eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdszkodowanie na sprawie karnej i cywilnej › Re: Odszkodowanie na sprawie karnej i cywilnej
  • Data: 2003-03-28 07:19:28
    Temat: Re: Odszkodowanie na sprawie karnej i cywilnej
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Kamil" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3E83674B.80203@poczta.onet.pl...
    > Stan_Z wrote:
    > >>wniosek o ustalenie w adhezyjnym?
    > > A możesz napisać czemu nie?
    >
    > A mogę za tydzień? :)
    > Ale tak ogólnie to mają być to roszczenia majątkowe. Roszczenie ma w tym
    > wypadku znaczenie klasyczne polegające na żądaniu zasądzenia
    > odpowiedniego świadczenia.
    > Ostatnia wypowiedź SN na ten temat pochodzi z 1969 roku, jeszcze na
    > kodeksie z 1928 roku - wprost wykluczająca możliwość ustalania, że
    > oskarżony opowiada za skutki wynikłe z przestępstwa mogące ujawnić się w
    > przyszłości, ale takie samo zdanie mają autorzy dwóch monografii na
    > temat (te dla odmiany z lat 70-tych), a za nimi powtarza to większość
    > komentarzy.

    Przepraszam że odpowiem w takim stylu
    Przeanalizuj następującą sytuację. Jest wypadek drogowy lub pobito ciebie do
    nieprzytomności i dotego masz liczne złamania jedno z nich wymagało
    założenia implantu np stawu biodrowego lub gwoździ. Wszyscy biegli z
    medycyny zgodnie na sprawie stwierdzają że bedziesz mógł normalnie
    funkcjonować. Jednak po kilku latach wmiarę normalnej pracy następują
    komplikacje z implantem lub owymi gwoździami. Jesteś poprostu wyjątkiem od
    rególy. Wymagana jest ponowna operacja i niestety po niej nie dochodzisz już
    do takiej sprawności by wrócić do pracy, którą wykonywałeś. Twoje warunki
    życiowe z tego powodu ulegają drastycznemu pogorszeniu nie mówiąc już o
    stratach jakie ponosisz w związku z długotrwała chorobą no i koniecznością
    przekwalifikowania zawodowego. Poprostu jesteś w sile wieku i mógłbyś
    normalnie pracować, a tu nagle po kilku lub kilkunastu latach od zdarzenia
    stajesz się inwalidą. Czy wtedy będziesz zadowolony z sytuacji, w której
    nie poprosiłeś o takie ustalenie co w praktyce oznacza zamyknięcie sobie
    drogi do zgłoszenia roszczenia o naprawienia przez sprawców szkód
    materialnych jakie będziesz z tego powodu ponosił do końca życia.
    Wydaje się, że taki wnosek to zwykła ostrożność. (Powybijane zęby niestety
    wymagają jakiś implantów lub koronek i niestety znam to z autopsji często
    sie psują i wymagają wymiany Oczywiście odpłatnej lub zmuszają ciebie do
    przucenia zawodu tak jak w moim wypadku. Dobrze, że oczy mi uratowali)

    > Ale, oczywiście orzecznictwo i doktryna nie stanowią przecież prawa w
    > tym kraju, więc można próbować przekonać sąd rejonowy, że powinien orzec
    > inaczej ;)

    Pewnie, że jest to jakieś źródło prawa tylko niestety mogą one ulegać
    zmianie jak każda doktryna a zatem i orzecznictwo Wszystko zależy od
    okoliczności sprawy i prawdziwie swobodnej ocenie sędziego
    Nie słyszałem też, aby doktryny i komentarze do przepisów zwalniały z
    myślenia, ale mogę się mylić jak każdy śmiertelnik i proszę o wyrozumiałość
    i oświecenie mnie.

    Stan_Z

    .


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1