eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieoznakowany radiowoz - przekroczenie przepisow › Re: Nieoznakowany radiowoz - przekroczenie przepisow
  • Data: 2007-07-05 16:55:24
    Temat: Re: Nieoznakowany radiowoz - przekroczenie przepisow
    Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:f6j3rr$osg$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
    > wiadomości news:f6iqdj$1u2$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > To gość z KGP był niedoinformowany. Z łatwością można wykazać, że
    > szkodliwość społeczna czynu policjanta jest żadna.



    A niby, dlaczego,w jakim celu ten "pirat" jest ścigany? Pomiar prędkości się
    odbył i na tym koniec. Kilometr dalej można postawić inny patrol i
    "ściganego" zatrzyma.Drogówka ma często głupawe pomysły i zgadzam się z
    dzisiejszym wydaniem gazety FAKT, konkretnie z tekstem "Stop wariatom z
    drogówki". Ścigający bez potrzeby nie oznakowany radiowóz na drodze jest tak
    samo niebezpieczny jak ten uciekający,a może jeszcze bardziej niebezpieczny.
    Moim zdaniem cała koncepcja montowania wiederadarów na radiowozach w jednym
    tylko celu łapania tych, co przekraczają prędkość jest nie przemyślana i
    głupia.

    Jestem w stanie wskazać takie o to sytuacje,że policjanci z drogówki
    "czają" się na odcinku drogi gdzie od 20 lat jest ograniczenie prędkości do
    70 i od 20 lat nigdy tam nie było żadnej stłuczki ani nawet zadrapania,a 3
    kilometry dalej jest skrzyżowanie,najpierw było bez świateł i po trzech czy
    czterech trupach zrobiono tam światła, po zrobieniu świateł wymienię tylko 2
    spray mąż wiózł żonę do porodu,w samochodzie jechała też teściowa trupy:
    żona i rodzące się dziecko i teściowa, dwa lub trzy tygodnie później osobowy
    "wziął na rogi" autobus wiozący dzieci na wycieczkę do Częstochowy,wynik dwa
    trupy i kilkoro dzieci Rannych i opiekunka. O pomniejszych "zdarzeniach
    drogowych" nie wspomnę. I z całą odpowiedzialności stwierdzam,że na tym
    skrzyżowaniu ani razu nie widziałem facetów z drogówki. Dodam,że nikt nie
    wie, dlaczego i po co to organicznie do 70 stoi, bo chyba postawiono go
    wtedy gdy kładziona tam nowy "dywanik"





    Akohoro



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1