eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMiałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy! › Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
  • Data: 2007-08-01 16:25:02
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 01.08.2007 ER <e...@p...onet.pl> napisał/a:
    > Mariusz napisał(a):
    >> Moje pytanie co ja moge zrobić, gdzie wysłać stosowne pismo i do kogo o
    >> przeniesienie do rezerwy? Jakie są szanse ze wogóle mnie przeniosą ?
    >> Mariusz
    >
    > Hej
    > Tak sobie czytam caly ten watek i zastanawia mnie jedno: po jakiego ch*
    > tyle kombinowac? Nie lepiej odwalic ten szlachetny obowiazek i miec
    > swiety spokoj?
    >
    > Jestem lekarzem i jak tylko rozpoczalem staz podyplomowy to mnie wezwano
    > do WKU. Myslalem, ze przeniesienie do rezerwy a tu sie okazalo, ze
    > jednak musze odbyc krotkotrwale przeszkolenie wojskowych sluzb
    > medycznych czy jakos tak. Pojechalem do Lodzi (wtedy jeszcze dzialal
    > WAM) i odbylem cale to szkolenie. Powiem krotko: to byl bardzo mile
    > spedzony czas! Stale przepustki, imprezy dzien w dzien do 4 rano, co 2
    > tygodnie pielegniarki (same sie zglaszaly na kurs mlodszego chorazego).
    > Kadra oficerska bardzo przychylna i na poziomie (mimo ze prawei sami
    > pulkownicy)
    >
    > Reasumujc: szkoda nerwow i szarpaniny. Jedz, odwal co masz do zrobienia
    > a bedziesz za pol roku z lezka w oku ogladal fotki z SPR.

    No jo, ale Ty, jako absolwent medycyny na stażu miałeś prostą ścieżkę
    rozwoju w państwowej instytucji. Przynajmniej po tym, jak się już dostałeś.
    Pochlałeś, poflirtowałeś z pielęgniarkami i wskoczyłeś z powrotem do
    szpitala. Wdaj się natomiast w sytuację człowieka, który skończył
    kierunek, po którym trzeba walczyć na rynku pracy... Wiesz, pracował cały
    piąty rok studiów, nie dosypiał żeby pogodzić pisanie pracy magisterskiej
    z pracą zawodową, szef mu mówi, że jest zadowolony z niego i pewnie to
    właśnie jego z 20 kandydatów wyśle na super-hiper-mega szkolenie dla
    wybrańców do USA... I nagle biorą go na SPR. Po powrocie okazuje się, że
    na szkolenie pojechał ten gnojek Krzysiek z pokoju 207, że został odsunięty
    od projektu nad którym od pół roku pracował, że szef jakiś taki niemrawy i
    w końcu się przyznaje, że teraz to najlepiej jakby poszukał nowej pracy, bo
    tutaj się tak pozmieniało przez ten czas, że właściwie nie ma już dla niego
    roboty. itd itp :)

    Ale summa summarum to jeśli nie odbębnił na studiach, to w praktyce, jeśli
    nie chce się ukrywać przez następne ćwierć wieku albo zrobić drugich
    studiów - najlepiej po prostu mu pójść jednak na SPR. Ja, gdybym miał ten
    dylemat, to też pewnie bym poszedł.
    --
    Samotnik
    http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1