On 7 Sty, 09:04, Seryozha <S...@o...onet.eu> wrote:
> Moja mama miała przez 4 lata Orange MIX. Teraz 2-ga umowa się właśnie
> skończyła.
> Mama nie chce już podpisywać 3-ciej 2-letniej umowy w Orange ale okazuje
> się, że "NIE MOŻE" bo jak poszła do "salonu" to jej powiedzieli, że "za
> późno przyszła" i "MUSI" być w Orange przez kolejne 2-lata!!!!!
>
> CO TO ZA ABSURD??????
>
> Czy to możliwe, że pracownik celowo wprowadza mamę w błąd dla
> zwiększenia "wyników"?
> (Bo chyba oczywistym jest, że zawieranie umowy PRZEZ DOMNIEMANIE jest wbrew
> Konstytucji...)
> --
> Seryozha

NIe wydaje mi się żeby nie było możliwości zrezygnowania. Pytanie
brzmi czy skorzystała Pani mam z warunków promocji np. nowy telefon za
cenę jak przy podpisaniu umowy, jeżeli nie to moim zdaniem może
rozwiązać umowę zgodnie z warunkami w niej zawartymi. Proszę
przeczytać umowę i z pewnością tam Pani znajdzie odpowiedź. Jeżeli
skorzystałyście Panie z oferty promocyjnej przedłużając umowę to
rozwiązanie też jest dopuszczalne ale chyba z opcją spłaty całkowitej
uzyskanego aparatu telefonicznego.
Natomiast brak jakiejkolwiek możliwości rozwiązania umowy przez dwa
lata z operatorem telefonii komórkowej uważam za niemożliwy.

do góry

Seryozha wrote:
> witek wrote:
>> chyba że umowa jest że jak się umowy nie wypowie w terminie to wówczas
>> sama się przedłuża na nastepne dwa lata na warunkach promocyjnych
>
> Ale czy takie coś w ogóle jest dozwolone? Już wiele się mówiło o tym, że
> często umowy i regulaminy w różnych firmach są niezgodne z obowiązującym w
> Polsce prawem i przez to nie wiążące (co do punktów w których następuje ta
> niezgodność).
>

A dlaczego nie

1. umowa zawarta na czas nieokreślony za x złotych
2. w okresie 2 lat obowiązuje promocja na y złotych, pod warunkiem ze
klient nie rozwiąze umowy
3. Jeśli rozwiąże, płaci x - y
3. po upływie 2 lat promocja zostaje przedłużona na następne dwa lata.

nie widzę problemu


to nie jest przedłużenie umowy, bo ta jest zawarta jedna na czas
nieokreślony, to jest przedłużenie promocji, z której można zrezygnować
ale będzie się płaciło więcej od następnego okesu no i trzeba zwrócić,
to z czego już się skorzystało, ale warunków się nie dotrzymało.

do góry

Użytkownik "Marcin Gabryszewski" <f...@g...pl> napisał w
wiadomości news:flvis8$5j1$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> a niby jak jest z OC,
>> automatycznie przedłużają
> Bo tak mówi ustawa.
A tam zapewne, umowa którą dostała(i podpisała) od limonki

To nie to samo. ustawa nie moze byc zasadnicza NIEZGODNA Z USTAWĄ. Umowa
tak :-)

do góry

Użytkownik "Seryozha" <S...@o...onet.eu> napisał w wiadomości
news:fm10qp$er8$2@news.onet.pl...

>> To nie to samo. ustawa nie moze byc zasadnicza NIEZGODNA Z USTAWĄ. Umowa
>> tak :-)
> tylko, że wtedy jest nieważna (?)

nie przeczę. Ale jak już napisano zagadnienie przedłużania umowy OC normuje
ustawa. Przedłużenia umowy z operatorem nie, a więc co do zasady może się
okazać, że umowa na takich warunkach jest niezgodna z ustawą i jak
napisałeś nieważna.

do góry

Seryozha wrote:
> witek wrote:
>
>> 1. umowa zawarta na czas nieokreślony za x złotych
>> 2. w okresie 2 lat obowiązuje promocja na y złotych, pod warunkiem ze
>> klient nie rozwiąze umowy
>> 3. Jeśli rozwiąże, płaci x - y
>> 3. po upływie 2 lat promocja zostaje przedłużona na następne dwa lata.
>>
>> nie widzę problemu
>>
>>
>> to nie jest przedłużenie umowy, bo ta jest zawarta jedna na czas
>> nieokreślony, to jest przedłużenie promocji, z której można zrezygnować
>> ale będzie się płaciło więcej od następnego okesu no i trzeba zwrócić,
>> to z czego już się skorzystało, ale warunków się nie dotrzymało.
>
> Ale "umowa na CZAS NIEOKREŚLONY" w/g Ciebie znaczy "DOŻYWOTNIO" ??
> Tj. że "tylko śmierć nas może rozłączyć"??
nie, do czasu wypowiedzenia.


>
> Wszyscy znajomi bowiem mówią, że "na czas NIEOKREŚLONY" to znaczy, że "W
> KAŻDEJ CHWILI można rozwiązać"!
>

no i tak jest.

do góry

Seryozha <S...@o...onet.eu> napisal:
> A więc reasumując, tak nieco praktyczniej, co powinna zrobić moja mama kiedy
> otrzymała od pracownika "salonu" tak stanowczą odmowę NIE-przedłużenia
> umowy?

a) Wziac do reki regulamin, ktory *musiala* dostac i poszukac
punktow dotyczacych rozwiazania umowy.

b) napisac pismo w stylu:
"Na podstawie par.x pkt.y "Regulaminu swiadczenia uslug
telekomunikacyjnych przez firme X" wypowiadam z dniem dd.mm.rrrr
ze skutkiem na dzien dd.mm.rrrr umowe o swiadczenie uslugi polaczen
telefonicznych.

c) zlozyc w salonie z potwierdzeniem na kopii; w przypadku odmowy
zazadac wpisania na podaniu odmowy wraz z podpisem odmawiajacego -
wtedy wyslac pismo na adres operatora listem poleconym wraz
z informacja o odmowie przyjecia pisma w salonie.

d) z reguly po zakonczeniu nastepnego okresu rozliczeniowego - nie
dluzej niz 30 dni od wypowiedzenia - jestescie rozwiedzeni z operatorem.

> Czy jeśli umowa jest nieważna to znaczy, że można ją teraz po prostu za taką
> uznać, przestać płacić i korzystać z numeru, wnieść przy tym stosowne
> pismo-oświadczenie - a przy wszelkich roszczeniach windykacyjnych,
> sądowych wtedy zwyczajnie zaakcentować nieważność umowy?

Nie tak od razu. W umowach na czas nieokreslony obowiazuja okresy
wypowiedzenia. Poczytaj w regulaminie.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Olgierd wrote:
>> tylko, że wtedy jest nieważna (?)
>
> Ale tylko w części, której dotyczy nieważność. W przypadku umowy o
> świadczenie usług telekomunikacyjnych trudno na tej podstawie uwalić całą
> umowę (czego w tej sytuacji raczej nawet nie potrzeba).

no tak ale jeśli chodzi o część dotyczącą właśnie faktu obowiązywania
umowy - to jakby chodziło o wszystko

--
Seryozha

do góry

Jacek_P wrote:
> c) zlozyc w salonie z potwierdzeniem na kopii; w przypadku odmowy
> zazadac wpisania na podaniu odmowy wraz z podpisem odmawiajacego

A co jeśli pracownik salonu i tego także odmówi? (Tzn. wpisania odmowy na
podaniu czy czegokolwiek...)
Już się kiedyś niestety spotkałem z taką właśnie sytuacją.

--
Seryozha

do góry

Jacek_P wrote:
> Regulaminy operatorow, bedace zalacznikiem do umowy, np. TPSA maja
> klauzule o automatycznym przejsciu umowy na czas nieokreslony,
> jezeli na 30 dni przed koncem umowy nie zlozysz wypowiedzenia.
> Ja sie osobiscie na tym poslizgnalem przy Neostradzie i musialem
> jeden miesiac placic horrendalna cene "nieokreslonej".

Czy to jest zgodne z ustawą?

--
Seryozha

do góry

Dnia Tue, 08 Jan 2008 02:13:41 +0100, Seryozha napisał(a):

>> To nie to samo. ustawa nie moze byc zasadnicza NIEZGODNA Z USTAWĄ.
>> Umowa tak
>
> tylko, że wtedy jest nieważna (?)

Ale tylko w części, której dotyczy nieważność. W przypadku umowy o
świadczenie usług telekomunikacyjnych trudno na tej podstawie uwalić całą
umowę (czego w tej sytuacji raczej nawet nie potrzeba).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry