eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdszkodowanie na sprawie karnej i cywilnej › Re: Odszkodowanie na sprawie karnej i cywilnej
  • Data: 2003-03-28 11:49:07
    Temat: Re: Odszkodowanie na sprawie karnej i cywilnej
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Kamil" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3E840DF7.9060203@poczta.onet.pl...
    > Stan_Z wrote:
    > > Wydaje się, że taki wnosek to zwykła ostrożność. (Powybijane zęby
    niestety
    > > wymagają jakiś implantów lub koronek i niestety znam to z autopsji
    często
    > > sie psują i wymagają wymiany Oczywiście odpłatnej lub zmuszają ciebie do
    > > przucenia zawodu tak jak w moim wypadku. Dobrze, że oczy mi uratowali)
    >
    > Ale o czym my tu dyskutujemy - o zasadności wniosku o utalenie? Przecież
    > tego nie neguję. Problemem jest ewentualna niedopuszczalność takiego
    > wniosku w procesie adhezyjnym. Żeby było ciekawiej, nie można też
    > dochodzić w nim roszczeń o pokrycie kosztów przygotowania się do innego
    > zawodu (nie ma bezpośredniości związku).
    > A przecież jeśli nie proces adhezyjny, to nie ma przeszkód, nawet po
    > zasądzeniu "zwykłego" odszkodowania do wytoczenia kolejnej sprawy w
    > sądzie cywilnym.
    > Zresztą wniosek można złożyć... najwyżej sąd pozostawi bez rozpoznania,
    > co oczywiście możesz zaskarżyć. Zrobisz to? Czy machniesz ręką i
    > grzecznie pójdziesz do sądu cywlinego - nawet jeśli przekonasz
    > odwoławczy, że masz rację to i tak jedyne co mozna zrobić to uchylić do
    > ponownego rozpoznania. Przecież to nie ma sensu, to już lepiej poczekać
    > na prawomocny wyrok karny wiążący sąd cywilny i zacząć kolejny proces.
    >
    >
    > > Pewnie, że jest to jakieś źródło prawa tylko niestety mogą one ulegać
    > > zmianie jak każda doktryna a zatem i orzecznictwo Wszystko zależy od
    > > okoliczności sprawy i prawdziwie swobodnej ocenie sędziego
    > > Nie słyszałem też, aby doktryny i komentarze do przepisów zwalniały z
    > > myślenia, ale mogę się mylić jak każdy śmiertelnik i proszę o
    wyrozumiałość
    > > i oświecenie mnie.
    >
    > No mogą.. Pewnie nawet powinny, szczególnie, że jako argument za
    > niedopuszczalnością takiego wniosku służyła też treść art. 362 kpk69
    > ("sąd zasądza" - nie można zasądzić ustalenia), teraz jest trochę
    > inaczej. Nadal jednak pozostają te nieszczęsne "roszczenia majątkowe" z
    > art.62kpk, które oczywiście można (i chyba należałoby) inaczej
    > interpretować, ale... samodzielne myślenie - jesteś pewien, że
    > przekonasz młodego asesora, że ma orzec wbrew SN?
    >
    tylko nie asesora oni są niereformowalni i raczej nie wyskakują przed
    szereg. To niestety wynik zbyt małej ilości rozmów na uczelniach o
    nietypowych sprawach i niemal ideologicznemu podporządkowaniu się
    wykładowcom.

    Stan_Z


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1