Palisz papierosy wiec slabiej rozrozniasz zapachy.

    > Jak na powietrzu moze to przeszkadzac ?
    > Trzeba byc mocno upierdliwym.

    A jak stojac obok Ciebie, na powietrzu, ktos pusci siarczystego bąka to też
    nie będzie Ci przeszkadzać? No paranoja normalnie, masz racje :/

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 38. Data: 2006-12-04 00:03:35
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 04-12-2006 o 00:50:12 GooRe <g...@g...pl> napisał(a):

    > Rozumiem, ze wolisz jak autobus spalona ropa dmucha pod wiate ?

    Taki autobus najlepiej zglosic komus do kontroli. Nie wymienia ale
    przynajmniej czyste sumienie bedzie sie mialo.

    > Paranoja do kwadratu.
    > Jak na powietrzu moze to przeszkadzac ?
    > Trzeba byc mocno upierdliwym.

    To teraz wyobraz sobie, ze ktos psia kupa wysmarowal ci sweter. Jest
    roznica czy zrobil to na powietrzu czy w mieszkaniu albo na balkonie?
    Zdjales go, zalozyles nowy i znow ktos cie wysmarowal. Fajnie jest cale
    zycie wbrew wlasnej woli smierdziec i nie miec mozliwosci walki zeby to
    zmienic? I nie tylko o zapach chodzi. Do palacza moze nie przemowic ten
    argument ale: co by bylo gdyby co 5 minut pojawial sie jakis facet w
    czarnej pelerynie z kosa w reku i mowil "wlasnie skrocilem twoje zycie o
    pol godziny" i do tego wszystkiego jeszcze mial racje. Jakis frajer na
    przystanku wlasnie wszczepia sobie raka do pluc ... ale dlaczego on ma
    miec prawo bez mojej zgody wszczepic go mnie?

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 39. Data: 2006-12-04 00:10:33
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: "GooRe" <g...@g...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
    news:op.tj0c39rtrgp2nr@sempron...
    > Dnia 04-12-2006 o 00:50:12 GooRe <g...@g...pl> napisał(a):
    > To teraz wyobraz sobie, ze ktos psia kupa wysmarowal ci sweter. Jest
    > roznica czy zrobil to na powietrzu czy w mieszkaniu albo na balkonie?
    > Zdjales go, zalozyles nowy i znow ktos cie wysmarowal. Fajnie jest cale
    > zycie wbrew wlasnej woli smierdziec i nie miec mozliwosci walki zeby to
    > zmienic? I nie tylko o zapach chodzi. Do palacza moze nie przemowic ten
    > argument ale: co by bylo gdyby co 5 minut pojawial sie jakis facet w
    > czarnej pelerynie z kosa w reku i mowil "wlasnie skrocilem twoje zycie o
    > pol godziny" i do tego wszystkiego jeszcze mial racje. Jakis frajer na
    > przystanku wlasnie wszczepia sobie raka do pluc ... ale dlaczego on ma
    > miec prawo bez mojej zgody wszczepic go mnie?

    Kupa mniej smierdzi na powietrzu :>
    Jestes malo obiektywny.

    Juz wystraczy, EOT.

    pozdrawiam





  • 40. Data: 2006-12-04 01:21:19
    Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
    Od: animka <a...@n...ma.wp.pl>

    Jasko Bartnik napisał(a):

    > Cos jak z piwkiem czesto popijanym w srodkach komunikacji miejskiej ...
    > ale poki swoja watrobe meczy to niech sobie meczy ;)

    To nie powoduje w Tobie odrazy tak jak papieroski?
    Hmmm... dziwny masz charakter.

    --
    animka

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1