eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworuch drogowy ... na światłach cały rok... › Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: Tristan <n...@s...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
    Date: Tue, 03 Jun 2008 11:16:45 +0200
    Organization: Niezorganizowany
    Lines: 179
    Message-ID: <g2325u$ej5$1@news.onet.pl>
    References: <o...@d...local.ies.co.pl>
    <g1jap6$des$1@inews.gazeta.pl> <483d45b8$0$15056$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <g1jhq0$9c6$1@nemesis.news.neostrada.pl> <g1jhug$4qp$13@news.onet.pl>
    <483d5001$0$15018$f69f905@mamut2.aster.pl> <g1jjfr$4qp$15@news.onet.pl>
    <483d5d54$0$15079$f69f905@mamut2.aster.pl> <g1jmn7$4qp$19@news.onet.pl>
    <483d5fb3$0$15018$f69f905@mamut2.aster.pl> <g1jn53$4qp$20@news.onet.pl>
    <483d6439$0$15123$f69f905@mamut2.aster.pl> <g1joht$4qp$22@news.onet.pl>
    <g1jsvr$rtf$2@news.onet.pl> <g1ljde$j0l$1@inews.gazeta.pl>
    <g1m55a$ecg$4@news.onet.pl> <g1o3be$sda$1@inews.gazeta.pl>
    <g1o6rv$gtv$1@news.onet.pl> <g1of7r$d07$1@inews.gazeta.pl>
    <g1oq7q$ccn$1@news.onet.pl> <g1orhd$8b1$1@inews.gazeta.pl>
    <g1p1co$1o2$1@news.onet.pl> <g204tj$jc0$1@inews.gazeta.pl>
    <g209ju$u2$1@news.onet.pl> <g20dk9$2sn$1@inews.gazeta.pl>
    <g21c5o$c3d$1@news.onet.pl> <g22s6h$fd6$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: bzd114.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: news.onet.pl 1212484606 14949 83.19.33.114 (3 Jun 2008 09:16:46 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 3 Jun 2008 09:16:46 +0000 (UTC)
    X-Sender: 177FD+fzvU/4mkj4c63MMLTROZGoLyZ5
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:536380
    [ ukryj nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 czerwiec 2008 09:34
    (autor Dominik & Co
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g22s6h$fd6$1@inews.gazeta.pl>):

    >> Owszem, są. To normalne. W przeciwieństwie do siąścia na dupie i
    >> płakania, że skoro gdzieś nie wyszło, to pierdolić biznes, nic nie
    >> robimy.
    > Czyli uchwalajmy prawo, które kupa ludzi ma w dupie (i twórcy/egzekutorzy
    > prawa mają w dupie, że ludzie mają prawo w dupie) budując tym
    > samym Szacunek Do Prawa.

    Akurat obowiązek szkolny w Polsce jest bardzo szeroko respektowany, poza
    środowiskami romskimi, o których pisałem.


    >> Bez szkoły nie byłby kafelkarzem. Do tego nie o to chodzi i dobrze o tym
    >> wiesz. Mam tylko wrażenie, że twoja porażka w szkole przekłada się na
    >> całokształt negatywnego podejścia do tej instytucji. A to nie tak.
    > Oj dziecko drogie, jak Ty doskonale mnie znasz...
    > Jeśli przez porażkę w szkole masz na myśli oceny w nauce, to "nieco"
    > się mylisz- coroczne świadectwo z wyróżnieniem od czwartej klasy
    > podstawówki do klasy maturalnej technikum, dyplom magistra inżyniera także
    > z wyróżnieniem (plus propozycja od promotora robienia u niego doktoratu),
    > fakultet
    > pedagogiczny z tytułem magistra oświaty, praktycznie zawsze
    > mieściłem się z wynikami w piątce najlepszych na roku.

    Nie. Miałem na myśli twoją porażkę z zawodem nauczyciela, o której pisałeś
    osobiście. Bazuję wyłącznie na przekazanych przez ciebie informacjach.

    > Nie piszę tego, by się chwalić, ale może uświadomisz sobie, że życie nie
    > jest czarno-białe i ktoś osiągający w nauce bardzo dobre wyniki może
    > jednocześnie mieć zdecydowanie negatywne zdanie na temat szkoły jako
    > instytucji, a zwłaszcza przymusu nauki.


    Znów wynikanie w złą stronę. Byłeś dobrym uczniem, sam rozumiałeś co trzeba,
    więc wydaje ci się, że inni też tak mają. Ponieważ tak nie jest, dla
    swojego dobra powinieneś obowiązek szkolny popierać.

    > A czy kafelkarz bez szkoły nie byłby kafelkarzem?

    Oczywiście. Musiał się tego nauczyć.

    > Znam osobiście wielu doskonałych fachowców bez żadnej szkoły kierunkowej
    > (hydraulika, murarza, kafelkarza właśnie). No chyba, że w podstawówce go
    > tego nauczyli.

    Musieli się nauczyć w innych szkołach, nie państwowych. Poza tym, ma
    skończoną jak mówisz, ogólną szkołę powszechną. Po prostu pewien poziom
    wykształcenia trzeba mieć, żeby poruszać się sprawnie w społeczeństwie. Nie
    musi to być szkoła państwowa.

    Żeby być instruktorem prawa jazdy trzeba mieć wykształcenie średnie, żeby
    jeździć karetką trzeba mieć wykształcenie średnie. I bardzo dobrze. Miałem
    sporo do czynienia z ludźmi bez wykształcenia lub z wykształceniem
    podstawowym i wiem jak to wygląda.

    > Szkoła w obecnej postaci przeważnie uczy rzeczy niepotrzebnych,

    To prawda. Należało by jednak reformować sam system oświaty, a nie obowiązek
    szkolny. Stwierdzenie ,,szkoła jest do bani, więc ją zlikwidujmy'' do mnie
    nie przemawia. Jeśli jest do bani, trzeba to naprawić.

    > no i urabia ideologicznie.

    Jezuuuu.... Znów te Twoje fobie. Nie wiem kto cię urabia i w jakim zakresie,
    ale jesteś przerażający.


    >> Czyjej przyszłości? Matki staruszki? Nie ma dzieci i jest w dość
    >> zaawansowanym wieku. Nie widzę powodu, żeby nie korzystał z kasy tylko ją
    >> gromadził na kupkach.
    > Swojej.

    I coś jej brakuje? Jest szczęśliwy, ma to co potrzebuje, nie rości pretensji
    do życia ani do warunków. Więc dlaczego TY się martwisz JEGO przyszłością?

    > Od zawsze był w tym zaawansowanym wieku? Pewnie taki się urodził
    > :-P

    No od czasu zostania premierem był.

    >>> Wolałbym zagłosować na tych, którzy nie obiecują, że każdemu dadzą
    >>> (uprzednio wyjąwszy im z kieszeni), ale na takich, którzy obetną
    >>> rozdawnictwo. Problem w tym, że takich nie ma.
    >> Tu się zgadzam. Takich nie ma. I nie będzie. Dawców jest mniej niż
    >> biorców. Więc wybory będą zawsze podług woli biorców.
    > Ty naprawdę jesteś taki głupi, czy udajesz, żeby litość wzbudzić?

    Ty naprawdę jesteś taki cham czy ktoś ci płaci?

    > Dawcami są wszyscy płacący podatki (nawet jak jesteś bezrobotnym menelem
    > na zasiłku płacisz np. VAT). Tylko głupi ludzie myślą, że dostaną więcej,
    > niż do systemu wniosą.

    Nieistotne. Oni tak myślą i tak głosują. Zresztą niekoniecznie. Sporo osób
    już bardzo dużo wniosło, a teraz biorą. Więc musieli by być altruistami
    niemożebnymi, żeby teraz działać przeciwko sobie. Myślisz skąd coraz
    wcześniejsze emerytury? Ci, co coś wnieśli do Zakładu Upierdalania
    Społeczeństwa, teraz chcą wyciągnąć maksymalnie.

    Część osób, jak np. górnicy, wnieśli mniej niż wyciągną.

    > Owszem, tak bywa- najczęściej właśnie w przypadku
    > menelstwa.

    Owszem, oni też.

    >>> Kaczyńskiemu płacisz tak, czy owak, czy te pieniądze zmarnuje, czy
    >>> zainwestuje. Tak samo każdemu innemu p.osłowi.
    >>
    >> A tu akurat nie żałuję. To ich wypłata i nawet jeśli ją przeje całą, to
    >> będę mu życzył tylko smacznego. Ja też ze swoją robię co lubię.
    >> Chciałbyś, żeby ktoś przyszedł i powiedział ,,źle wydajesz swoją pensję
    >> -- jesteś zwolniony''?
    > No ale Twój "argument" był "głosuj na tych, którzy na tobie zarobią".

    W odpowiedzi na Twój.

    > Zarobią tak, czy owak. A potem zainwestują lub przepiją.

    Albo też, nie mając dzikiego pędu do megaluksusu, będą zarabiać swoje, jak
    Jarek. jakoś bardziej temu ufam niż tym, co mają Majbachy i wille. Oni być
    może na te majbachy nie zarobią tymi 10kzł osła i będą musieli kombinować
    na lewo.

    > Każdy ma prawo robić ze swoją pensją, co mu się podoba (i dlatego
    > też nie podoba mi się okradanie mnie przez państwo).

    Ty tu jesteś biedny w życiu z tymi fobiami. Państwo cię okrada, niewoli,
    niszczy... A że cię broni, chroni i daje szanse normalnego życia to już
    zapomniałeś.

    > Ale każdy też
    > ma prawo do oceny- nie zagłosuję na Franka w wyborach radnego, bo
    > pensję przepija a w gospodarstwie cienko.

    No i nie głosuj. Dla mnie brak fascynacji mamoną u Jarka jest tylko
    pozytywem. Po prostu ci wyjaśniam, że ocena podług stanu posiadania jest
    dość głupia. Twoim idolem jest ten oseł z samoobrony, co jeździ majbachami?
    On to gospodaruje idealnie, nicht wahr?

    >> Nie. Po prostu masz nienawiść w oczach. Nienawiść do szkoły, nienawiść do
    >> katolików...
    > Szkoły nie nienawidzę, a zwyczajnie uważam za zbędny przymus szkolny.

    A ja uważam za niezbędny dla MOJEGO dobra. I tak jest dość wokoło dresów
    zagrażających mojemu zdrowiu i mieniu.

    > Czy jeśli uważam, że niepotrzebne są obowiązkowe kursy prawa jazdy
    > dla każdego wynika z tego, iż nienawidzę nauki jazdy samochodem?

    Pieszy nie jest szkodliwy. Debil bez podstawówki jest.

    > Coś u Ciebie z logiką nie teges (ale u socjalisty to norma).

    Coś u ciebie z kulturą nie teges, ale u UPRowców to norma.

    >> sztaplować kupeczki z kasą - sztapluj. Ale od mojej pensji wara. Wydam se
    >> jak zechcę. I Jarek też ma do tego prawo. To jego pensja i jak za całą
    >> kupi żarcie dla kota -- wolno mu.
    > Wolno mu. Tak jak wolno mi ocenić, że nie umie gospodarować pieniędzmi
    > i na tej podstawie podjąć decyzję, że nie udzielę mu poparcia.

    A mi wolno uznawać twoje decyzje za wyjątkowo dziwne.

    > Zresztą z mojej strony EOT, bo socjalisty nic nie przekona
    > (a na pewno nie ekonomia).

    No cóż, uprowcy rozumieją ekonomię w sposób mocno utopijny... Na szczęście
    nigdzie na świecie nie udało się wprowadzić kapitalizmu w czystej postaci.
    USA są najbliżej i co? Totalitarne państwo pełne niewolników.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: k...@s...pl a...@g...com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1