eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMożna kraść zgodnie z prawem › Re: Można kraść zgodnie z prawem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Johnson <j...@n...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Można kraść zgodnie z prawem
    Date: Tue, 28 Sep 2010 19:08:50 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 67
    Message-ID: <i7t7f1$5b3$1@inews.gazeta.pl>
    References: <8...@4...net> <i7srk1$oec$3@inews.gazeta.pl>
    <i7stas$17i$1@inews.gazeta.pl> <i7stnn$2qa$1@inews.gazeta.pl>
    <i7t5t0$t3l$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-89-231-128-5.rawamaz.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1285693729 5475 89.231.128.5 (28 Sep 2010 17:08:49 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 28 Sep 2010 17:08:49 +0000 (UTC)
    X-User: jarlex
    In-Reply-To: <i7t5t0$t3l$1@inews.gazeta.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:654240
    [ ukryj nagłówki ]

    Robert Tomasik pisze:

    >
    > Przyjęcie proponowanego przez Ciebie punktu widzenia niesie za sobą
    > ryzyko powstania absurdalnej sytuacji, że każde przywłaszczenie sprawca
    > będzie tłumaczył mniej lub bardziej wydumanymi roszczeniami, któych
    > jednak dochodzić nie będzie chciał.

    OK. jeśli uważasz że to możliwe to wymyśl w miarę przekonujące
    wytłumaczenie dla kogoś kto ukradł samochód czy tam inna rzecz. Jak byś
    się tłumaczył by zastosować dla siebie moją teorię, tzn. przekonać że
    byc może służy ci jakieś prawo do rzeczy ?
    Zauważ że nie napisałem by wszystkiemu wierzyć, tylko by "wierzyć" gdy
    historia "podejrzanego" jest w miarę spójna.

    No i odwracając problem: załóżmy że ktoś słusznie zastosował art. 461 kc
    i co? Rzekomy pokrzywdzony idzie do prokuratora i mówi "ten pan mi
    przywłaszczył rzecz", a prokurator oskarża gościa o przestępstwo, bo on
    art. 461 kc nie stosuje? Niech go sąd uniewinni ?

    > Nie zapominaj o inicjatywie dowodowej w postępwoaniu cywilnym. Ciężar dowodu
    spoczywa na osobie
    > poodnoszącej okoliczność. Jeśli zmusisz włąściciela narzędzi do
    > skierowania na drogę postępowania cywilnego pozew o wydanie rzeczy, to
    > będzie on musiał dowieść, że nie istnieje rzekome roszczenie.

    Nic na to nie poradzę że nie rozumiesz zasad postępowania cywilnego :)
    Spróbuje wyjaśnić, ale ostatni raz ...

    Art. 6 kc "Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu
    tego wywodzi skutki prawne"

    Tak więc taka sprawa z punktu widzenia powoda (pokrzywdzonego) będzie
    banalna.
    Powód udowodnia własność bo to jest przesłanka wydania rzeczy (art. 222
    kc).
    Problemu z tym nie będzie bo przecież pozwany (sprawca) przyznaje fakt
    własności powoda, twierdzi tylko że coś tam ....
    Zgodnie z art. 229 kpc " Nie wymagają również dowodu fakty przyznane w
    toku postępowania (...)" Czyli powód nic nie musi udowodniać.
    To pozwany podnosi zarzut że służy mu "skuteczne względem właściciela
    uprawnienie do władania rzeczą (art. 222 kc)". I to udowadnia że ma
    prawo do władania rzeczą, tj. w tym wypadku musi uwodnić wszystkie
    przesłanki art. 461 kc. Nie udowodni przegrywa sprawę, sąd zobowiązuje
    go do zwrotu rzeczy. I tyle. Sprawny prawnik zrobiłby to szybciej niż
    bujanie się z prokuraturą.


    > To, ze nie wspomina oczywiście nie musi
    > oznaczać, że tamten ich nie podjął, ale nadal uważam, że jeśli nie
    > podjął, to traci ochronę wynikajacą z art. 461 kc, który w sposób
    > oczywisty mówi o zabezpieczeniu roszczeń, a nie ich egzekucji poprzez
    > przywłaszczenie cudzej rzeczy.
    >

    Art. 461 kc wyraźnie wskazuje do kiedy można zatrzymać rzecz - "może ją
    zatrzymać aż do chwili zaspokojenia lub zabezpieczenia przysługujących
    mu roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz roszczeń o naprawienie szkody
    przez rzecz wyrządzonej". Czyli nic nie musi robić [w domyśle twierdząc
    że szkoda nie została naprawiona], może sobie rzecz trzymać, bez
    poodejmowania jakichkolwiek kroków. jeśli powód kwestionuje prawo
    zatrzymania to służy mu powództwo windykacyjne, gdzie ciężar dowodu jest
    taki jak opisałem wyżej.


    --
    @2010 Johnson
    Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1