eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMiasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci? › Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
  • Data: 2009-08-27 17:49:42
    Temat: Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 27 sierpień 2009 19:10
    (autor PiotRek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <h76emc$ibs$1@inews.gazeta.pl>):

    >> Swoją szosą, podział na parzyste i nieparzyste jest chory.
    > Bynajmniej. Jak sobie wyobrażasz numerację bez tego podziału?

    Normalnie, kolejno.

    >> Moi dziadkowie
    >> mieszkają na ulicy, gdzie są tylko domy po jednej stronie. Kiedyś było
    >> normalnie 1-2-3-4-.... A potem wymyślili, że prawa strona to parzyste. No
    >> i na ulicy są numery 2-4-6-... a nieparzystych nie ma w ogóle.
    > No i jeżeli po nieparzystej stronie, na początku ulicy, zostanie
    > wybudowany jakiś budynek,

    Nie zostanie tam wybudowany, bo nie ma miejsca.

    > to będzie mieć numer 1 (zgodnie z logiką), a nie
    > od czapy.

    Od czapy to jest teraz. Znaczy u dziadków jeszcze pół biedy, bo to mała
    uliczka i poza kosztami wymiany dokumentów nie jest to dramat. Ale czasami
    szukasz czegoś i znaleźć nie idzie, bo w Polsce oczywiście numery
    powieszone są z rzadka, więc widzisz numer 347 a poszukujesz 348.
    Teoretycznie w pobliżu. W praktyce może być pół miasta dalej. Albo się
    rypniesz z numerku o 1 przy wysyłce. Jak są koło siebie, to na 99%
    listonosz zna rejon i problem rozwiąże. A ja się kiedyś tak rypnąłem o 1 i
    trafiło w całkiem inna pocztę. Bo właśnie droga była z 1 strony obsadzona
    gęsto, a z drugiej praktycznie pusta i w efekcie dwa różne rejony to
    oznaczało.

    > BTW - współczuję Twoim dziadkom. Nie chciałbym mieszkać _na ulicy_.

    A co, mieszkasz na placu albo w alei? Większość w kraju to jednak ulice.

    --
    Tristan

    Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
    lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
    by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1